Temat: DETOCELL??? - tylko szczerze

Ja dopiero zaczynam walkę razem z detocellem. Szczerze mówiąc zachęciła mnie ich reklama, no i facebook nieco przekonał. Zobaczymy, jak będzie. Dziewczyny trzymajcie kciuki :D Mam zamiar raz na zawsze pozbyć się tego paskudctwa, bo same ćwiczenia już nie wystarczą...

A ja dzięki tym tabletkom uzależniłam się od biegania i codziennych ćwiczeń! Uznałam, że skoro je kupiłam (czyt. wydałam pieniądze) to muszę zacząć się ruszać. I tak jak na początku zmuszałam się do ćwiczeń tak teraz weszło mi to w krew i ruch sprawia mi ogromną frajdę. Czuję się lepiej i tak też wyglądam. Polecam potraktować tabletki jako pomoc w walce ze sobą - przyzwyczajeniami i lenistwem. Nie mówiąc już o tym, że cellulit znika.

Hej drogie Vitalijki, Ja wlasnie zakupilam kilka opakowan Detocellu, teraz czekam na przesylke i zaczynamy walke o wymarzone, smukle cialo :)

A mnie świetnie pomaga jazda na rowerze i oczywiście Detocell, chyba nie ma lepszej metody. W oczach widzę jak znikają rozstępy i ciało nabiera jędroności

Ja ostatnio z racji nawału pracy nie mam czasu na ruch... przyznaję się szczerze i jest mi z tym bardzo źle... Detocell nadal łykam od ponad 4 miesięcy ale zastanawiam się jak długo mogę go jeszcze przyjmować. Jakie macie w tym doświadczenia?

ja mogę uznać się za cellulitowego speca, bo ten cellulit mam ogromny!
przede wszystkim musisz rozpoznać rodzaj cellulitu (lipidowy, wodny, mieszany).
Lipidowy (tłuszczowy) jest gorszy do zwalczenia niż wodny, na niego jedyny środek to dieta, ćwiczenia i masaże (krem na bazie kofeiny lub bluszczu może wspomagać)
Wodny jest nieco łatwiejszy do wytępienia, pomogą masaże, kremy i sport.
Ja jestem nieszczęśliwą posiadaczką mieszanego więc robię wszystko co możliwe.
A w tabletki nie wierzę tzn. wierzę, że może dają niewielki efekt, ale nie ma sensu branie ich całe życie, bo po odstawieniu cellulit wraca.

Boyia, zgadzam sie z toba, ja DetoCell biore dwa miesiace i co roznicy nie widze zadnej. Takze zabieram sie za walke z cellulitem inaczej, wiecej ruchu, tzn cwiczenia na nogi, zdrowe odzywianie, duzo duzo wody oraz kremy i masowanko codziennie. 

hej ho dziewczyny :) Jak widzicie ostatnio pisałam w czerwcu a mamy już prawie listopad. Moje przemyślenia na temat detocellu są takie, suplement działa i wspomaga. ALE! nie można zapominac o diecie i wysiłku fizycznym. Połączone te 3 rzeczy dają niesamowite efekty;) A jak u Was?

majq22 ja w miare zdrowo sie odzywiam, cwicze rowniez, ale efekty jakis niesamowitych nie widze. Jestem w kropce, nie wiem czy kupic kolejne opakowania i zostac przy detocellu czy rzucic to w cholerke i po prostu stosowac kremy, masaze itd..hmm doradzcie prosze :)

Izka1985m pierwsze efekty stososwania detocellu masz po miesiącu, potem jest z górki, musisz zrobić ostry rachunek sumienia i sprawdzić, czy faktycznie przez ten czas odpowiednio sie odżywiałaś i nie podjadałaś;) Jeśli chodzi o kremy, ja i tak co noc nawilżam skórę swojego ciała, dlatego nie widzę w tym problemu aby robić to kosmetykami, które również wesprą moją walkę. Niemniej jednak, polecam Ci walczyć dalej i nie przerywać kuracji ;)