- Dołączył: 2008-08-19
- Miasto: Lozanna
- Liczba postów: 7364
24 marca 2009, 19:49
Dzięki wzmiance na forum jednej z Vitalijek (
666goodbye - dzięki!!!) dowiedziałam się o tajemniczych tabletkach o nazwie
5-HTPJest to nowość i w Polsce na razie nie są dostępne w regularnej sprzedaży ale zagranicą można je bez problemu kupić chociażby w sklepie z suplementami.
Ponieważ mój problem z jedzeniem tkwi w
psychice i do tej pory nie byłam w stanie go pokonać to uznałam,ze warto wypróbować te tabletki ,które obiecują
obniżenie apetytu i chęci na słodkie poprzez pobudzenie wydzielania serotoniny w organizmie.
Oprócz tego pomagają w problemach ze snem, depresji i bólach migrenowych.
Wg dostępnych mi informacji
nie wykazują żadnych skutków ubocznych i nie powodują uzależnienia. Wystrzegać się ich jednak powinny osoby biorące tabletki antydepresyjne. Mogą też powodować lekką senność przez dodatek waleriany więc lepiej brać je wieczorem.
Tabletki zakupiłam przez net i dziś je otrzymałam.
Zażyłam już pierwszą tabletke.Wiem, że co najmniej 2inne Vitalijki zamierzają wypróbować 5HTP więc licze na to, ze przyłączą się do tego wątku i będą zdawać relację z tego jak sie czują i czy zauważają jakiekolwiek efekty
Oby sie nie okazało, że to kolejne "cud-tabletki", bo trochę kasy na nie wydałam...
- Dołączył: 2008-12-30
- Miasto: Piekło
- Liczba postów: 128
8 kwietnia 2009, 19:00
Ehhh... Pora na moje CZĘŚCIOWE wnioski.
Muszę lepiej to przetestować, ale macie tyle ile zdążyłam zauważyć...
Po pierwszych dwóch dawkach sytuacja wyglądała tak samo. Łykam tableteczkę, godzinę później robię się senna, obojętna i faktycznie nie chcę mi się jeść. Później stopniowo robię się coraz bardziej rozdrażniona, budzą się chęci autodestrukcyjne, niekontrolowany płacz i oczywiście napad psychicznego głodu..
Czyli standard. Wszystko wraca do normalności, dzień jak co dzień....
Myślałam, że mnie szlak trafi, byłam taka rozczarowana, ale to dopiero dwie dawki więc próbuje dalej! Jedno jest pewne 5-htp od razu wpłynął na mój sen. Zasypiałam od razu po kilku minutach, a nie godzinach tak jak zwykle i faktycznie rano budziłam się rześka.
Kolejne próby wyglądają tak, że chcę mi się spać cały czas. Przesypiam cały weekend (wciąż łykam 100mg). Dziwactwo, bo ja mam bezsenność od dziecka! Zasypia się pięknie, ale o wstawaniu nie ma mowy... Apetyt wciąż mam nienormalny ;P
Ale widzę, że pierwszy raz od czasów bulimii odczuwam takie normalne zdrowe pragnienie! Cud, doprawdy! Znowu zaczęłam robić coś, bo mój organizm tego potrzebuje, a nie dlatego, że czuję psychiczny przymus. Ja już doszłam niestety ze swoimi zaburzeniami do tego etapu co się ani głodu, ani przejedzenia, ani pragnienia nie czuję... A tu nagle taka zmiana! Więc jest szansa, że i zacznę normalnie jeść!
Kolejne moje spostrzeżenie było takie, że 5-HTP wcale nie działa tak od razu po zastosowaniu, tylko kilka ładnych godzin trzeba mu dać. Więc teraz kiedy łykam 5-htp przed snem, rano faktycznie mam dużo mniejszy apetyt. A później koło południa biorę kolejną dawkę i tu jest różnie... raczej napady wciąż się pojawiały, tylko tak jakby mniejsze.
Od dwóch dni poprawił mi się również znacznie nastrój. Już nie ma tego niekontrolowanego wku***nia, nie smucę się, ani nic.
Za to faktycznie wzrosło moje zainteresowanie. Oglądam z zaciekawieniem telewizję, a nauka daje mi przyjemność! To cholerne znudzenie, które mnie męczy od ładnych poru miesięcy gdzieś przepadło... na razie przynajmniej.
Dziś pierwsyz raz koło południa podwoiłam dawkę. I cóż na obiad zjadłam tylko trochę warzyw na patalnię, a o kolacji już nie ma mowy ;P
Nie wiem co będzie dalej, na razie tak to mniej więcej wygląda.
