- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 marca 2011, 19:01
Edytowany przez asienka21xxx 10 czerwca 2012, 21:52
10 stycznia 2015, 11:10
Przepraszam za bledy....ale pisze z telefonu i jak widac moje paluchy sa za grube na ta klawiature....
10 stycznia 2015, 11:17
Czy jest to ten pan ktory schudl z Apfelessig? kiedys czytalam o tym...nie jestem pewna czy o tym samym myslimy
Tak nastawienie do podejscia do diety jest bardzo wazne.....bez tego jest bardzo trudno!
10 stycznia 2015, 11:37
Fajnie, ze jestescie.
Mam pytanie odnoscnie do potliwosci. Poce sie jak mysz od momentu gdy rozpoczelam dietkowanie. I nie wiem czy mnie klimakterium dopada, czy to jakis efekt uboczny. Choc wczesniej tego niae zauwazylam. Co prawda nawet nie dotrwalam jednorazowo do skonczenia jednej puszki.
Cocunia- przetestuje na sobie owy zamiennik Almy, kupilam od razu 3 puszki-zatem na okolo 12 dni wystarczy. Jesli waga bedzie spadac, to wiadomo, bede walczyc dalej z zamiennikiem.
Te pierwsze dni sa naprawde najtrudniejsze. Bylam w pl i przywiozlam polski chlebek, kroje go corce i napawam sie jego zapachem :) Cel jest waznz, nie chce na slubie mojej corki wygladac tak jak wygladam :) Koniec i kropka.
xxewexx- dziekuje, to mile z Twojej strony :) A pamietnik powoduje taka motywacje jak waga spada, to chcesz krzyczec z radosci a i inne Vitalijki wspieraja :) Ale sama poki co mojego pamietnika nie zapleniam :)
10 stycznia 2015, 12:42
patrzylas ile ten zamiennik ile ma % cukru??? w Almased nie ma wacale! zycze ci kochana spadkow!.... w szczuplej sylwetce czuje sie czlowie zupelnie leiej i pewniej siebie....a slub corki z kazdym dniem coraz blizej! powodzenia
10 stycznia 2015, 13:20
Izula...tez mialam ataki potu , ustąpily mysle wlasnie ze byly to oznaki baraku cukru -Adriana dostal szoku....brak slodkosci.Kochanie wlasnie w tej ksiazce...zaczie wszystko od slow syna pana Adriana-to nu dalo ta mobilizacje.A Ty chcesz wygladac przepieknie na slubie Corki..Dasz rade....
Cocunia-tak ten pan stosowal ocet jablkowy podczas calkowitej zmiany zywienia.
Ja mam dzisiaj 5 dzien z Alma i jestem zadowolona..waga zmniejszyla sie o 2.5 ....kg...
10 stycznia 2015, 17:25
Ja alme stosowałam ponad 2 lata temu, schudłam ok 9 kg i tak jak mówiecie, najważniejsza jest psychika, bo czasami jedno odstępstwo i sie płynie.... Konsekwencja, tego wam życzę kochane :)
10 stycznia 2015, 17:45
hej- Orianka , noooo- ten brak konsekwencji to jest jakas porazka :)
A od poniedzialku bede troche machac nozkami, A jak u Was z cwiczonkami?
10 stycznia 2015, 19:06
Ja ćwiczę codziennie, robiąc raz w tygodniu przerwę. Polecam na początek trening Chodakowskiej Skalpel, dostępny na youtube. Na początku można go robić nieco wolniej nić trenerka ;) Wciąga. Ja nie chudnę jeszcze nic, ale pominęłam pierwszą faze zupełnie, ze względu na zdrowie. Byłam chora na raka kilka lat temu i nie chcę osłabić organizmu, chociażby zbyt małą ilością kalorii.., by gad nie powrócił. Ale dieta zdrowa jest i odwęglowodanowiona no i zaczynam liczyć kalorie, bo wymiary i waga stoją w miejscu. Choć czuję się świetnie. Alma wieczorem zwłaszcza bardzo mi służy, bo nie kładę się opchana do łóżka i budzę głodna. Więc chyba coś się dzieje. Z utęsknieniem wyczekuję, kiedy waga pokaże jakieś pozytywne zmiany, albo choćby miernik do mierzenia taliii
10 stycznia 2015, 19:11
Nie gańcie mi tu Orianki! Każdej z nas tyłeczek wymknął się spod kontroli, niezależnie czy stosowałyśmy wcześniej jakieś diety, czy też nie.... Ot, taka słabość! Ja też przytyłam w ciągu ostatnich 2 lat, choć wcześniej byłam niezłą laską. Tak wyszło. Brałam leki na migrenę, które wspomogły proces odkładania balastu, co trudno było zatrzymać.... Przecież bycie piękną i zgrabną nie jest naszym jedynym priorytetem, dlatego czasem wymyka nam się spod kontroli ;) Ale grunt, że wzięłyśmy się do walki z tym balastem i dążymy do jego eliminacji!
10 stycznia 2015, 19:18
o ! Cocunia kochana Ty moja ;) już zaczęłam się o Ciebie martwić... wchodzę a tu pamietnik zamknięty... teraz doczytałam, że masz pause ;) i dobrze ! każdemu się ona należy ! ja też tu zaglądam, ale nic nie piszę, bo nie piję chwilowo almy ;) ale kto wie?! od 15go będę znowu w de, więc może znowu zacznę ?!?!?! ściskam Cię mocno !
A Wam vitalijki życzę sporych spadków ! i dużo silnej woli ! alma jest dobra, ale trzeba działać na 100% !!! pamiętajcie !~dużo pijcie !!!