Temat: 5-HTP -test tabletek obniżających apetyt


Dzięki wzmiance na forum jednej z Vitalijek (666goodbye - dzięki!!!)  dowiedziałam się o tajemniczych tabletkach o nazwie 5-HTP
Jest to nowość i w Polsce na razie nie są dostępne w regularnej sprzedaży ale zagranicą można je bez problemu kupić chociażby w sklepie z suplementami.
Ponieważ mój problem z jedzeniem tkwi w psychice i do tej pory nie byłam w stanie go pokonać to uznałam,ze warto wypróbować te tabletki ,które obiecują obniżenie apetytu i chęci na słodkie poprzez pobudzenie wydzielania serotoniny w organizmie.
Oprócz tego pomagają w problemach ze snem, depresji i bólach migrenowych.
Wg dostępnych mi informacji nie wykazują żadnych skutków ubocznych i nie powodują uzależnienia. Wystrzegać się ich jednak powinny  osoby biorące tabletki antydepresyjne. Mogą też powodować lekką senność przez dodatek waleriany więc lepiej brać je wieczorem.

Tabletki zakupiłam przez net i dziś je otrzymałam.
Zażyłam już pierwszą tabletke.
Wiem, że co najmniej 2inne Vitalijki zamierzają wypróbować 5HTP więc licze na to, ze przyłączą się do tego wątku i będą zdawać relację z tego jak sie czują i czy zauważają jakiekolwiek efekty 

Oby sie nie okazało, że to kolejne "cud-tabletki", bo trochę kasy na nie wydałam...




Pasek wagi
GDZIE ZOPATRUJECIE SIĘ W TE TABLETKI BO CHCIAŁABYM SOBIE KUPIC I NIEWIEM CZY ALLEGRO TODOBRE MIEJSCE CHODZI MI O WMIARĘ PEWNE ŻRÓDŁO:)
tych tabletek nie można dostać w aptece, tylko własnie przez internet;-/
a ja biorę coś podobnego na depresję, przepisane przez lekarza, też podwyższają poziom serotoniny. Jadłowstręt jest skutkiem ubocznym, skutków ubocznych jest jeszcze cała masa i to niezbyt fajnych. Ja bym uważała z takimi tabletkami.
ja biorę już jakieś 2 tygodnie po 3 x 100 mg, kupiłam na allegro. Schudłam niecały kg i rzeczywiście nie podjadam między posiłkami. Jestem nasycona po małym obiedzie i nie muszę już jeść olbrzymiej porcji, słodyczy też jakoś mało jem.
Pasek wagi
widzę że opinie mocno podzielone wiec nie wiem czy warto w to inwestowac? ogólnie wiem że mam problem z żarciem kompulsywnym i szczególnie jak mnie dorwie większy stres to już kompletnie nad tym nie panuję i żrę słodycze do nieprzyzwoitości! to właśnie słodycze są moją największą bolączką i fakt że odkladają mi się w postaci oponek brzusznych!!! narazie jeszcze poczekam i chyba zainwestuję w siłownię i jakiś dobry krem a potem poczytam jeszcze wasze wypowiedzi i zadecyduję :)
halooooooo i co bierzecie nadal te tabletki?  nastąpiła cisza w wątku....

Ponoć są one dobre na migrene. Fajnie, ze sa juz dostępne w Polsce. Na odchudzanie bym ich nie brała. Jak sie przestanie jesc je to apetyt i tak wraca. Miałam tak np. po Apptrimie

Witam!
Pozwolę sobie reaktywować ten wątek.
Kilka dni temu po raz pierwszy przeczytałam o 5-htp na tej stronie http://bpd.szybkanauka.net/
A dokładnie fragment:

"Osoby z BPD zdają sobie sprawę, że niektóre ich zachowania są irracjonalne (np. zbytnie idealizowanie kogoś), jednak ich emocje bywają tak silne, że nie są w stanie ich powstrzymać – np. za kimś mocno akurat tęsknią, kochają tę osobę i nie są w stanie pomyśleć o niej nic złego, a gdy ich czymś rozzłości potrafią nienawidzić i często tutaj też nie potrafią kontrolować swoich uczuć; ich emocje są niczym żywioł, którego nie mogą opanować. Istotną rolę w kontroli emocji odgrywa 5-HT (Serotonina, neuroprzekaźnik odpowiadający m.in. za kontrolę emocji), którego niedobór mają osoby z BPD.

