Temat: Almased...Czy ma juz ktoras z was doswiadczenia??

Tak jak w temacie powyzej...Chodzi o proszek o Nazwie Almased ( dostepny w Niemczech),czy ktoras z was dziewczyny miala juz z nim doczynienia?? Bo ja zaczynam od Jutra,ale chetnie bym wysluchala tych dziewczyn,ktore mialy z nim doczynienia..Ja juz wiem duzo na temat tego proszku,ale chodzi mi o wasze opinie. 

P.S Prosze tylko o opinie ALMASEDU te dziewczyny ktore,mialy z nim doczynienia,stosowaly go,i moga podzielic sie doswiadczeniami!!! Prosze nie pisac o innych "koktajlach" bo interesuje mnie tylko ALMASED!!!

No ja jak zwykle- o poranku :)

Witam tych co tylko podczytuja i tych co czynnie sie almuja :)- ale sie rymnelao :D

No to jak zwykle pomachalam reka ,noga

Mam chwilke aby w spokoju do Was zajrzec i przy okazji siebie zmotywowac.

Dzisiaj podczas cwiczen patrzylam na te moje udziska, a z kompa slysz: jeszcze troche a uda beda smukle (mysli) Poczekam cierpliwie na ich smukolsc.Wczoraj wieczorkiem zjadlam lody z corka, ale smakowaly-wrrr... I powiem szczerze, ze zaraz mi sie Cocunia nasunela na mysl-ktora podczas Almowania nie grzeszyla. Byla wytrwala do podziwu ;)

Wage nadal omijam szerokim lukiem, stane na nia dopiero w poniedzialek. Alma w ruchu 3 razy dziennie poki co- nie no, wlasnie sobie uswiadomilam, ze wczoraj jednak mialam grzeszny dzien i jeden posilek zastapilam almowy zastapilam krokietami.

Ale walcze dalej. Jedno co jest zle- to rak dluzszych posiedzen w kibelku. Chyba musze sobie cos zapodac.

No- to tyle, pozdrawiam serdecznie i do pozniej.

Pasek wagi

                  Wlasnie szykujemy sie do dalszej drogi....... zajrzalam tu.......a tu co(tajemnica)???!!! takie wpadki u ciebie:?....jak przyjade do domu to ostro bierzemy sie do odchudzania....ja po tym trzytogodniowym urlopie bez ograniczen.....tez bede musialam zaczac;) U mnie nie ma wpadek..... i u ciebie tez nie bedzie jesli  chcesz miec szczuple uda!!!!!!???? zycze kochana pieknego dnia:*

Pasek wagi

izula67 głowa do góry, nie ma podjadania w 1 fazie, ja przy 2 ograniczam się...
Np wczoraj miałam w ręku czekoladowego michałka w ręku, które uwielbiam strasznie i byłam gotowa go zjeść ale pomyślałam i odłożyłam :)
Musimy walczyć ze swoimi słabościami :) A uda będą coraz smuklejsze :)

Oj dziekuja Wam dziewczyny- Fajnie Cocunie, ze mimo urlopu tutaj zagladasz.

Walczymy, walczymy- nie ma zmiluj sie. Ja jeszcze oprocz odchudzania, to mam szkolke- wrrr, po powrocie do domu jestem totalnie wykonczona.

Ale trza isc dalej, nie ma sily- chcialam to, co mam.

Kamsak- dziekuje i tobie za wsparcie. Nie wiem, czy odlozylabym michalka ;)

Moglam zajrzec tutaj, bo mi sie przerwa niespodziewana trafila, ale fajnie...tylko, ze juz musze pomykac

Pasek wagi

Jak zobaczysz efekty na wadze w poniedziałek to zaczniesz odkładać michałki, chodź ja dziś do kawki zjadłam jednego i wychodzę z założenia że ten jeden nie zrobi mi większej różnicy w wadze :) pozdrawiam :D

No i uwidzialam pierwsz efekcik na wadze. Wiem, mialam stanac dopiero w poniedzialek. Waga na dzisiaj to 81,1kg czyli poszlo sobie1.9kg:D

Ale usopokoje sie jak juz bedzie ponizej tej cholernej osiemdziesiatki. Ta wage, ktora mialam to byl moj rekord zyciowy i oby go nigdy wiecej nie powtorzyc. Jednakze to tak sie dzialo i koltunilo od ponad roku. Najpierw rzucilam palenie i choc naprawde sie staralam, to grublam praktycznie z tygodni na tydzien i nie moglam opanowac tego siegania po jedzenie. Ciagle coz wszamalam. Pozniej wpadlam na idealny sposob zabezpieczenia sie przed ewentualny ciaza i zapodalam sobie zastrzyk. Poleglam totalnie.Doslownie roslam z dnia na dzien i sie rozrastalam. A mowia, ze to nie ma wplywu na organizm- uhm akurat

Moj organizm dopiero teraz zaczyna w miare normalnie funkcjonowac. A tak to wszystko mialam rozregulowane. Moze wlasnie dlatego mi wogole nie szlo wczesniej z tym odchudzaniem??? Nie wiem..

Marze jednak o spadeczkach. W grudniu bez watpienia bede superzascie wygladac :)

No to dalej- kubek z alma w dlon i hejaaaaa...

Pasek wagi

Cocunia- wracaj, wracaj. 

Hmmm- moze to i dobrze, ze troszke zgrublas??? hihi- zart, mam nadzieje, ze sie nie gniewasz

Pasek wagi

Ale tu pustki ;( Wszystkie dziewczyny ktore tu byly po prostu schudly.;) No to trudno, walcze dalej. Wczoraj totalna wpadka. Ale dzisiaj juz znowu jednotorowy bieg. Dzisiaj w sumie jestem leniem totalnym poki co.

Tak, trzeba dalej isc almowa droga, nie ma sily i zmiluj sie.Przeciez zalozylam sobie cel i pragne go uzyskac. Bez wkladu wlasnego ani rusz.

Motywacja na dzis!!! Trzymaj sie Izul- hihi. Musze sama siebie dopingowac, a moze jednak ktos dolaczy???

Jesli tylko czytasz a nie piszesz- nie szkodzi, wiedz, ze w tym nieszczesnym gubieniu kilogramow nie jest sie samemu. Kazdego dnia wielu z nas podejmuje walke, jedni wygrywaja inni przegrawaja ze swoimi wlasnymi slabosciami, najwazniejsze jest to aby kolejnego dnia znowu stanac w tym pierwszym szeregu. Sama wiem jakie to trudne, szczegolnie po grzesznym dniu.

Pasek wagi

               He...he.... dobre jak pieknie zachecasz i motywujesz.....jutro bede juz w domku.... wiec bede miala wiecej czasu od przyszlego tygodnia..... na zagladanie i pisanie.....no i oczywiscie odchudzanie;) Jak zaczne.... to zaczynasz razem ze mna kochana...... i bez grzeszkow.....bo bede tu pisac o moich sukcesach:D........ a tobie bedzie wstyd(szloch):<.....wiec jak zaczniesz ze mna???!8)(tajemnica)Buziaki :*i milego weekendu(kwiatek)

Pasek wagi

Hej kochane, dokładnie Cocunia13, nie ma żadnych grzeszków :) 
Kilogramy wyrzucamy wraz ze startymi ciuszkami , oczywiście które zrobią się za duże :D

Ale mi jakoś waga stoi od 2 dni, a jem raz dziennie i 2 razy Alma, dziwne :| Ale zapewne ruszy niebawem i znowu będę szczęśliwsza :D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.