Temat: Biustonosz na duże piersi

Dziewczyny, czy możecie polecić coś sprawdzonego na duży biust? Taki żeby nie dodawał gabarytów tylko podejmował wizualnie.

Pasek wagi

Co to jest dubel amazonka? Robiłaś operację zmniejszania biustu, czy miałaś raka?

ggeisha napisał(a):

Co to jest dubel amazonka? Robiłaś operację zmniejszania biustu, czy miałaś raka?

Miałam raka drugą pierś usunęłam prewencyjnie.Wiem że większość uzna mnie za wariatkę ale naprawdę te wielkie cyce strasznie mi przeszkadzały.Na dodatek z powodu mastopatii z wiekiem robiły się co raz większe.Nie robiłam nawet rekonstrukcji bo czytałam o powikłaniach i stwierdziłam ze po 40 mogę żyć bez cycków.:D

Pasek wagi

Noir_Madame napisał(a):

 To Ci zdradzem ze waze 57kg, jestesm niska, fakt 162cm, ale cyc mam 70G. Trafiony, zatopiony. :) Mozna i uwierz mi, dla niektorych to prawdziwe utrapienie i meka.Też tak miałam,od 9 lat jestem dubel amazonką.I chwalę  to sobie.Do dziś mimo że minęło 9 lat mam wgłębienia na ramionach od wpijających się ramiączek i czuję ból w tym miejscu.Szczerze nienawidziłam tych balonów

no ale wg niektorych to maly biust. mi sie wylewa, wpinaja ramiaczka nawet jak mam super stanik, ogolnie wycielabym je, gdybym sie kwalifikowala, ale faktycznie i tak sa za male, musialabym za swoje placic. Bol kregoslupa tez do tego dochodzi. Tez mam 40 lat i ich nie potrzebuje, ale co zrobic, nosze je kazdego dnia, a Ciebie podziwiam i gratuluje, twarda sztuka jestes i wygralas walke, mega szacun!

24031994 napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

 To Ci zdradzem ze waze 57kg, jestesm niska, fakt 162cm, ale cyc mam 70G. Trafiony, zatopiony. :) Mozna i uwierz mi, dla niektorych to prawdziwe utrapienie i meka.Też tak miałam,od 9 lat jestem dubel amazonką.I chwalę  to sobie.Do dziś mimo że minęło 9 lat mam wgłębienia na ramionach od wpijających się ramiączek i czuję ból w tym miejscu.Szczerze nienawidziłam tych balonów
no ale wg niektorych to maly biust. mi sie wylewa, wpinaja ramiaczka nawet jak mam super stanik, ogolnie wycielabym je, gdybym sie kwalifikowala, ale faktycznie i tak sa za male, musialabym za swoje placic. Bol kregoslupa tez do tego dochodzi. Tez mam 40 lat i ich nie potrzebuje, ale co zrobic, nosze je kazdego dnia, a Ciebie podziwiam i gratuluje, twarda sztuka jestes i wygralas walke, mega szacun!

Najważniejsze oczywiście że póki co wyniki mam dobre.Niestety prawda jest taka ze życie z jednym wielkim cycem i jeszcze gorszą(cięższą) protezą było nie do zniesienia.Chętnie zmniejszyłabym tego cycka który został ale nie było mnie stać na operację za 15 tysięcy.Poszłam więc na komisję w sprawie mastektomii prewencyjnej która skierowała mnie do pani psycholog,przeszłam testy które miały sprawdzić czy jestem swiadoma decyzji i jak bardzo zmotywowana.Dostałam pozytywną opinie.Komfort mojego życia bardzo się poprawił.Pamiętam ze częściej płakałam z powodu wylewającego się potu z pod protezy niż po pierwszej mastektomii.Teraz noszę sobie maleńkie protezy i jestem SZCZĘŚLIWA.

No i najważniejsza rzecz ,mój mąż bardzo mnie wspierał i akceptował na każdym kroku dawał mi znać że bardzo mnie kocha i jestem dla niego tak samo piękna z cyckami z jednym i bez

Proszę nie piszcie że mnie podziwiacie lub współczujecie bo nie chciałabym żeby ktoś pomyślał ze po to o tym piszę.