Niski poziom 5-HT odpowiada też za nerwowość oraz w dużej mierze za depresje; podawanie serotoniny nie daje efektu, gdyż nie przechodzi ona przez barierę krew-mózg. Pomocą jest zażywanie substancji potrzebnych do syntezy 5-HT już w mózgu, tj. L-Tryptofan5-HTP (5-hydro-tryptofan). L-Tryptofan (prekursor 5-HTP, 5-HTP jest już bezpośrednim prekursorem 5-HT) jest kilkunastokrotnie mniej skuteczny od 5-HTP przy tej samej dawce m.in. dlatego, że w większym stopniu podlega metabolizmowi w wątrobie oraz ciężej przechodzi barierę krew-mózg; jednak występuje on w naszej żywności (szczególnie w bananach, a także mleku, serze, jogurtach, słoneczniku). 5-HTP występuje rzadko, jest go dużo w Afrykańskiej roślinie Griffonia simplicifolia. Aktualnie w Polsce mało jest dostępnych preparatów zawierających 5-HTP; w aptekach zawierającym 5-HTP (w małej ilości) jest Apptrim, kosztuje ok. 30-40zł i jest środkiem na odchudzanie (o małej skuteczności), ale zawiera kilka elementów poprawiających nastrój i pracę umysłową, oraz 5-HTP (5-HTP = więcej 5-HT = mniejszy apetyt, stąd 5-HTP w środku na odchudzanie; 5-HTP osoby z BPD interesuje jednak z innych powodów niż wysoki apetyt). Można też zakupić 5-HTP w większej dawce zza granicy, np. tutaj. Takie preparaty są jednak drogie. "

Nabyłam Apptrim, który śladowo zmniejszył moje łaknienie, śladowo ale jednak zauważalnie.

Po kilku dniach miałam już w domu 5-htp 200mg/tab. + 250mg/tab. L-tyrosine zakupione w necie, firmy nie podam, żeby nie było posądzenia o reklamę.

Zażywam jedna tabletkę na noc na w miarę pusty żołądek.

Kupiłam je nie po to, żeby chudnąć, ale raczej na 'uspokojenie', bo w ostatnich dniach na skutek kumulacji różnych mało pozytywnych zdarzeń i procesów byłam kłębkiem nerwów. Generalnie wzięłam to raczej jako środek powiedzmy na depresję niż na odchudzanie.

Moje spostrzeżenia są następujące:

1. już po upływie jakiejś godziny odczułam "uspokojenie"

2. ogarnęła mnie 'naturalna' senność

3. zasnęłam bez problemu

4. stan 'uspokojenia' utrzymywał się niemalże cały następny dzień mimo bardzo napiętego dnia pełnego stresujących wydarzeń, spociłam się jak skunks ale nie miałam zbyt wielkiej wewnętrznej nerwówki

5. moje serce zaczęło 'odpoczywać' ponieważ adrenalina jakby wyhamowała, co w porównaniu do dni sprzed 5-htp jest porównywalne do błogostanu

6. w lodówce wszystko wygląda inaczej, jem kiedy jestem głodna i tyle, jem ile chcę a i tak w końcu! bardzo szybko odczuwam sytość i przestaję!!! Kiedy nie jem, po prostu nie jem i nawet jeśli pomyślę o jedzeniu to po nie nie pędzę, freedom!

I tak jest już 2 dzień! Dopiero, ale nie macie pojęcia ile to dla mnie znaczy! Zobaczyłam w końcu światełko w tunelu.

Używam "" i '' dla podkreślenia, że są to moje subiektywne odczucia.

Pozdrawiam.

Ciekawa jestem jak u was wygląda życie z 5-htp

Moje ciało chyba to bardzo polubiło, bo najchętniej zeżarłabym tego więcej, ale zdrowy rozsądek każe się wstrzymać i o dziwo jego głos jest brany pod uwagę!



Ja już nie biorę tych tabletek. Wcześniej jak miałam ten swój kryzys, to łykałam garściami, byłam trochę senna po tym, bardziej wyciszona, a apetyt może i się zmniejszał, ale nie wiem czy nie wskutek placebo. Z reszta jakoś nie mogłam wkręcic się w regularne branie tych środków, tylko tak jak se przypomniałam to łykałam 3 na raz :P Ale wcześniej miałam tak spieprzoną psychikę, że kiedy coś z moim organizmem działo się nie tak, to czułam ogromną satysfakcję. Także brałam dużo różnych leków żeby się zmulic, upijałam się do nieprzytomności, objadałam się do bólu,  itp nieciekawe historie. Teraz już trochę doszłam do siebie, jem w miarę normalnie, schudłam, nie palę, piję znacznie mniej, dużo śpię... niby wszystko w porządku, więc przestałam się interesowac lekami itp, ale z ciekawości łyknę sobie dziś to 5-HTP, żeby zobaczyc jak działa na w "miarę normalny" organizm i psychikę bez zachowań autodestrukcyjnych ;p
Pasek wagi
http://www.kulturystyka.sklep.pl/product_info.php/products_id/1976/products_name/kaizen-5-htp-hydroksytryptofan-60-kaps.html

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.