Tylko faktycznie jestem cały czas tak jakby za mgłą i nie obraziłabym się jakby mi pozwolili spać cały czas ;>
Ale tak to, normalnie też da się funkcjonować i koncentracja jest super! ;) Z resztą mnie senność jako osobie od zawsze mającej problemy z zasypianiem, wcale nie przeszkadza ;P
Na razie jeszcze nie ustaliłam najbardziej odpowieniej dawki ani godzin zażywania, z resztą chyba jeszcze mój organizm się nie przyzwyczaił do tego suplementu skoro z dnia na dzień jakieś nowości się pojawiają ;P Także, to co tu piszę może być tylko chwilowe ;> Chociaż wątpie bo widzę, że jest coraz lepiej i mi to pomaga ;)
8 kwietnia 2009, 22:28
-redukcja apetytu ale też pomoc w głodzie "psychicznym" (w skutek podwyższenia poziomu serotoniny w organizmie)
-leczenie depresji
-leczenie zaburzeń snu (poprzez wpływ na poziom melatoniny)
-pozytywny wpływ na choroby serca i krążenia (poprzez kontrolę adrenaliny)
-leczenie migren
tak wiec i ja napisze swoje spostrzezenia...
1. redukcja apetytu tak, ale nie pomoc w glodzie... tzn nie mam na nic ochoty, ale god czuje... nie ciagnie mnie do slodkiego i w 2tygodnie zeszlo mi 2.5kg... Jest dobrze, ale czuje jak by anoreksja miala wrocic....
2. Depresja zaleczona, ale nie wyleczona... A mialam kliniczna ze skierowaniem do szpitala w reku, ktorego nie podpisalam!!
3. hah... zamiast mnie usypiac to wlasnie mam problemy ze spaniem, ale w koncu osiagnelam sen na jawie!!
4. na serce, moze nie ale na kondycje---> biegam po godzine i 30min bez zadyszki...
5. no migren nie bylo, ale mam je raz na 2-3 miesiace wiec wszytsko przede mna...
Opinia lekarza rodzinnego w UK ogolnie pozytywna na temat tego leku!!!!
- Dołączył: 2006-11-13
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 498
9 kwietnia 2009, 01:13
Raita
moje tabletki antydepresyjne podzialaly na mnie poczatkowo po 3 tyg. ( to znaczy pierwsze skutki jak zrelaksowanie ogolne,pewnego rodzaju odprezenie) a dopiero po 1 miesiacu widzialam skutki w poprawie humoru.
btc moze 5-htp takze ma opoznione skutki no jesli podobnie na serotonine dziala...
wiem,ze na mojej ulotce o skutkach ubocznych antydepresantow jest napisane,ze moga powodowac obnizenie apatytu i faktycznei poczatkowo miedzy 1-2 miesiacem stosowania troszke daly taki efekt ( dzialaly dziwnei bo mialam rozne zachcianki na bardzo konkretne potrawy i produkty i jak nei mialam w domu to nei jadlam). potem jednak juz nie dziala na apetyt...
- Dołączył: 2008-12-30
- Miasto: Piekło
- Liczba postów: 128
10 kwietnia 2009, 09:16
To już 4 dzień odkąd biorę 5-htp o stałych porach i dawkach.
Przez te wszystkie dni nie miałam ani jednego napadu ;> Co u mnie jest niesamowitym osiągnięciem, bo wcześniej miałam napady nawet nie to, że raz bo aż kilka razy dziennie! ;P
Teraz owszem wciąż niebywale smakują mi słodycze, ale jakoś potrafię się bez nich obejść..
Schudłam przez tych parę dni ponad 2kg, wiem, że to strasznie dużo, ale to dlatego, że wreszcie mam mniej zapchany brzuch, bez kompulsów ;>
A co najważniejsze mam taki nastrój, że nie czuję potrzeby poprawiania go kilogramami czekolady ;P Jestem znacznie mniej agresywna i impulsywna. Zobaczymy co dalej... ;P
- Dołączył: 2009-04-28
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 39
28 kwietnia 2009, 13:47
mam pytanko...urodzilam 2 m-ce temu córeczke i mam duzo duzoo do zrzucenia...no i karmię! czy te tabletki można brac jak sie karmi?? bozeee a mam taki niepohamowany apetyt na slodkie, na wszystko co czekoladowe! makabra :O((...przytylam po porodzie juz 3,5kg...ehhh...mze mi cos poradzicie?? mam zamiar malutką karmić z 1,5 roku...
- Dołączył: 2008-08-19
- Miasto: Lozanna
- Liczba postów: 7364
28 kwietnia 2009, 15:49
Nie, nie radzę
Te tabletki działają na kilka obszarów i trudno przewidzieć jaki moga mieć wpływ na małe dziecko!
nie ryzykuj zdroweim własnego dziecka tylko z powodu "3,5kg"!