Ciekawa jestem czy są na forum jeszcze kobietki które podjęły taka decyzje jak ja.Kiedyś nawet chciałam zapytać o to na forum ale nie miałam odwagi

Pasek wagi

Noir_Madame napisał(a):

ggeisha napisał(a):

Co to jest dubel amazonka? Robiłaś operację zmniejszania biustu, czy miałaś raka?
Miałam raka drugą pierś usunęłam prewencyjnie.Wiem że większość uzna mnie za wariatkę ale naprawdę te wielkie cyce strasznie mi przeszkadzały.Na dodatek z powodu mastopatii z wiekiem robiły się co raz większe.Nie robiłam nawet rekonstrukcji bo czytałam o powikłaniach i stwierdziłam ze po 40 mogę żyć bez cycków.
No w sumie... Ja bym pewnie w takij sytuacji chciała małe implanty. MAŁE. Tak, dla komfortu psychicznego. Rozumiem, że duże piersi przeszkadzają, bo sama jestem właścicielką takich i mam ich szczerze dość. Ale chyba nie umiałabym nie mieć biustu wcale w dobie operacji plastycznych. W każdym razie szacun za taką decyzję.

ggeisha napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

ggeisha napisał(a):

Co to jest dubel amazonka? Robiłaś operację zmniejszania biustu, czy miałaś raka?
Miałam raka drugą pierś usunęłam prewencyjnie.Wiem że większość uzna mnie za wariatkę ale naprawdę te wielkie cyce strasznie mi przeszkadzały.Na dodatek z powodu mastopatii z wiekiem robiły się co raz większe.Nie robiłam nawet rekonstrukcji bo czytałam o powikłaniach i stwierdziłam ze po 40 mogę żyć bez cycków.
No w sumie... Ja bym pewnie w takij sytuacji chciała małe implanty. MAŁE. Tak, dla komfortu psychicznego. Rozumiem, że duże piersi przeszkadzają, bo sama jestem właścicielką takich i mam ich szczerze dość. Ale chyba nie umiałabym nie mieć biustu wcale w dobie operacji plastycznych. W każdym razie szacun za taką decyzję.

Wiesz co ostatnio nawet zastanawiałam się czy może jednak jakieś malutkie tak jak piszesz dla komfortu psychicznego ale zawsze wtedy przychodzi mi myśl ze mogę się przekręcić lub zostać warzywem.Teraz to już chyba nie ma większego sensu 

Edit: a ostatnio dowiedziałam się ze takie implanty trzeba jednak wymieniać na nowe co 10-15 lat także stwierdziłam ze wolę nie ryzykowac

Pasek wagi

Noir_Madame napisał(a):

24031994 napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

 To Ci zdradzem ze waze 57kg, jestesm niska, fakt 162cm, ale cyc mam 70G. Trafiony, zatopiony. :) Mozna i uwierz mi, dla niektorych to prawdziwe utrapienie i meka.Też tak miałam,od 9 lat jestem dubel amazonką.I chwalę  to sobie.Do dziś mimo że minęło 9 lat mam wgłębienia na ramionach od wpijających się ramiączek i czuję ból w tym miejscu.Szczerze nienawidziłam tych balonów
no ale wg niektorych to maly biust. mi sie wylewa, wpinaja ramiaczka nawet jak mam super stanik, ogolnie wycielabym je, gdybym sie kwalifikowala, ale faktycznie i tak sa za male, musialabym za swoje placic. Bol kregoslupa tez do tego dochodzi. Tez mam 40 lat i ich nie potrzebuje, ale co zrobic, nosze je kazdego dnia, a Ciebie podziwiam i gratuluje, twarda sztuka jestes i wygralas walke, mega szacun!
Najważniejsze oczywiście że póki co wyniki mam dobre.Niestety prawda jest taka ze życie z jednym wielkim cycem i jeszcze gorszą(cięższą) protezą było nie do zniesienia.Chętnie zmniejszyłabym tego cycka który został ale nie było mnie stać na operację za 15 tysięcy.Poszłam więc na komisję w sprawie mastektomii prewencyjnej która skierowała mnie do pani psycholog,przeszłam testy które miały sprawdzić czy jestem swiadoma decyzji i jak bardzo zmotywowana.Dostałam pozytywną opinie.Komfort mojego życia bardzo się poprawił.Pamiętam ze częściej płakałam z powodu wylewającego się potu z pod protezy niż po pierwszej mastektomii.Teraz noszę sobie maleńkie protezy i jestem SZCZĘŚLIWA.No i najważniejsza rzecz ,mój mąż bardzo mnie wspierał i akceptował na każdym kroku dawał mi znać że bardzo mnie kocha i jestem dla niego tak samo piękna z cyckami z jednym i bezProszę nie piszcie że mnie podziwiacie lub współczujecie bo nie chciałabym żeby ktoś pomyślał ze po to o tym piszę.Ciekawa jestem czy są na forum jeszcze kobietki które podjęły taka decyzje jak ja.Kiedyś nawet chciałam zapytać o to na forum ale nie miałam odwagi

podwojny szacun!

