Temat: Almased...Czy ma juz ktoras z was doswiadczenia??

Cyganusia, świetna wiadomość odnośnie wskazania wagi. U mnie nie spada, ale chociaż nie rosnie. Głodna wczoraj byłam w lozku bardzo, bo spac nie mogłam. Wytrzymałam. Myślałam, ze ta katorga zostanie nagrodzona, ale nie .. ;) 

Kukusiana, i tak szybko widzę Ci spada waga... :) 

marjanna dziekuje bardzo :)  

glod tez nie dobry i organizm pokazuje ci glodny nie bede chodzil spac 

wiesz, ja zjadłam jogurt duży jakoś pomiędzy 20 a 21 z miodem naturalnym i pełna byłam gdy kładłam sie spać. Ale doła jakiegoś złapałam i spać nie mogłam.... Czytałam książkę do 2 w nocy i to natenczas głód już czułam... No ale jakże to wstać do kuchni o 2 w nocy?!!!  Pewnie nerwowy hormon mi podskoczył i nic się nie spaliło!!! Kortyzol to chyba ten szkodnik  Dziś wino chyba kupię, by się zresetować i przestać stresować, odsuwając przejściowe trudności w kąt...

Ja sączę pomidoróweczkę i zaraz idę na lunch/obiad do znajomej. Pyszne ziemniaczki i kotlety mielone. Zestaw mało dietetyczny, ale spożyty o tym czasie z warzywami zapewne dobrze się strawi i będzie git! 

Witam, u mnie rowniez dietetycznie w sobote bede sie wazyc i mierzyc, hm... Ciekawa Jestem jak to bedzie, pomimo w Tym tyg. @ czuje ze brzuch robi  sie mniejszy i piersi , uwazam co zjadlam, rano Alma i wieczor a w obiad cos dietetycznego, dzisiaj planuje tylko Salate zielona z dressingiem i moze jajko sadzone, Jestem troche niezadowolona bo nie mam motywacji na Sport, normalne padam Po Pracy i tylko Alma prysznic i lozko Jakis Film albo cos poczytac ciekawego na necie. Milego dnia dziewczyny 

Dzien dobry. No wiecie co? Dzis na wadze + 1 kg! Za tydzień co prawda @ ale nie czuje w sobie żadnej wody. Na kolacje almy nie byli bo chciało mi sie cos konkretniejszego przekąsić i zjadłam jedna kromkę pełnoziarnistego chleba z twarogiem i pomidorem oraz kilka orzechów. No i byli wino! Mam nadzije, ze zejdzie szybko :) Wino było bardzo potrzebne! Ułożyłam sobie nad ranem na większym luzie pare kwestii.... Tez nie moge zabrac sie do cwiczen!!!! I nie mam na co zgonić, to lenistwo! Ale dzis zaczelam odczuwać  nerwobóle w okolicy odcinka lędźwiowego, wiec sie pewnie zmobilizuje, bo jutro nie wstanę z lozka! Kropsik, gratulacje! Cyganusia, jak mija dzien? Kukusiana, jak Ci idzie?

Miłego dnia baby :)

Mysle sobie, ze za mało jem chyba węglowodanów i dlatego organizm sie obmnke upomina?! Bo jem znacznie poniżej normy. I to warunek u mnie by waga spadała, ale może jednak troche wiecej trzeba albo inaczej je rozłożyć????? 

witam ja dzis nie zdarzylam sie zwarzyc poszlam dzieci do szkoly odprowadzic i odrazu bieg do lekarza z najmlodszym zeby zdarzyc po corke i  tak jakos mi uciekla sniadanie tez nie zjedzone pewnie na plus bedzie waga :(

Kropsik, obiecany przepis. Dzis tez gotowałam. Pyszota :)

krem z dyni

1 mała dynia ok 500 g ( najlepiej hokaido)

1 cebula średniej wielkości

1 ząbek czosnku

1 duże kłącze imbiru 

olej  kokosowy

Kurkuma szczypta

Sól do smaku i pieprz świeżo mielony

1 duża pomarańcza

200 ml Mleczko kokosowe z puszki (1/2 puszki dużej) 

warzywa na bulion

Warzywa na bulion tj, 3- 4 marchewki, pół selera, kilka liści pora, 3-4 sztuki liści laurowycg, 6 ziaren ziela angielskiego, pół łyżeczki kurkumy, liście lubczyku, pietruszki, pół cebuli - zagotować w 2-3 litrach wody warzywa, po czym usunąć warzywa odcedzając je z bulionu.

Na głęboka patelnie dajemy olej kokosowy i do niego cebulkę do zeszklenia i czosnek, posypując kurkuma, po chwili dodając starty korzen imbiru. Po ok 3 -5 min wrzucamy do tego pokrojona w kostkę dynie. Następnie po ok 5 min dodajemy sok wyciśnięty z pomarańczy. Po 2-3 min podlewamy bulionem tak, by warzywa były zamoczone. Mieszamy od czasu do czasu, by nie przywarła. Dusimy ok 30 min. Po tym czasie dynia powinna by miękka. Przekładany to do garnka i blendujemy, dolewając bulionu w ilości pozwalającej uzyskać pożądana konsystencje kremu, mając na uwadze,  ze jeszxze na koniec dodajemy mleko kokosowe. Zagotować z mlekiem i gotowe. Doprawiamy sola i pieprzem. Serwujemy posypane uprazonymi na suchej patelni orzechami włoskimi, albo płatkami migdalow. 

dziekuje MArianka, napewno ugotuje , i uwazam, ze moze z tymi weglowodanami trzeba w niewielkich ilosciach spozywac, bo pozniej organizm bedzie bardzo ciezko trawil zjedzone potrawy, ktorych teraz unikamy....

na fb obiło mo sie o oko, ze jest nowa teoria, wedle ktorej je sie rano białko a wieczorem węglowodany i chudnie na tym. Dziewczyny konwersowaly napomykajac o tym jako o czymś oczywistym wedle najnowszych trendów..... Poszukam . Dzis znów nie piłam koktajlu, bo szykując lunch na jutro skubnelam "co nieco" warzyw i sie napełnilam rozkosznie nimi. I jak tu schudnąć?????? Jak żyć??? ;). Zrobiłam dzis kolejne 10 słoiczków przecieru pomidorowego na zimę. Takich w zasadzie dużych słoji, bo lubie zupę dobrze pomidorową :) W pracy ciagle dupa! :( Dzis zajęłam sie m robotami domowymi przy ogródku i zalewach, by zrobi wreszcie cis co przynosi jakiś namacalny efekt. Jakiegoś doŁa zaczelam łapać i trzeba było go pogonić. Chyba sie udało. Jutropodesle do biura z uśmiechem :)