Temat: Almased...Czy ma juz ktoras z was doswiadczenia??

Tak jak w temacie powyzej...Chodzi o proszek o Nazwie Almased ( dostepny w Niemczech),czy ktoras z was dziewczyny miala juz z nim doczynienia?? Bo ja zaczynam od Jutra,ale chetnie bym wysluchala tych dziewczyn,ktore mialy z nim doczynienia..Ja juz wiem duzo na temat tego proszku,ale chodzi mi o wasze opinie. 

P.S Prosze tylko o opinie ALMASEDU te dziewczyny ktore,mialy z nim doczynienia,stosowaly go,i moga podzielic sie doswiadczeniami!!! Prosze nie pisac o innych "koktajlach" bo interesuje mnie tylko ALMASED!!!

Cocunia- noooo supeeeer-wracaj i pomagaj i masz racje, bedzie mi wstyd jak bym miala zgrzeszyc :)

Kamsak- to sie waz raz na tydzien,czasem bywaja po prostu przestoje.

Pasek wagi

Witam Was w niedzielny poranek.

Z uporem maniaka tu zagladam, choc wszystkich wywialo. No mysle, ze czas grzeszkow mam za soba i dzisiejszy dzionek bedzie PERFEKCYJNY.

Ja jeszcze przed koktilem- ale staram sie utrzymywac troche dluzsze przerwy pomiedzy ostatnim a pierwszym posilkiem jak 12 godzin. W nawiazaniu do tego co czytalam: : 16/8- czyli 16 godzin przerwy w jedzeniu pozostale 8 godzin poswiecam na wcisniecie 3 koktajli. No ok- wczoraj mialam 2 "drinki" i normalnie obiad. Dzisiaj tez obiad a od poniedzialku znowu 3 razy alma. Moj sposob na przezycie. Latwiej mi w glowie jest, kiedy sobie pomysle, ooo- zbliza sie wochenende/weekend i jest fajnie bo moge np. pogrillowac,                                                                                   Jak myslisz Cocunia- plan dobry? 5 dni fazy 1 a dwa dni fazy 2. I tak naprzemiennie do uzyskania upragnionej wagi. W sumie z tym trybem psychicznie czuje sie bardzo dobrze. Mam alternatywe- Juuuupi juz w sobote cos do gryzienia. A i jedzenie cudnie pachnie. W sumie zalozenie jest, ze mozna 5 dni stosowac faze 1 a pozniej juz caly czas druga. Tylko w sume ja w tygodniu gotuje na zyczenie corki- czasem jest tak, ze kolacje robie na goraca, bo w szkole byl kiepski obiad.

To Wam zycze milej niedzieli, moja zapowiada sie milusio :)

Pasek wagi

           Kochana najwazniejsze zeby sobie tak dopasowac....zeby nie bylo to mordega...tylko przyjemnoscia8)Jesli taki sposob ci odpowiada jest ok.8)

Jestem juz w domku....zaczynamy od jutra!! Jak? masz ochote na wzajemne motywowanie!!???

Jutro wejde na wage....az sie boje(kreci)...ale co tam jak sie grzeszylo to teraz trzeba spojrzec prawdzie w oczy(tajemnica)

Pozdrowionka przesylam i milego wieczorku zycze:*

Pasek wagi

Dzieki Cocunia- no pewnie, ze wzajemne motywowanie sie jest bardzo wazne :)

No sama jestem ciekawa Teojej wagi. Jednak mysle, ze bedzie wszystko ok A tak swoja droga to jak juz sie schudlo do tej upragnionej wagi, to trzeba jej pilnowac ze zdwojona sila. Chyba poprosze o dopiecie mnie do grona znajomych, lubie podczytac Twoje spokojne opisy swoich codziennych zmagan :)

Pasek wagi

Jak jak zwykle witam Was o poranku juz po wymachach nogami i rekami.

Z kubkiem goracej kawki w dloni mam ten moj spokojny momencik dla siebie.

Tydzien zapowiada sie calkiem spokojnie i Almowo. Nawet fajnie, ze nie musze myslec jak mam sobie skomponowac jedzonko. Waga 81,1kg pozostala bez zmian i zapewne w tym tygodniu nie pojdzie mi tak duzo i latwo. Ale przeciez wazne jest, zeby ten moj tluszczyk na stale pomalutku sie spalal. Do grudnia przeciez mam czas i mam nadzieje, ze te kilka kilogramow jednak ze mnie sobie zejdzie.

Bez watpienia nie jest to zbyt wgorowany cel-73kg. A pozniej dalej. W lipcu wychodzi za maz moja corka, wiec do tego czasu powinnam wygladac ZNAKOMICIE: Zatem prawie rok mam do pracy nad soba. Oj,oj- nie dosc, ze fizycznie to i jeszcze psychicznie tez.

Pasek wagi

Ale mialam szczescie. Pomknelam na rowerze, tyle co do domku weszlam a za oknem ogroooomny deszcz. 

Dodalam se rowerowanie, a cooo- trzeba jednak cos wiecej robic ;)

Pasek wagi

Ja tylko dzisiaj na chwilke wpadam, bo mialam lenia z ranca i z nim pol godziny walczylam. Ale wygralam, zwleklam sie mimo tego, ze mnie ow len w tym lozku trzymal. I teraz musze machnac troszke rekami i nogami. To byla ale walka.

Pasek wagi

Niktnie pije Almasedu?????

Hihihi,nie szkodzi-ja pije ijakosmi to idzie.Raz lepiej raz gorzej. Dzisiaj stanelam na wage,choc w sumie nie wiem po jakiego grzyba??? No i ten pomiar byl wyzszy od tego ostatniego, to zaczelam latac z ta waga po calym domu, hahahahaha. No byly tez momenty zachwycajace. Oszalala, ale ja chyba mialam wymienic baterie??? hahahahaha. W sumie dzien rozopczal sie znowu cwiczonkami, ze soba zabieram tej moj proszek i jest ok.

Cwiczenia rzeczywiscie pomalenku wplynely na moja sylwetke. Widac to pomimo mego osobostego kola ratunkowego. No coz, "dmuchalam" w to kolo przez ok dwa lata. to teraz potrzeba troche czasu aby to "powietrze" zeszlo. Cierpliwosci.

Pasek wagi

                      Ja jestem kochana(dziewczyna)....jak wiesz chcialam zaczac od tego tygodnia....ale co to daje rano bylo ok....po poludniu kogos przygnalo i poplynelam.....z reszta wydaje mi sie ,ze to tylko wymowka..... ze ktos przyjdzie...ja po prostu nie jestem jeszcze gotowa i apetyt na slodkie jest silniejszy odemnie(szloch)(tajemnica)

Ale caly czas pracuje nad tym i z pewnoscia jak sie ten tydzien w koncu zakonczy.....zaczne!!!!!!!!!!8)......dokladnie zaczne od poniedzialku....i niech sie dzieje co  chce:<

A na wage nie wchodzilam.......bo  od poniedzialku mam @ wiec sobie odpuscilam:p

Buziaki i milego dnia zycze:*

Pasek wagi

Hej dziewczyny :) Jak u Was życie z Almą ?

Powiedzcie mi dlaczego moja waga stoi od paru dni :?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.