Witam
 Czy możecie mi powiedzieć i uświadomić co to ta alma czy jak jej tam

Dobra już wiem co to takiego . Poczytałam sobie forum i powiem wam , że to faktycznie dość ciekawe.
Jestem już weteranem na vitali mimo , że mialam duże przerwy w wizytach tutaj.Muszę przyznać , że czasem strasznie brakowało mi tej stronki i wsparcia od dziewczyn. Walczyłam z wagą trzy miesiące i udało się 15kg w dół za pomocą zelixy i moich kochanych laseczek z vitali. Większości tych kobietek już nie ma tutaj ale spotkałam sie czytając forum z znajomymi nickami.
Niestety po długiej walce przeżyłam ciężka operacja i waga wróciła a zelixe wycofali a leki o podobnym działaniu i składzie w Polsce nie są dostępne i chyba trzeba będzie spróbować tego waszego specyfiku bo widzę , że faktycznie działa

Nie wiem co się działo ale nie mogłam napisac nic tutaj przez kilka h, u was tez tak było?

Już 4 dzień na alma i na wadze -2,1 kurcze jak się cieszę, mam tylko nadzieje, ze na II etapie z obiadem nie zacznę tyć lub stać w miejscu.

Ja mam weekend niedietowy...niestety...kurcze w środe jadę do pracy to znowu ostro się wezmę za dietkę.
A co u was?

u mnie kurde kg po świentach ciągle są , nic tylko se pierwszą fere czas rozpocząc . ja tak chyba w kółko będę i nie dojde do tych wyśnionych....57

Waga mi stanęła i ani drgnie od wczoraj, dzisiaj zaczynam II fazę z obiadem. Dziewczyny ile straciłyście na pierwszej fazie i ile traciłyście tygodniowo na drugiej?

jak przestrzegałam drugiej fazy to chudłam 1-1,5 kg

Witam i ja :) Od 12 kwietnia jestem na Almasedzie, dzisiaj już 5 dzień :) Początek był bardzo trudny, miałam duuuże trudności z przełknięcia drinka z wody, dlatego teraz piję tylko i wyłącznie z mlekiem 0,5%. Pierwsze dwa dni wykonałam myślę, że źle, bo wypijałam dziennie tylko dwa drinki, zamiast trzech :/ Myślicie, że przez to może spadać słabiej waga? Ile robiłyście I fazę? Ja chyba jeszcze zrobię z 2 dni, czyli łącznie 7, więcej nie, bo czytałam, że nie można przesadzać, ale chętnie zrobiłabym dłużej, bo nie jestem w ogóle głodna na samych drinkach;)

Pozdrawiam i życzę wytrwałości :)