Temat: Almased...Czy ma juz ktoras z was doswiadczenia??

Tak jak w temacie powyzej...Chodzi o proszek o Nazwie Almased ( dostepny w Niemczech),czy ktoras z was dziewczyny miala juz z nim doczynienia?? Bo ja zaczynam od Jutra,ale chetnie bym wysluchala tych dziewczyn,ktore mialy z nim doczynienia..Ja juz wiem duzo na temat tego proszku,ale chodzi mi o wasze opinie. 

P.S Prosze tylko o opinie ALMASEDU te dziewczyny ktore,mialy z nim doczynienia,stosowaly go,i moga podzielic sie doswiadczeniami!!! Prosze nie pisac o innych "koktajlach" bo interesuje mnie tylko ALMASED!!!

Ja robię bulion z tych warzyw , które mam, albo mrożonki kupuję :)

Fajnie, że się nie dałaś! Jestem dumna ^^

Pasek wagi

hej jak usunąć konto na vitali???

Berchen napisał(a):

hallo, zostalam tu sama z ta Alma, nieee, pomocy, chce mi sie jesc. zrobilam goraca herbatke i niedlugo ide spac to dzien bedzie zaliczony. doszlam do wniosku ze dlugo sie sama oklamywalam - w tym sensie ze nie bylam swiadoma ze jest az tak zle, ciuchy czasem troche zakrywaly a dzisiaj zalozylam sukienke i poczulam sie jak ciota, tak naprawde zle , no i bardzo dobrze, moze pomoze mi to odczucie w trwaniu w diecie. Wyliczylam ze do lata moge jeszcze sporo osiagnac jesli tylko wytrwam. do jutra, mam nadzieje ze nie sama walcze

Kochana sama nie jesteś i nie będziesz długo bo ja walczę na całego :D o siebie o swoje marzenia 

Ja wczoraj rano wywaliłam ciuchy letnie z pudła i wszystko za małe .... Wszystko . Tak sie podbudowałam ze hej , Pózniej do wieczora byłam w drodze weszłam do dwóch sklepów by cos kupić ale porażka totalna nie bede pisać jak sie czułam prosząc rozmiar xl ...nic nie kupiłam bo koszmarnie wyglądałam . 

Dziś 4 dzien na almie na wagę nie wchodzę ponieważ nawet nie mam ochoty , widzę już ze nie mam wielkiego brzucha i to mi wystarczy ....póki co na resztę poczekam sobie na spokojnie . Natomiast zastanawiam sie czy dziś czy jutro nie przejść na druga fazę , ale jutro jest duży post to i tak nie zjem mięsa to wlasnie może jeszcze pociągnęła bym do soboty ? Pomyśle jeszcze . 

hej laski:)  pilnujecie sie ? :)

Pasek wagi

haha xD ja ciezko bo w Polsce :) a w Polsce to wiadomo :) ale spokojnie ciagne faze pierwsza i jestem wierna Almasedowi :) w swieta bedziecie grzeszyc ? ;)

Pasek wagi

Berchen napisał(a):

jak sobie radzicie?

Ja Jakoś sobie radzę :) dziś przejechałam 10km pomimo ze słaba jestem . Dziś o niebo sie lepiej czuje , super , jestem taka szczęśliwa :D mam tyle energii , podjęłam decyzje ze jutro dalej poszczę , a w sobotę sie zobaczy :D

Ja w święta dwa drinki  plus to czym poczęstuje sie w gościach , wtedy zrezygnuje na rzecz poczęstunku z obiadów . A będzie kawałek ciasta i troszkę sałatki i nic poza. takie mam plany ;)

Lilka132 napisał(a):

Marjanna007 napisał(a):

w życiu nie byłam taka okrągła jak teraz. W dodatku jutro musze spotkać sie biznesowo z moim byłym. Ale kupiłam sobie super szmaty, wiec bede wyglądać zajebiscie niezależnie od dużego zadu! Byle mnie w pasie nie ściskał- bo tam mam newealficznie i zawstydzająco miękko!!!!
Ciekawe jak spotkanko  Powiem Ci ze na mnie takie spotkania działają bardzo dobrze , motywuje mnie by cos ze sobą zrobić , żeby sie następnym razem nie wstydzić  oczywiście swojego wyglądu.

witajcie :) Spotkanie wypadło ok. a nawet bardzo przyjemnie :)  Dał mi swój nowy numer telefonu prywatny ... Ale przy okazi okazało się, ze on zna sie z innym takim moim kolegą z którym ostatnio się umawiałam kiedyś na drina. Jaki ten świat mały..... Do byłego nic mi już nie pika! :) I dobrze. 

Pasek wagi

Berchen napisał(a):

ja wracam na chwilke do was, jakis czas temu zwatpilam w odchudzanie z Alma, byl juz czas ze sporo stracilam i szybko wrocilo , wiec wiem ze to metoda z ktora bardzo trzeba uwazac, zmienilam nawyki, odzywiam sie w miare zdrowo i waga reaguje ale w takim tempie ze do wlasnego pogrzebu nie osiagne celu, tymm bardziej ze narazie nie cwicze ze wzgledu na przerozne chorobska ktore mnie od stycznia mecza. Zatesknilam za wyrazniejszym wynikiem a ze mam cala szuflade Almy pomyslalam ze nie moze sie zmarnowac. Moj plan to do swiat z Alma a potem tak jak jej plan nakazuje, dzisiaj pierwszy dzien.

Berchen, jakaś Ty dzielna. Z takim wyzwaniem przed świętami!! Ja po świętach wykopie puszki i biorę się za nie na poważnie

Pasek wagi

Berchen napisał(a):

mam tez problemy polaczyc to z praca ale nie ma wyjscia, trzeba szukac rozwiazan, nawet jesli to jeszcze potrwa,glow do gory nie jestes sama.

taaa, wmontowanie almy w pracę czy jakiejkolwiek diety jest wyzwaniem. Ale zamierzam się z nim zmierzyć, po wyjścia innego nie ma! 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.