Temat: aplikacja pomagająca w piciu ;)

hej, znacie i polecacie jakieś konkretne darmowe aplikacje na tel pomagające w większym wypijaniu płynów? ;) i nie chodzi mi o samą wodę tylko ogólnie, z naciskiem na wodę ofc :) 

akitaa napisał(a):

tak samo jak podobno nie powinno się pić dopiero wtedy jak się czuje pragnienie - bo wtedy to już jest późno i organizm już jest wówczas nieodpowiednio nawodniony i się upomina. a ja często nie piję sama z siebie, zapominam o tym po prostu...

Moja woda pika Ci chyba co godzinę, ale one wszystkie mają chyba przypomnienie. Najlepiej nie rozstawać się z butelką wody i pic po lyku co jakiś czas bo na raz wieksza ilość to od razu przez Ciebie przeleci :P

Pasek wagi

waniliowa. napisał(a):

akitaa napisał(a):

waniliowa. napisał(a):

akitaa napisał(a):

waniliowa. napisał(a):

ja wlasnie polecam moja woda. I opcje Premium. Fajne w niej jest to że wylicza automatycznie ile faktycznie wody wypiłaś np. 330ml kawy dodaje jako 260ml nawodnienia ;)
no właśnie i o coś takiego mniej więcej mi chodzi :) tylko, że szkoda, ze jest to wersja premium :D
No tak ale, nie pamietam dokładnie ceny, płacisz chyba 15zl i masz ma stale cos co spełnia Twoje wymagania :)
o, na stałe? myslałam, ze na msc ;)
Raczej na stałe bo ja mam juz kilka dobrych miesiecy :)


:)) to fajnie, popatrzę.
i te przypomnienia też są mega, może to coś zdziała u mnie ;)

u mnie działa, więc ja polecam. Chociaz sama woda ciezko mi wchodzi.. Ale wystarczy kilka dni picia większej ilości i widze różnice w samopoczuciu :)

Pasek wagi

no tego mi trzeba właśnie... bo dochodza bóle glowy, zawroty, problemy z koncentracją, sucha skóra, opuchnięcie, zatrzymywanie wody w organizmie i przez to moja przemiana materii tez leży i kwiczy.

akitaa napisał(a):

tak samo jak podobno nie powinno się pić dopiero wtedy jak się czuje pragnienie - bo wtedy to już jest późno i organizm już jest wówczas nieodpowiednio nawodniony i się upomina. a ja często nie piję sama z siebie, zapominam o tym po prostu...

Od "mam ochotę się napić" do pragnienia mija trochę czasu. Najlepiej pić przy tej ochocie, ale nie umrze się jak ktoś zacznie pić dopiero przy pragnieniu - od tego ono jest. Bardzo często też sygnał "jestem głodna" jest zamaskowanym sygnałem "chce mi się pić" - najczęściej rano wystarczy wypić szklankę wody i człowiek przestaje być głodny, bo chodziło właśnie o picie.

Pasek wagi

Corinek napisał(a):

akitaa napisał(a):

tak samo jak podobno nie powinno się pić dopiero wtedy jak się czuje pragnienie - bo wtedy to już jest późno i organizm już jest wówczas nieodpowiednio nawodniony i się upomina. a ja często nie piję sama z siebie, zapominam o tym po prostu...
Od "mam ochotę się napić" do pragnienia mija trochę czasu. Najlepiej pić przy tej ochocie, ale nie umrze się jak ktoś zacznie pić dopiero przy pragnieniu - od tego ono jest. Bardzo często też sygnał "jestem głodna" jest zamaskowanym sygnałem "chce mi się pić" - najczęściej rano wystarczy wypić szklankę wody i człowiek przestaje być głodny, bo chodziło właśnie o picie.

hmm to ja nie mam czegoś takiego jak "mam ochotę się napić"... ja mam dopiero "chce mi się pić", tak to bym mogła przez pół dnia nie pić zupełnie. posilki też jem bez popijania właśnie. mnie się pić jedynie w czasie upałów jako tako chce choć wówczas lepiej sprawdzają się lody :P

akitaa napisał(a):

Corinek napisał(a):

akitaa napisał(a):

tak samo jak podobno nie powinno się pić dopiero wtedy jak się czuje pragnienie - bo wtedy to już jest późno i organizm już jest wówczas nieodpowiednio nawodniony i się upomina. a ja często nie piję sama z siebie, zapominam o tym po prostu...
Od "mam ochotę się napić" do pragnienia mija trochę czasu. Najlepiej pić przy tej ochocie, ale nie umrze się jak ktoś zacznie pić dopiero przy pragnieniu - od tego ono jest. Bardzo często też sygnał "jestem głodna" jest zamaskowanym sygnałem "chce mi się pić" - najczęściej rano wystarczy wypić szklankę wody i człowiek przestaje być głodny, bo chodziło właśnie o picie.
hmm to ja nie mam czegoś takiego jak "mam ochotę się napić"... ja mam dopiero "chce mi się pić", tak to bym mogła przez pół dnia nie pić zupełnie. posilki też jem bez popijania właśnie. mnie się pić jedynie w czasie upałów jako tako chce choć wówczas lepiej sprawdzają się lody :P

Ja niestety też tak mam. Ratuje sie woda z cytryną, miętą, byle to jakis smak mialo... wtedy od biedy można pic

Pasek wagi

Akurat jedzenie posiłków bez popijania to dobra myśl, bo lepiej się wchłaniają składniki odżywcze - także tego Ci zazdroszczę :) Ja jestem nauczona mieć wodę do posiłku i nie umiem się tego wyzbyć.

Pasek wagi

Myslalam że alkoholu xd

Corinek napisał(a):

Akurat jedzenie posiłków bez popijania to dobra myśl, bo lepiej się wchłaniają składniki odżywcze - także tego Ci zazdroszczę :) Ja jestem nauczona mieć wodę do posiłku i nie umiem się tego wyzbyć.

To tak jak mój mąż - "na sucho" nie zje ;) 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.