- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
8 lutego 2015, 20:21
Przed zrobieniem diety dietetyk wysłam mi oczywiście ankietę. Dieta była na 1200 kalorii z powodu wieku i braku ruchu no z powodu niedoczynności tarczycy...Węgli było mało bo tylko płatki owsiane i 1 ziemniak....Ja tyję nawet na 2 fazie dukana od warzyw
Edytowany przez araksol 8 lutego 2015, 20:25
8 lutego 2015, 20:25
Czyli standardowa głodówka. Masz pewnie totalnie rozwalony teraz metabolizm.
Tyjesz bo masz rozwalony metabolizm, nie zwalaj winy na węgle.
Edytowany przez 8 lutego 2015, 20:26
8 lutego 2015, 20:30
I nie naprawisz tego pakując się w kolejne dukany, allevo itp. Twoje PPM to prawie 1600kcal, tarczyca może obniżyć je do 1400kcal, ale nie mniej. CPM przy prawie zerowym ruchu to 1800kcal. Czyli na redukcji powinnaś jeść właśnie jakieś 1600kcal.
Mając rozwalony metabolizm powinnaś przez jakiś czas jeść na poziomie CPM, przez kilka tygodni, waga pewnie pójdzie do góry, ale za błędy trzeba płacić. Dopiero po kilku tygodniach możesz próbować przejść na redukcję. Inaczej to będzie non stop błędne koło.
Edytowany przez 8 lutego 2015, 20:31
8 lutego 2015, 20:39
Czyli do końca życia będziesz już na wiecznej, głodówkowej diecie typu allevo, i będziesz tyć praktycznie z powietrza.
8 lutego 2015, 20:43
Zobaczę ...Może nie... Ja mam bardzo mało ruchu. Pracuję umysłowo, cały dzień prawie leżę na kanapie, stresów nie mam o i kalorii mało potrzebuję...Mniej niż podałaś, bo kalkulatory liczą siedzący tryb życia, a nie leżący... :) Z reszta ja wcale nie mam apetytu na duże ilośc jedzenia. Po prostu tego mi nie potrzeba... No i z tarczycą może kiedyś być lepiej to metabolizm ruszy. Biorę leki i jeszcze kupiłam lek homeopatyczny. Mam tez tabletki klimuszki...
Edytowany przez araksol 8 lutego 2015, 20:45
8 lutego 2015, 20:47
To że Ty nie czujesz głodu, to nie znaczy że organizm nie głoduje. To są dwie różne sprawy.
Kolejna sprawa, totalny brak ruchu plus otyłość gwarantuje Ci za parę lat wózek inwalidzki. Niezła perspektywa dla kogoś kto ma przed sobą jeszcze trochę życia. Otyłość nie usprawiedliwia lenistwa, wręcz powinna mobilizować do ruchu.
8 lutego 2015, 20:49
Na ruch sie namówić nie dam nie wierzę w jego zbawienny wpływ. Mój tata sportowiec ćwiczący całe życie i szczupły zmarł na zawał w wieku 67 lat a dziadek leżący z brzuchem i palący papierosy żył do 85. Nie ma reguły...Leniwa byłam od dziecka i nie byłam otyła...
Edytowany przez araksol 8 lutego 2015, 20:51