Wystarczy wprowadzić regularny ruch i białkowe kolacje i uda Ci się zrzucić ta nadwyżkę kilogramów
- Dołączył: 2009-05-06
- Miasto: Tomaszów Lubelski
- Liczba postów: 8
6 maja 2009, 16:15
dziewczyny a w jakich dawkach bierzecie i o jakich porach dnia po jedzeniu czy przed? czy to naprawdę działa, mam opakowanie zaczęłam brać ale nie wiem dokładnie jak dawkować, dzięki
- Dołączył: 2008-08-19
- Miasto: Lozanna
- Liczba postów: 7364
6 maja 2009, 16:52
Co do działania - już sie na ten temay wypowiedziałam - wystarczy poczytać caly ten wątek
A dawkowanie:
najlepiej 3x dziennie w dawce 100mg
Unikać spozywania razem z posiłkami białkowymi, mozna natomiast spozywać w towrzystwie węglowodanów
- Dołączył: 2009-05-06
- Miasto: Tomaszów Lubelski
- Liczba postów: 8
7 maja 2009, 11:04
Raita dziękuję za szybką odpowiedź
Przeczytałam cały wątek i mam takie pytanie jak na was zadziałało 5-htp po dłuższym czasie, bo ostatnie wnioski opisywałyście jeszcze w kwietniu.
Ja kupiłam ze 2 lata temu ten środek brałam go jakiś tydzień bo okazało się że zaszłam w ciążę. teraz dziecko ma rok i 3 miesiące a mi zostało jeszcze 16 kg, jakieś 3 tygodnie temu przestałam karmić nie wiem czy to będzie miało jakiś wpływ.
Pamiętam że kiedyś jakieś 6 lat temu też brałam 100 mg na dzień ale byłam wtedy na diecie no i pomogło mi zwalczyć głód i schudnąć 10 kg
9 maja 2009, 19:31
z zainteresowanie czytam Wasze spostrzezenia na temat 5htp. Zetknelam sie z nim w Szkocji, zazywam nieregularnie w dawce 100 mg dziennie. Najdluzszy czas zazywania trwal ok 1 miesiaca. Stosuje go glownie na poprawe samopoczucia, te okresy dluzszego zazywania byly w ciemnych i zimnych miesiacach zimowych- listopad i grudzien. 5htp zdecydowanie poprawia moje samopoczucie, nastawienie do zycia, pogorszone zimowa depresja. Czasami doraznie zazywam w ciagu roku, podczas wahan pogodowych, co w Szkocji jest na porzadku dziennym. Jednak gdy slonca jest duzo, to organizm latwiej sobie radzi z deprecha, wiec wystarczy mi 1-2 dni na 5htp i widze wyrazna poprawe. Ostatnio stosuje ten specyfik na rozluznienie spietych miesni plecow, glownie barku, z czym mam duzy problem i powiem Wam, ze zauwazylam zdecydowana poprawe juz po pierwszej kapsulce. Na depreche stosuje 5htp rano, gdyz wtedy przyjmuje wszystkie swoje witaminki, anty-tabsy, tym razem przestawilam sie na wieczorne przyjmowanie leku, nie widze roznicy w zasypianiu- zawsze zajmuje mi to dosc dluga chwile. Ale efekt osiagnelam, plecy sa rozluznione, zrelaksowane, a o to mi chodzilo. Przypadkiem trafilam na forum na gazeta.pl, tam ktos rowniez pytal o dzialanie 5htp na migrene, znalazlam odpowiedz, ze ten specyfik rowniez znajduje sie w ktoryms z lekow przeciwmigrenowych, wiec na pewno mozna go wyprobowac. Co do opinii polskich lekarzy na temat 5htp- nie znaja go, to pewne. Dlatego kukabura chyba otrzymala zdecydowania krytyke tego specyfiku. Nieznane przez polskich lekarzy wcale nie oznacza, ze toksyczne. Ja swoje 5htp kupuje w sklepie z witaminami, to naprawde w UK, i nie tylko tu, jest sprzedawane legalnie, wiec nie jest na pewno zadna trucizna z masa skutkow ubocznych. Wystarczy rzetelna wiedza na temat zaczerpnieta z internetu- bo w koncu w dzisiejszych czasach jest on kopalnia wiedzy, a sposob zakupu preparatu- w sklepie ze zdrowa zywnoscia- na pewno nie jest niczym ryzykownym.
Czy zastosujesz ten lek na odchudzanie, czy na inna dolegliwosc- to decyzja osobista, na pewno na niektore osoby zadziala w taki sposob, a na inne wcale- zalezy to na pewno od wielu czynnikow. Jedno wiem na pewno- 5htp poprawia w wyrazny sposob moj nastroj. Nie uzaleznia. Mnie sluzy. Nie rozprowadzam go, nie jestem producentem ani jego dystrybutorem. Tylko konsumentem. Zadowolonym.