Temat: Czym oszukac żołądek wieczorem??? POMOCY

Kochane jak w temacie, czym zapchac wieczorem zołądek? Mam diete ulozona do dietetyka jednak po ostatnije porazce po 7 tygodniach stosowania jej przestałam jej przestrzegac i mam efekt jojo ( schudam 6 kg a mam 11 na plusie :/) . Mam swiadomosc ze z nikąd sie to 11 kg nie wzieło, siedze w domu z maluchem i jem. W dzien jest okey, jedzenia mi wystarcza, ale iedy tylko minie godzina 20 wciagnełabym wszystko! Czym oszukac zołądek? Brałam blonnik, 5 razy po 2 tabletki, ale nie pomaga nic! Moze mam jakis kiepski ? Kto cos poleci bo zwariuje i nawet nie moge sie zmotywowac do rozpoczecia diety skoro nie moge sobie poradzic wieczorem z głodem

Pasek wagi

Wypisz menu. Podaj podstawowe dane i będzie można coś pomyśleć. 

Pasek wagi

Diete mam ułożona przez dietetyka tak jak napisałam powyzej. Rano kanapki z masłem, wedlina/ serem/serkiem typu almette , masło, warzywa. Pozniej owoce ok 150-200g, pozniej obiad np udko z kurczaka z ziemniakami i warzywami, pozniej np jogurt lub kisiel, kolacja białkowa, jakas sałatka badz kanapka w jajkiem. To tak przykładowo... Moj problem polega na tym, ze jestem nauczona jesc wieczorami - zawsze tak jadłam poniewaz pracowałam i nie miałam czasu na systematycznosc. Jednak dopoki nie siedziałam w domu i miałam sporo ruchu to nie bylo problemu, po urodzeniu dziecka efekt + 20 kg :/ Ciezko mi od razu sie przestawic na tryb " nie jedz wieczorem" no i podjadam. 

Pasek wagi

to jedz wieczorem marchewke,papryke,ogórki,rzodkiewki.Tym sie mozesz troche zapchac, a ma minimalna ilośc kalorii... i błonnik

Pasek wagi

Kupuj marchewki, umyj je i obierz - są naprawdę słodkie i zapychające! :)

pij wode
a jak już musisz coś jeść to spróbuj warzywa

Ja zawsze chrupie marchewki :)

Niczym, bo nie powinnaś być głodna. Powody dla, których wieczorem odczuwasz głód mogą być dwa. Pierwszy - masz źle ułożone menu. Za mało kalorii (możliwe, znaczy ciężko powiedzieć kiedy nie wklepałaś tego do jakiegoś kalkulatora - ale od razu widać, że trzy posiłku kuleją, same owoce, sam jogurt to nie jest posiłek, raczej przekąska, tak samo z kolacją - brakuje węglowodanów - ja rozumiem, że niektórzy ich unikają wieczorem, ale to wtedy trzeba jeść ich sporo w dzień, u Ciebie tego nie widać), źle rozłożone makra (np. wycięty tłuszcz - znowu, ciężko powiedzieć), a może po prostu jesz kolację zbyt wcześnie (np. w myśl pomysłu, żeby nie jeść po 18) i potem głodujesz jak się późno kładziesz. I drugi, emocjonalne jedzenie, jako sposób na odreagowanie, relaks i tak dalej. Oczywiście nie ma w tym niczego złego jak ktoś sobie od czasu do czasu wieczorem coś zje oglądając film, no ale jak się tyje 20 kg to bym się poważnie zastanowiła czy to nie ma nerwowego/emocjonalnego podłoża. Moim zdaniem powinnaś najpierw przejrzeć dietę i zastanowić się czy na emocjonalnym tle wszystko w porządku, a nie próbować czymś oszukać własny organizm. 

po pierwsze przeanalizowac emocjonalne tlo jedzenia i ta swoja dietę - to ze od dietetyka to nie znaczy ze dobra z automatu.

A z zapychaczy to np. Duzy jogurt z platkami owsianymi i otrebami, surowka typu wielkie nic ( duza objętość, malo kalorii.

hmmm... co do opisu mojej diety byl on bardzo okrojony, chodzilo mi o ogolny zarys tego jak wyglada i mysle, ze jest okey. Nigdy sie nad tym nie zastanawialam (bo w sumie to nie mialam ku temu powodow) ale byc moze problem tkwi w mojej glowie. wieczor kiedy dziecko zasypia to taka chwila dla mnie, kiedy moge spokojne zjesc itp .

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.