Temat: Almased...Czy ma juz ktoras z was doswiadczenia??

Dzien dobry :)

Rita, do sałatki na obiad zwłaszcza dawaj śmiało dobrej oliwy, która przy almie jest zalecana. To dodaje energii, a bez węglowodanów nie przytyjesz po niej. Ja dodaje tez sery rożne, bo to białko :) Super plan! Wyglada se mało tego ale na początek niech bedzie. Bo nie chodzi o to, byś jakas bardzo głodna i słaba chodziła ;) Relacjonuj jak Ci idzie. Trzymam kciuki. 2-3 pierwsze dni sa najtrudniejsze, a pozniej pójdzie. Zapisuj co jesz. 

Miłego dnia :)

Rita, sprawdzałaś swoje PPM - ile energii Twój organizm potrzebuje by przetrwać w warunkach spoczynku? Ja tak na szybko wrzuciłam w kalkulator w necie Twoje wymiary i wychodzi mi że przy obecnej wadze powinnaś jeść nie mniej niż 1840 kcal dziennie. Zatem nie ograniczaj zbyt drastycznie diety, bo nie wytrzymasz długo na niej, będziesz osłabiona a infekcje znów wrócą. Nie schodź poniżej tej wartości. SZczerze mówiąc ja moją dietę 2 tyg temu też zaczęłam przyjmując 1850 kcal dziennie i w pierwszym tygodniu zleciało ponad 2 kg. U Ciebie będzie więcej, bo z wyższej wagi spada szybciej!!

Rito, raz tu napisałam, przykro mi było czytać Twoje wczorajsze posty. Chciałabym CI jakoś pomóc, może chciałabyś ode mnie moje rozpiski z dietą, wprawdzie są pisane pod moją aktywność i pod moją wagę, ale mogą być inspiracją dla Twojej diety wspieranej almasedem, bo na samych sałatkach i owocach to wybacz ale uważam, że dostarczasz sobie same węglowodany, dla efektywnego chudnięcia musisz też jeść białko w odpowiednich ilościach. Zresztą może wyrywam się przed orkiestrę, nie wiem, jaki skład ma Almased i co przy nim trzeba jeść, ale jeśli chcesz, rozważ moją propozycję. 

Dziękuję wam jesteście naprawdę Kochane co ja bym bez was zrobiła,???!!!!!

witaj Rita :) Chce Ci powiedzieć, ze ja tez korzystam z diety Moniki. Pomogła mi w szczególności zabrac sie za diete,bo początki zwłaszcza bywają trudne.. Potem człowiek uczy sie i słucha swojego organizmu. Skorzystaj z grzeczności Moniki i spróbuj prosze :) 

Powiem Ci, ze w weekend słabo mi szło z dieta przez juz od piątku. Kazdy miewa gorsze dni i nie jestes w tym jakas odosobniona ;) Ale musimy cos robic, bo nic nie robiąc nie bedziemy szczęśliwsze ani zdrowsze. 

Kropsik, a Ty gdzies przepadła? ;) Mam nadzieje, ze u Ciebie weekend lepszy był niż u mnie. Ale z nowym tygodniem jest dobrze :) Zjadłam pyszna sałatkę i jest mi fajnie .... 

Witam, Jestem Jestem, u mnie Jak co tydzien, czyli w poniedzialki jest bardzo dobrze, gorzej z reszta tygodnia, dzisiaj Znow Alma 2x w obiad tylko salata z Jajkiem sadzonym- pychotka, Ale czuje sie zle bo mam moje dni, przekasilam tylko ciastko i Jestem wsciekla na siebie!!! pYtalas ostatnio czy tancze, tak tancze Ale nie zawodowo tak tylko z tego ze Lubia tanczyc, chodze do szkoly Tanca z moim partnerem i jest super! A Teraz jest rocznica wiec idziemy na bal, chcialam poszalec z lepsza "figura", Ale skonczy sie pewnie na figurach w tancu?! Weekend tradycyjnie na lampkach wina wieczorami, bo tak lubie i Wiem ze to mnie gubi.......POzdrawiam 

Rita, co u Ciebie? Jak minął dzien? Dałaś radę na tych sałatkach? ;) Co myślisz o propozycji Moniki? Tylko nie szalej ze zbyt mała ilością koalicji. Zacznij od tego 1850 kcal prosze. Zobaczysz, ze zadziała a głodna nie będziesz i pójdziesz do pracy pełna energii i radosna ;)

Kropsik, tez spodziewam sie @ i tez mam zachcianki rożne ... Wino gdzies nosem jakby wyczuwam, choc w domu nie żadnego. Kolega przysłał wlasnie sms'a. Może jest blisko z jakim winem? Sprawdzę ;)

zjadłam arbuza mniam kocham lato ;* Monika niech prowadzi mbiet w dobrą stronę ; ) w nastepna sb mam wesele kolezanki wh a brzuch jak balon ; (