- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
9 lutego 2015, 14:16
O to , ze leniem jestem to ja wiem. Jestem aktywna, ale nie fizycznie - maluję, piszę, zajmuję sie rękodziełem. To nie tak, ze nic nie robię i całymi dniami gnuśnie leżę..A to jest też dowód, że aktywność fizyczna nie pomaga zwalczać nadciśnienia skoro mama sie nadal leczy...Ja zobaczę. Od wczoraj ćwiczę z tym , że tylko 15 minut i niewyczerpująco. Będę sie obserwować czy poczuję sie lepiej. Osobiście uważam, że tego typu gimnastyka nic nie daje...Aby osiągnąć coś trzeba by ćwiczyć więcej, a na to nie mam ani czasu ani ochoty...
Nie jest to dowod gdyz moja mama przez stres ma problem ze zwalczeniem nadcisnienia...Ale i tak zeszla z tabletki codziennie na polowe co 2-3 dni.
9 lutego 2015, 14:23
Zawsze są jakieś powody chorób u mnie to otyłość i lenistwo a u mamy stres. Polecam medytacje i Reiki to działa...
9 lutego 2015, 14:29
Moja mama ma 47 lat, nadcisnienie od 40. roku zycia, problemy z kregoslupem. I wyglada lepiej, niz ja, w sklepach ja ludzie o dowod prosza (tak!). Jezdzi na rowerze, chodzi na kijki, skonczyla nawet rok temu a6w. Choroby nie biora sie z otylosci, a z lenistwa. Jestes otyla, bo jestes fizycznie leniwa. Z Twoich postow przebija smutek i totalne zrezygnowanie. Do mnie Twoje argumenty nie przemawiaja, ale mam nadzieje, ze swojej postawy nie przekazalas dzieciom.
9 lutego 2015, 14:30
Nie rozumiem, z jednej strony przyznajesz że masz problemy zdrowotne przez otyłość i lenistwo, ale z drugiej strony nie robisz nic aby to zmienić, wręcz bronisz się przed zmianami rękami i nogami. Gdzie tu logika?
9 lutego 2015, 14:36
Ależ robię. Schudłam juz 12 kg i nadal chudnę, piję zioła, rzuciłam papierosy, wysypiam się, unikam słodyczy, tłuszczu i alkoholu, medytuję i robię sobie zabiegi Reiki żeby stresy wyciszyć, biore też leki przepisane przez lekarza. Nie uważam, zeby to było mało. Jedyne czego nie robię o ruch...
9 lutego 2015, 14:38
Cancri ...Taka mama jest ruchliwa i skąd te problemy ze zdrowiem. Ponoć ruch to coś co leczy, Brak logiki chyba...Ja w wieku 40 lat byłam leniwa, szczupła i zdrowa jak koń...
Edytowany przez araksol 9 lutego 2015, 14:40
9 lutego 2015, 14:43
Cancri ...Taka mama jest ruchliwa i skąd te problemy ze zdrowiem. Ponoć ruch to coś co leczy, Brak logiki chyba...Ja w wieku 40 lat byłam leniwa, szczupła i zdrowa jak koń...
No widzisz, a moja mama przed piecdziesiatka dalej jest szczupla, i dalej faceci sie za nia ogladaja na ulicach. I tu mamy te roznice. Wiesz nie moje zdrowie, ja nie mam zamiaru Cie do niczego przekonywac, bo to samemu trzeba chciec, a Ty nie chcialas, nie chcesz, i nie bedziesz chciec.
Edytowany przez cancri 9 lutego 2015, 14:44
9 lutego 2015, 14:49
No wiesz. Mnie jakoś ne zależy, zeby sie faceci za mną na ulicy oglądali. To nie moje klimaty. Swojego mam i zmieniać nie zamierzam. Ja nawet z otyłością się akceptuję i lubię. Odchudzam sie tylko z powodu zdrowia, bo liczę, że nadciśnienie mi minie i bóle kręgosłupa. Nie jest to jednak takie pewne jak widzę...Dla zdrowia robię sporo...Zerknij proszę dwa posty do góry...
Edytowany przez araksol 9 lutego 2015, 14:52
9 lutego 2015, 14:55
Czyli już dochodzimy do momentu że tak ma być i tyle a otyłość jest ok? Trochę to żałosne i to niezależnie od wieku. Kręgosłup przestanie Cię boleć jak schudniesz i wzmocnisz mięśnie. Ale jak nie ruszysz czterech liter to nie wzmocnisz mięśni tylko powoli doprowadzisz do zaniku. Im mniej mięśni tym większe problemy, im większe problemy tym mniej ruchu. Błędne koło.
Czego Ty tak naprawdę chcesz?
Diety cud typu allevo? One nie działają, a przynajmniej na dłuższa metę nie działają.
Tabletki cud? Takie nie istnieją. Jesteś chyba osobą inteligentną, czy tak trudno zrozumieć że gdyby takie preparaty istniały i były bez problemu dostępne, to czy otyłość stanowiła by taki problem?