Temat: Almased...Czy ma juz ktoras z was doswiadczenia??

zawsze najwiecej maja do powiedzenia te osoby......ktore go nie stosowaly,a na tym forum jest sporo osob ktore osiagnely sukces! i wam sie udaA ,ze drogi!!?......to dlatego ,ze jest dobry.......kazda dobra rzecz ma swoja cene

Tu masz racje Cocunia- Fajnie, ze tu zagladasz.

Dokladnie tak czesto jest ,nie maja pojecia ale najwiecej pisza i oczerniaja.pozdrawiam was dziewczyny

W sumie uwazam artykul za dobry. ZA duzo jest bialka i za malo tluszczy=wg. Pani dietetyk, ktora to pisala. 

Wczoraj był całkiem bezgrzeszny dzień.  Oby takich więcej. 

Bateria w wadze wysiadły, wiec jestm bez tego natrętnego ważenia się codziennie. Aczkolwiek wiem ile ważę- duuuużo za dużo. Dylemat mam, poniewż dzisiaj wpadną znajomi na winko. Kurde, nie powinnam pić, czy może jedna lmpka? O inne sprawy jedzeniowe sie nie martwię.

Pita; widzę, że Ci spadło troszkę. Mamy w sumie podobny cel. Musze go zmieniec, bo myśle,że 65kg to dla mnie zdecydowanie za mało.

Dokładnie tak . Ja jestem bardzo zadowolona i byłam zawsze , i każdemu polecę ...ps kolejny spadek ale raz w tyg będę podawać wagę...

Cocunia - napisz czy walczysz z wagą , czy  stosujesz almased , a może dzielnie się trzymasz i niczego nie potrzebujesz ? 

witam cie izula.....bede czasem zagladac tu...... i obserwowac twoje  i innych postepytrzymam za was kciuki.....i wierze ,ze sie wam uda!!

Almased w niemczech od 1999 roku jest najlepiej sprzedawanym sie produktem na odchudzanie...przez dlugie lata byl dostepny tylko w aptekach......teraz tez  w DM.......jest najczesciej  testowany.....przeprowadzane  badania.W polsce duzo jest krytykowany ale wydaje mi sie ,ze tez moze ze wzgledu na cene.....na niemieckich forach sa prawie same pozytywne opinie i ludzie ktorzy zgubili mase kg i sa szczesliwi.....a jo-jo!? jesli po diecie nie zmieni sie nawykow zywieniowych...... to po kazdej dziecie bedzie jo-jo.....wystarczy zaczac myslec i jesc zdrowo to z pewnoscia nie bedzie waga nabierala

Ja moje pierwsze zetkniecie z Almasedem mialam ponad 20 lat temu i zawsze mnie ratowal z nadmiaru kg.....tylko  ja sama nie mialam tak silnej woli zeby odstawic sie od slodyczy(jestem uzalezniona....jak rusze to plyne) i tak przez lata bylo mniej i wiecej...ale zawsze pomagal mi w tym Almased.....i nigdy podczas jego stosowania nie mialam problemow ze zdrowiem(z reszta do tej pory nie mam) Almased zawiera wszystkie potrzebne dla zdrowia elementy.... to co czlowiekowi jest potrzebne zawiera w swoich skladnikach. Jesli ktos stosuje go zgodnie z zaleceniem to z pewnoscia nie sa to wyrzucone pieniadze w bloto

To jest moja opinia i moje doswiadczenie....kazdy moze miec swoje zdanie i postepowac  tak jak uwazna za sluszne!!

Tym ktore zdecyduja sie na Almased  zycze powodzenia i duzych spadkow 

Buziolki

izula67

nie wiem co ci doradzic...jedynie powiem, ze ja jak bylam na almie...to nie bylo zadnych odskoczuni...zawsze tlumaczylam sobie ze przeciez moja dieta nie bedzie trwala cale zycie....ale jak juz osiagne swoj cel bede mogla sobie pozwolic na male co nieco....i beda jeszcze nie raz imprezy na ktorych nie bede musiala sobie wszystkiego odmawiac....ale teraz mam cel i tego sie trzymalam i nikt nie mial szans na namowenie minie na cokolwiek.....ten lyk wina z pewnoscia mnie nie uratuje .....a w dojsciu do celu moze przeszkodzic...lub wydluzyc czas 

Oczywiscie to co pisze to jest z mojego punku i podejscia.....wybor nalezy do ciebie kochana.....mozesz sobie wlac w piekny kieliszek zamiast wina..... wode z cytrynka i bedzie jak wino tylko bialutkie powodzenia kochana!

Lilka132

witam! W sumie zamknelam pamietnik i chcialam odpoczac od V. i obiecalam sobie ,ze nie bede zagladac.....ale  weszlam na to forum(bardzo je lubie i czasem wracam poczytac historie he...he) i zaczelam tu troche zagladac.....tak jak pisalam wyzej jestem uzalezniona od slodyczy i gdyby nie to z pewnoscia nie mialabym problemow z waga.

U mnie jest tak jak z alkoholikiem.....jak dlugo nie rusze nic slodkiego jest super.....jak rusze plyne wpadam w cug i po mnie i bajka zaczyna sie od poczatku.

Teraz mam troche powazej paskowej.....nie jest to duzo i dlatego zdecydowalam sie na diete zdrowego jedzenia......ale jak tak czytam to mam ochote na alme.....nie wiem  czy pamietasz...nie lubie dlugo czekac na rezultaty.....a na zdrowej to jednak troche potrwa.

Zobacze jak bedzie do konca stycznia jak nie bede zadowolona z rezultatu....to od lutego dolacze do was z almased-em.

Bede czasem zagladac i was dopingowac.Buziaki

P.s. czytalam ze wyslalas mi zaproszenie....na razie mam zamkniety pamietnik..... jak najdzie mnie ochota zeby ponownie tam pisac to z pewnoscia ci  zaakceptuje

Ale sie rozpisalam he...he 

Hej.....ja również jestem Tege Zdania, jak juz zdecydowalam i nastawilam sie na Almased nic mi nie przeszkodzi...bo najwazniejsza w tym wszystkim jest psychika,od niej dużo zależy czy pokusy typu....Słodkości nas zlamia.Totam juz w tamtym roku i jesli pamietasz Cocunia pytalam Cie o Alme.....miesiac prawie zabieralam się do tego by zacząć z odchudAniem ....a teraz jestem silna....Jedynie co mam lenia to do Cwiczen 

pamietnika nie prowadze jak narazie bo nawet niewiem jak.....Pozdrawiam i Buziaczki - razem  dobrym kopniakiakiem na motywacje.....

Izula jak chcesz..przesli mi Twoje skrzynke internetowa ...podesle Ci ksiazke Pana Adriana lukaszenki....Ona tez mnie bardzo zmotywowala...bo Facet mieszka niedaleko mnie ..i w ponad rok schudl 120 kg...