Temat: Efedryna

Moja koleżanka od jakiegos czasu usilnie próbuje mnie przekonać do zażywania efedryny. Sama schudła na niej 12kg w ciągu 2 miesięcy.
Jako chemica i osobnik z całkiem silnie rozwiniętym instynktem przetrwania, raczej się tego nie tknę.

Okazuje się jednak, że moja koleżanka nie jest jedyna osobą z mojego otoczenia, która efedrynę zażywa.
Chciałam spytać WAS, czy kiedykolwiek skusiłyscie się?

nie  nigdy w życiu lepiej pomału i zdrowiej  a po tem pewnie jojo bede mie po tych co schudli
No nie wiem, ja jadłam tabletki zawierające pseudoefedrynę, żeby się pobudzić (nadmiar obowiązków). Rzeczywiście, po zażyciu pierwszej dawki nie chciało się jeść, ale po kilku godzinach normalnie dopada głód (jeżeli wcześniej nie masz czasu zjeść). Poza tym spadku apetytu nie zauważyłam. Jedyne co to szalony puls, który w stanie spoczynku wynosił 120. 

Cóż, każdy organizm jest inny.
Matko lepiej nawet o tym nie wspominać bo sie durne małolaty z rozmiarem 0 za to zabiorą. My piszemy, że to zło a one sobie do gowy wbiją, że na tym można najszybciej schudnąć ...

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/18630028?ordinalpos=4&itool=EntrezSystem2.PEntrez.Pubmed.Pubmed_ResultsPanel.Pubmed_RVDocSum

 

amfetamina też odchudza, ale przy tym wyniszcza organizm. Poza tym jak chcesz to w internecie można
kupić larwy tasiemca. Ten o wiele lepiej odchudza i przy okazji można umrzeć.
pozorne odchudzanie... finalnie można skończyć z nadwagą i depresją.
Brałam efedrynę trochę czasu... Ale szkoda serca. Co prawda chudnie się ( te czasy, kiedy tussipect był bez recepty...) ale szybko wzrasta tolerancja na pseudo i efedrynę. Dawała kopa wraz z kawą i to solidnego. Ale przy szybkim ubytku wagi trzeba się spodziewać szybkiego przybytku przy odstawieniu. ( jestem tego przykładem, rok 2006-7). Nic nie zastąpi ćwiczeń i zdrowego odżywiania. Taka prawda. A my kobiety jesteśmy niecierpliwe i chcemy wszystko szybko, na już. A z odchudzaniem jest jak z czekaniem na wakacje - im bliżej celu/terminu tym bardziej ekscytująco :) A jak nie możesz doczekać się efektów to ćwicz ile masz tylko czasu ;)
a ja myślałam, że chodzi o imię dla dziewczynki....

Truskaweczka69 napisał(a):

a ja myślałam, że chodzi o imię dla dziewczynki....

 

Dyniucha napisał(a):

Truskaweczka69 napisał(a):

a ja myślałam, że chodzi o imię dla dziewczynki....
 


no co, nie znam się na tego typu specyfikach, nie rób takiej miny bo Ci zostanie :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.