- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
19 listopada 2019, 14:49
czy za naszych czasów mielismy takie/taki poziom zadan? Bo chyba mam skleroze...
Nie pytam czy znacie odpowiedź tylko, czy to poziom pierwszo klasistow?
19 listopada 2019, 19:01
Bardzo fajne zadanie. Uczy myśleć. Na tym powinna polegać matematyka w szkole.
19 listopada 2019, 19:05
Wykształcenie rodziców nie ma nic do rzeczy, to jest zadanie z podstawówki - każdy dorosły powinien sobie z tym poradzić. Przeraża mnie to, serio.Ale zaciekawilas mnie, spróbuje dotrzeć do starych podręczników. Moim zdaniem zadanie jest fajne, na myślenie w dodatku rysunkowe (dla dzieci, dorosły chyba nie musi). Po odpowiednim wprowadzeniu i przykładach nie sadze żeby tu było coś co może sprawiać wielka trudność.ogolnie juz nie ważne, czy rodzice potrafia, rozne ludzie maja wykształcenie, tylko z tego co ja pamiętam to w 1 klasie bylo chyba dodawanie, odejmowanie itd?
Zadane jest fajne, jest łamigłowką ale nie dla pierwszoklasisty. Na ten wiek jest za trudne
19 listopada 2019, 19:05
Wykształcenie rodziców nie ma nic do rzeczy, to jest zadanie z podstawówki - każdy dorosły powinien sobie z tym poradzić. Przeraża mnie to, serio.Ale zaciekawilas mnie, spróbuje dotrzeć do starych podręczników. Moim zdaniem zadanie jest fajne, na myślenie w dodatku rysunkowe (dla dzieci, dorosły chyba nie musi). Po odpowiednim wprowadzeniu i przykładach nie sadze żeby tu było coś co może sprawiać wielka trudność.ogolnie juz nie ważne, czy rodzice potrafia, rozne ludzie maja wykształcenie, tylko z tego co ja pamiętam to w 1 klasie bylo chyba dodawanie, odejmowanie itd?
Zadane jest fajne, jest łamigłowką ale nie dla pierwszoklasisty. Na ten wiek jest za trudne
19 listopada 2019, 19:05
faktycznie choc tam sa zadania mam wrażenie "prostsze" typu dzieci dostały 10m pola, Zosia wzięła 4m, Jas zrobił odstep 1m, to ile pola moze jeszcze sobie wziac.
19 listopada 2019, 19:11
Ale masz to dziecko lub kontakt z takim? Bo te dzieci które znam sa dosc.. dziecinne.. to naprawde nie jest ich poziom. Dodawanie, odejmiwanie tak ale jak juz trzeba pomyslec w ten sposob to jest problem.Nie umie ten, co się nie nauczył - matka przeszła edukację i dalej nie umie więc co to za wyznacznik że pierwszoklasista też nie umie? On ma się właśnie tego nauczyć.Można dyskutować czy wcześniej jest do takiego zadania odpowiedni wstęp bo w programie być oczywiście powinien - ale tego nie wiemy. Mamy wybiórczo jedno zadanie. A ono samo w sobie nie jest jakąś abstrakcją.Generalnie lepiej niech rodzice skupią się na tym, żeby dzieci faktycznie się uczyły a nie próbują im "ułatwiać" życie twierdząc, że zadanie za trudne.Wiem, ze rodzic powinien. Pierwszoklasiści, których znam nie potrafia zrobic takiego zadania.to, że matka nie umiała zrobić takiego zadania to nie jest dowód na to, że to za trudne dla pierwszoklasisty. Wspomniana matka edukację ma za sobą, przypuszczalnie wyżej niż podstawową i takie zadanie tak czy inaczej powinna umieć rozwiązać.Dla kogo nie ma nic trudnego ;)? Masz/mialas dziecko w 1 klasie? Mam niestety przykład, ze ani dziecko ani matka nie umialo. Podejrzewam, ze jej koleżanka z lawki tez i czesc reszty to samo. Generalnie rodzice rozwiązują za nie zadania a ja nie pamietam, zebysmy w 1 klasie mieli takie :0 czy tak poziom skoczył czy ja mam zaniki pamieci?myślę, że tak. Generalnie poziom nauki się obniża więc nie sądzę że pierwszaki dostają za trudne zadania.I generalnie w tym zadaniu nic trudnego matematycznie nie ma.
tak, mam. Mój chrześniak z którym widuję się bardzo często ma teraz 7 lat i chodzi do 1 klasy.
19 listopada 2019, 19:11
Zwykle zadanie na zbiorach, byly podobne 40 lat temu, kiedy bylam w pierwszej klasie. To nie na liczenie, ale na myslenie logiczne
19 listopada 2019, 19:23
Nie umie ten, co się nie nauczył - matka przeszła edukację i dalej nie umie więc co to za wyznacznik że pierwszoklasista też nie umie? On ma się właśnie tego nauczyć.Można dyskutować czy wcześniej jest do takiego zadania odpowiedni wstęp bo w programie być oczywiście powinien - ale tego nie wiemy. Mamy wybiórczo jedno zadanie. A ono samo w sobie nie jest jakąś abstrakcją.Generalnie lepiej niech rodzice skupią się na tym, żeby dzieci faktycznie się uczyły a nie próbują im "ułatwiać" życie twierdząc, że zadanie za trudne.Wiem, ze rodzic powinien. Pierwszoklasiści, których znam nie potrafia zrobic takiego zadania.to, że matka nie umiała zrobić takiego zadania to nie jest dowód na to, że to za trudne dla pierwszoklasisty. Wspomniana matka edukację ma za sobą, przypuszczalnie wyżej niż podstawową i takie zadanie tak czy inaczej powinna umieć rozwiązać.Dla kogo nie ma nic trudnego ;)? Masz/mialas dziecko w 1 klasie? Mam niestety przykład, ze ani dziecko ani matka nie umialo. Podejrzewam, ze jej koleżanka z lawki tez i czesc reszty to samo. Generalnie rodzice rozwiązują za nie zadania a ja nie pamietam, zebysmy w 1 klasie mieli takie :0 czy tak poziom skoczył czy ja mam zaniki pamieci?myślę, że tak. Generalnie poziom nauki się obniża więc nie sądzę że pierwszaki dostają za trudne zadania.I generalnie w tym zadaniu nic trudnego matematycznie nie ma.
Zastanów się kobieto - jeśli matka, osoba dorosła, która ukończyła edukację przynajmniej 10 klas, nie potrafi rozwiązać zadania matematycznego z pierwszej klasy szkoły podstawowej, czyli z samego początku edukacji matematycznej, to coś z tą nauką matematyki jest nie halo. Nawet dokładnie napiszę Ci co jest nie halo - podręczniki są do wyrzucenia! Podręcznik służy do tego by dziecko mogło się z niego nauczyć przedmiotu. Kiedyś były takie podręczniki, teraz można czytać i nic z tego nie rozumieć. Podobnie jak wiele różnych instrukcji czy przepisów. Weź sobie regulamin byle jakiego operatora dostarczającego usługi i poczytaj, a potem powiedz że wszystko dokładnie zrozumiałaś i nie masz wątpliwości co tam pisze.
19 listopada 2019, 19:46
tam jest * przy zadaniu?