Temat: herbata pu-erh (czerwona).

Jakie macie doświadczenia z piciem czerwonej herbatki? Ja kiedys dawno temu, schudlam 20 kg. Troche cwiczylam, mialam jakas diete, ale spadek byl mimo wszystko szybki, bo mam raczej wolny metabolizm. Nie wiazalam tego z faktem, ze pilam wtedy dzbanek czerwonej herbaty dziennie (ok. 5 szklanek). Doszlam do wniosku, ze mialo to olbrzymie znaczenie, bo od tego czasu nie udaje mi sie tak szybko chudnąć. Po kilku latach znowu zaczelam ja pic regularie i ku mojemu zdziwieniu jedzac srednio 1500 kcal dziennie i nie ruszajac sie (bo jestem troche chora), ubywa mi 0,5 kg dziennie już od 4 dni. Łącznie 2 kg, ktorych nie moglam zgubic, miesiac waga ani drgnela. Po obwodach tez widze roznice.

Mysle, ze to cudowny srodek. Wczesniej pilam zieloną herbate i takiego efektu nie bylo - jedynie to ze szybciej glodniałam bo trawiło mi sie bliskawicznie.

Jakie macie doswiadczenia?
Drakula a ty oprócz herbatki masz jakąś Dietkie
> Ja piłam tą z bio-active, efekty? Były, ale kiedyś
> :) teraz przerzuciłam się na zieloną z różnymi
> posmakami ;PI najważniejsze: żadna
> herbatka/tabsy/zioła nas nie odchudzą same z
> siebie ;p

zgadza sie ale czerwona bardzo sprawe ulatwia. poza tym ja zrobilam to samo - zostawilam czerwona, na rzecz zielonej. teraz zaluje... czerwona dziala lepiej. zielona od jakiegos czasu zostala wylansowana jako ulatwiajaca odchudzanie, robia bio cla z zielona herbata.. wielka reklama. czerwona zostaje gdzies w cieniu, ale tylko w polsce. w ameryce nazywaja ja spalaczem tluszczu i pije ja zdecydowanie wiecej ludzi. oczywiscie oprocz tych zapijajacych sie coca cola...
ja lubie i zieloną i czerwoną, oby dwie mi smakują. Tylko że mało ich piję, bo ja z reguły mało pije. Ale teraz idę zrobić sobie zieloną herbatkę, bo mi smaka narobiłyście.
Przyznaje racje że czerwona zostaje styłu ,ale ja gdzie jestem u znajomych jak mi proponuja zielona odmawiam bo naprawdę mi nie smakuje ,a czerwonom mogie pić i pić

A ja siedzę przy czerwonej herbatce i popijam sobie ,

hehe;) sprobuje pic kilkka kubkow dziennie;) wlasnie jeden sobie zrobilam:P
> Drakula a ty oprócz herbatki masz jakąś Dietkie

w zasadzie nie. jem mniej, zastanawiam sie 3 razy zanim cos zjem, glownie jesli chodzi o dokladke (czy na pewno jestem jeszcze glodna, czy po prostu mam ochote sie nazrec z lakomstwa). stosuje zdrowsze zamienniki. margaryna zamiast masla itp. trzeba sie rozgladac bo nie kazdy zdaje sobie sprawe ze np. zwykla delma w 100 g ma 220 kcal, a Rama, Flora itp maja ponad 500 kcal w 100 g. dodajac wszystko do siebie, takie szczegoly robia roznice....
jakis czas uzywalam slodzika zamiast curku ale zrezygnowalam. wole zjesc troche kalorycznego cukru (polecam cukier brązowy trzcionowy - widzialam w polo markecie, w londynie jest b. popularny od dawna), niż rakotworczy slodzik usprawiedliwiajac sie ze nie ma cukru to moge jesc - kalorycznie czasem wychodzi jeszcze gorzej.
poza tym polecam tabletki z chromem... mi pomaga. nie wykluczone ze autosugestia, ale zaszkodzic nie zaszkodzi.
no i błonnik w proszku - dla mnie najlepszy Jeliton.

ale reklame zrobilam ;P

poza tym domowy aerobic (chodzilam na zajecia grupowe miesiac i znam glowne cwiczenia, kroki, czasem wlaczam film) z hantlami po 1 kg. pozniej na wyrobienie rak i ramion hantle po 2,5 kg.
poza tym cwiczenia z pilka gimnastyczna - brzuch, uda, posladki, rozciaganie.
dobrze nie raz zrobić reklame a i tak każdy znas wie co dla niej najlepsze  ja naprzykład o błoniku w proszku nie słyszałam ,używam otrąb owsianych i pszenych jako błonik
> dobrze nie raz zrobić reklame a i tak każdy znas
> wie co dla niej najlepsze  ja naprzykład o błoniku
> w proszku nie słyszałam ,używam otrąb owsianych i
> pszenych jako błonik

otręby są ok, ale mają sporo kalorii. czysty błonnik w proszku nie ma ich w ogole.
Drakula jeśli można zapytać ile ważysz

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.