- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
28 lipca 2014, 00:04
Witajcie, czy ktoś stosował tzw. spalacze tłuszczu. Namierzyłam jeden produkt: Sun The Oiginal Tight. Ktoś, coś wie? warto zainwestować?
28 lipca 2014, 05:19
Spalacze sie stosuje na tzw. ostatnia wycinke gdy poziom tkanki tluszczowej jest maly.Uzywanie spalaczy przy wysokim poziomie tkanki tluszczowej to zwykle wywalanie kasy w bloto. A jak ktos jeszcze mowi ze ktos schudl 30kg w 2 mc od spalaczy to nic tylko rozlozyc rece i i prosic o grom z jasnego nieba.
Nie ma sie co oszukiwac. Najlepszym spalaczem tluszczu jest prawidlowa dieta i cwiczenia.
Chyba ze przyjmujesz srodek do czyszczenia rur i konczy sie to wlasnie tak
Edytowany przez zi0mus 28 lipca 2014, 05:28
28 lipca 2014, 06:32
Szybciej się pocisz, możesz więcej-to fakt, ale cera jest w opłakanym stanie. Porobiły mi się takie czerwone, bolące bruzdy, które zostawiają po sobie blizny. Załatwiłam sobie cerę na cacy :/
28 lipca 2014, 07:31
Tak jak wyżej napisane, spalacze używane przy otyłości czy sporej nadwadze to spora głupota i niepotrzebne obciążenie organizmu to po pierwsze. Po drugie, mając kilkadziesiąt kilogramów nadwagi na początku waga leci praktycznie sama z siebie pod warunkiem oczywiście diety więc to nie zasługa spalaczy, I nie uwierzę że ktoś w dwa miesiące schudł 30kg dzięki takiemu specyfikowi, nawet połączenie diety, ćwiczeń i suplementacji nie da takiego spadku.
28 lipca 2014, 07:39
po pierwsze trzeba zaznaczyc, ze bez dobrego treningu i diety zaden spalacz nie pomoze. Druga sprawa - nie nazywalbym l karnityny spalaczem, bo jej dzialanie jest porownywalne do efektu placebo, a jesli ktos pisze brednie o automatycznym spalaniu tkanki tluszczowej to po prostu nie ma pojecia o czym pisze. 90 % spalaczy tp sciema , a ich sklad ogranicza sie do efektow prozdrowotnych lub w lekkim stopniu ograniczajacym łaknienie. Sam przerobilem wiekszosc dostepnych na rynku specyfikow i moge stwierdzic , ze dzialaja tylko niektore srodki - zawierajace niektore substancje, ale.... nie bede ich opisywal, bo zadna vitalijka nie powinna ich brac.lepiej zrobicie kupujac samo bcaa wspomagajac tym samym dopracowana wczesniej diete. Spalacz to nie cudowny srodek i poki co na forum nie spotkalem osoby, ktora w uzasadniony sposob moglaby go brac. Co do samej autorki , jak wyglada twoja dieta, trening ?
28 lipca 2014, 07:47
Jakby te spalacze tłuszczu były wspaniałym środkiem na odchudzanie, to nie było by tylu otyłych ludzi a ludzie którzy by się odchudzali nie musieli by się tak męczyć, a tym czasem po takich spalaczach już nie jednokrotnie słyszało się że osoba która taki lub podobny specyfik brała ugotowała się żywcem od wewnątrz ( wysoka gorączka itp).
Najlepsze co możne być na pozbycie się tłuszczyku/sadełka/słoninki to:
- Dieta
- Ćwiczenia/ruch
- woda
- rozum
- samozaparcie/
- motywacja
- chęci
- silna wola
28 lipca 2014, 08:09
Ja używam spalaczy codziennie :D efekty cudowne, wręcz pokochałam i jestem uzależniona :D MIĘŚNIE:D co za pech pomyślicie.... najłatwiej zarzucić tabletkę i to nie byle jaką... łatwo przechodzącą przez gardło okrągłą w osłonce... koloru hm może miodowy melon? a nie nie - czerwony! tak czerwony da mi speed'a i będzie lepiej palił... potem nic innego jak leżeć pachnieć i czekać na efekty:D Gdyby tak było, to fitnessy padałyby jak społem, a zdrowy tryb życia ograniczał do pigułki. Nie ma lekko.
28 lipca 2014, 08:34
oczywiście istnieją pigułki tego typu, niestety ich używanie przysparza nam bardzo dużo problemów z naszym zdrowiem, wyniszcza organizm i bardzo często zostawia po sobie ślad na całe życie ;<
28 lipca 2014, 08:49
Ja nie wierze w zadne spalacze i inne produkty typu "chemia".
Tylko dieta i ruch :)
Sprawdzone i zdrowe :)
28 lipca 2014, 09:23
żadnych "kretów" :) dietę już mam, do tego chcę dołożyć bieganie (kiedyś sportu było u mnie sporo) ... i dlatego pomyślałam o spalaczu... może masz rację, że warto poczekać. zobaczymy co będzie po miesiącu biegania i dieta ok 1000 kcal. pozdrawiam.