Temat: Vitaslim Proactive

Jak czytam tekst "VITASLIM PROACTIVE to wybitna kuracja odchudzająca, która gwarantuje Ci, że schudniesz 17 kg w 4 tygodnie." to naprawdę dziwię się ludziom, że wierzą w takie brednie, i jeszcze chcą za to płacić.

Też jestem ciekawa czy działają...

tak też mnie to śmieszy, ale tylko pytam, bo może ktoś jednak się skusil :)

Chyba tylko ktoś totalnie naiwny i przy okazji głupi skusi się na taka ofertę.

Pierwszy raz o tym dziś przeczytałam na forum. Próbowałam znaleźć jakieś informacje dla Araksol, ale składu nigdzie nie podają, nawet w przybliżeniu. Składając w całość formę i treść reklamy, zapewnienia, że bez zbędnych ćwiczeń nie tylko schudniesz, ale też ujędrnisz ciało wyszło mi to samo co Armara mówi Producent liczy sobie za tabletki prawie trzy stówy, ale można je kupić wysyłkowo tylko. Twierdzi, że zwraca pieniądze w razie braku efektów, więc myślę, że to świństwo może mieć moc barszczu chińskiego. A ponoć ma wszystkie certyfikaty

Reasumując - nikt o zdrowych zmysłach nie powinien w te bajki wierzyć. Amen.

Nie no kosztują 96 zł i dają do nich podobno błonnik na 3 miesiące... Poza tym nie myślałam o ym, żeby schudnąć bez diety 17 kg tylko z dietą z 4 kg

Z dobrą dieta, prawidłowo zbilansowaną, czyli nie żadne allevo czy dukany itp, to i bez wydawania tych 96zł powinnaś schudnąć te 4kg. To już lepiej tą stówę wydać na jakieś fajne i zdrowe jedzonko, albo jakąś bluzę czy krem.

A odpowiednią ilość błonnika to powinnaś bez problemu dostarczyć z pożywieniem, pamiętaj że nadmiar błonnika jest równie szkodliwy jak jego niedobór, i w zasadzie daje taki sam efekt.

Niestety nie chudnę na diecie zbilansowanej od dietetyka. Nawet przyyłam po 3 dniach stosowania, a dieta jest z gatunku tych zdrowych i opartych na wszystkich potrzebnych składnikach. Ja tyję po węglowodanach i to bardzo...

Po trzech dniach to możesz co najwyżej nabrać wody, ewentualnie zatrzymać co nie co w jelitach, ale nie przytyć. Organizm ma ograniczone możliwości zarówno jeżeli chodzi o tycie jak i chudnięcie.

A skąd wiesz że dieta była prawidłowo zbilansowana? Sprawdzałaś? Policzyłaś kcal oraz b/t/w? Policzyłaś Swoje PPM i CPM? Czy opierałaś się tylko na tym co powiedział dietetyk? 

Tyje się od nadmiaru kcal, a że zazwyczaj nasza dieta jest tak skonstruowana że akurat ten nadmiar jest w 99% z węglowodanów, to już nie wina węgli tylko cała dieta jest do kitu.