Noir_Madame napisał(a):

ggeisha napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

ggeisha napisał(a):

Co to jest dubel amazonka? Robiłaś operację zmniejszania biustu, czy miałaś raka?
Miałam raka drugą pierś usunęłam prewencyjnie.Wiem że większość uzna mnie za wariatkę ale naprawdę te wielkie cyce strasznie mi przeszkadzały.Na dodatek z powodu mastopatii z wiekiem robiły się co raz większe.Nie robiłam nawet rekonstrukcji bo czytałam o powikłaniach i stwierdziłam ze po 40 mogę żyć bez cycków.
No w sumie... Ja bym pewnie w takij sytuacji chciała małe implanty. MAŁE. Tak, dla komfortu psychicznego. Rozumiem, że duże piersi przeszkadzają, bo sama jestem właścicielką takich i mam ich szczerze dość. Ale chyba nie umiałabym nie mieć biustu wcale w dobie operacji plastycznych. W każdym razie szacun za taką decyzję.
Wiesz co ostatnio nawet zastanawiałam się czy może jednak jakieś malutkie tak jak piszesz dla komfortu psychicznego ale zawsze wtedy przychodzi mi myśl ze mogę się przekręcić lub zostać warzywem.Teraz to już chyba nie ma większego sensu Edit: a ostatnio dowiedziałam się ze takie implanty trzeba jednak wymieniać na nowe co 10-15 lat także stwierdziłam ze wolę nie ryzykowac
Po tym, co przeszłaś nie dziwię się, że masz obawy. Najważniejsze zdrowie, wiadomo. Jeśli psychicznie akceptujesz to co masz, to spoko. W sumie bez biustu można nosić mniejsze koszule i pawia zrobić - nigdy mi się to nie udawało właśnie przez biust (smiech)

ggeisha napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

ggeisha napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

ggeisha napisał(a):

Co to jest dubel amazonka? Robiłaś operację zmniejszania biustu, czy miałaś raka?
Miałam raka drugą pierś usunęłam prewencyjnie.Wiem że większość uzna mnie za wariatkę ale naprawdę te wielkie cyce strasznie mi przeszkadzały.Na dodatek z powodu mastopatii z wiekiem robiły się co raz większe.Nie robiłam nawet rekonstrukcji bo czytałam o powikłaniach i stwierdziłam ze po 40 mogę żyć bez cycków.
No w sumie... Ja bym pewnie w takij sytuacji chciała małe implanty. MAŁE. Tak, dla komfortu psychicznego. Rozumiem, że duże piersi przeszkadzają, bo sama jestem właścicielką takich i mam ich szczerze dość. Ale chyba nie umiałabym nie mieć biustu wcale w dobie operacji plastycznych. W każdym razie szacun za taką decyzję.
Wiesz co ostatnio nawet zastanawiałam się czy może jednak jakieś malutkie tak jak piszesz dla komfortu psychicznego ale zawsze wtedy przychodzi mi myśl ze mogę się przekręcić lub zostać warzywem.Teraz to już chyba nie ma większego sensu Edit: a ostatnio dowiedziałam się ze takie implanty trzeba jednak wymieniać na nowe co 10-15 lat także stwierdziłam ze wolę nie ryzykowac
Po tym, co przeszłaś nie dziwię się, że masz obawy. Najważniejsze zdrowie, wiadomo. Jeśli psychicznie akceptujesz to co masz, to spoko. W sumie bez biustu można nosić mniejsze koszule i pawia zrobić - nigdy mi się to nie udawało właśnie przez biust

"pawia zrobić" a co to?:D

Pasek wagi

Noir_Madame napisał(a):

ggeisha napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

ggeisha napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

ggeisha napisał(a):

Co to jest dubel amazonka? Robiłaś operację zmniejszania biustu, czy miałaś raka?
Miałam raka drugą pierś usunęłam prewencyjnie.Wiem że większość uzna mnie za wariatkę ale naprawdę te wielkie cyce strasznie mi przeszkadzały.Na dodatek z powodu mastopatii z wiekiem robiły się co raz większe.Nie robiłam nawet rekonstrukcji bo czytałam o powikłaniach i stwierdziłam ze po 40 mogę żyć bez cycków.
No w sumie... Ja bym pewnie w takij sytuacji chciała małe implanty. MAŁE. Tak, dla komfortu psychicznego. Rozumiem, że duże piersi przeszkadzają, bo sama jestem właścicielką takich i mam ich szczerze dość. Ale chyba nie umiałabym nie mieć biustu wcale w dobie operacji plastycznych. W każdym razie szacun za taką decyzję.
Wiesz co ostatnio nawet zastanawiałam się czy może jednak jakieś malutkie tak jak piszesz dla komfortu psychicznego ale zawsze wtedy przychodzi mi myśl ze mogę się przekręcić lub zostać warzywem.Teraz to już chyba nie ma większego sensu Edit: a ostatnio dowiedziałam się ze takie implanty trzeba jednak wymieniać na nowe co 10-15 lat także stwierdziłam ze wolę nie ryzykowac
Po tym, co przeszłaś nie dziwię się, że masz obawy. Najważniejsze zdrowie, wiadomo. Jeśli psychicznie akceptujesz to co masz, to spoko. W sumie bez biustu można nosić mniejsze koszule i pawia zrobić - nigdy mi się to nie udawało właśnie przez biust
"pawia zrobić" a co to?

Pozycja jogi: (smiech)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.