Temat: ramiączka od biustonosza

Hej dziewczyny, takie pytanie. Jak to jest z tymi ramiączkami od biustonosza? Zawsze powinny być zakryte? 

Nie mam wątpliwości, jeśli chodzi o kreacje wieczorowe, wtedy zawsze robię tak, żeby nie były widoczne. Jak natomiast jest z ciuchami letnimi? Z bluzkami i sukienkami na ramiączkach? Zawsze nosicie do nich biustonosze bez ramiączek? Czy nosicie wtedy bieliznę w kolorze bluzki/sukienki i nie przejmujecie się wystającym ramiączkiem? W sumie do tej pory nie miałam tego problemu, bo nie nosiłam na tyle odkrytych ubrań:p Ale teraz kupiłam sobie parę lekkich ciuszków i w sumie to nie wiem co robić. 

Kieedyś nosiło się takie silikonowe ramiączka, ale to chyba już relikt przeszłości. No i wcale nie są takie niewidoczne.

Pasek wagi

Epestka napisał(a):

Widoczna bielizna jest nieelegancka.
A ja się nie przejmuję :d Po za tym co nieleganckiego jest w pokazaniu skrawka ładnej, kolorowej bielizny w upalny dzień? Mam na myśli sytuacje nieformalne, jakiś spacer, zakupy, wypad na miasto.

Mnie razi jak u kogoś widzę wystającą bieliznę Czy to biustonosz czy majty wyłażące ze spodni - wygląda to nieelegancko, żeby nie powiedzieć niechlujnie. Widoczne ramiączko to dla mnie to samo co wystające gacie u faceta

jesli zakladam bluzke na ramiaczkach to nie przeszkadzaja mi ramiaczka stanika, za to nie cierpie bokserek z wycietymi plecami i widoczne ramiaczka stanika na plecach brrrr (bluzki bez ramiaczek to juz wogole).

nie przejmuje sie tym

Mam nieduzy biust wiec nosze takie staniki-tuby/bandaze (nie wiem jak to sie nazywa), w zasadzie o ile rozmiar jest dobrze dobrany to sa nawet wygodniejsze od tych normalnych. Czasem nosze je nawet pod T-shirtem. 

Tez mam mały biust i zupełnie się wystającymi ramiczkami nie przejmuje, tyle że one nie wcinają mi się w ciało i nie są szerokie. Wrzynające nie są zbyt estetyczne i jak na moje oko w szczególności te silikonowe. Jak mogę to chowam, ale jak mam bluzkę, która tego nie zakrywa to trudno.

Nie lubie wystającej bielizny dlatego też nosze staniki bez ramiaczek, mam nieduzy biust więc mogę sobie pozwolić na to, gorzej jak się ma duże piersi, wtedy trzeba chyba sie pogodzic z wystającymi ramiączkami albo nie kupować takich ubrań... Silikonowe ramiaczka są tandetne.

wieprzek napisał(a):

Mam nieduzy biust wiec nosze takie staniki-tuby/bandaze (nie wiem jak to sie nazywa), w zasadzie o ile rozmiar jest dobrze dobrany to sa nawet wygodniejsze od tych normalnych. Czasem nosze je nawet pod T-shirtem. 

Też takich czasem używam a nazywają się bandeau ;)

CiazaSpozywcza napisał(a):

Epestka napisał(a):

Widoczna bielizna jest nieelegancka.
A ja się nie przejmuję :d Po za tym co nieleganckiego jest w pokazaniu skrawka ładnej, kolorowej bielizny w upalny dzień? Mam na myśli sytuacje nieformalne, jakiś spacer, zakupy, wypad na miasto.

jesli bielizna jest ładna i nieznoszona to ok, nie wygląda to tragicznie ale zdarze się niestety inaczej i wtedy wygląda to strasznie niechlujnie

Noszę biustonosz w kolorze koszulki jaka w danym momencie mam na sobie. Od niedawna polubiłam się z biustonoszami w kolorze nude. Pasuje do każdego koloru koszulki i jest widoczny jedynie z bliskiej odległości. Jeśli koszulka/sukienka na to pozwala to nie zakładam stanika, ale mam mały biust. :) Nigdy jednak nie stanowiło to dla mnie problemu i powodu do przemyśleń. Więcej luzu. :) 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.