Temat: Meridia i inne.

Witam, własnie rozpoczęłam kurację Meridią 10. Czy macie może jakieś doświadczenia z tym lekiem? A może stosowałyście coś innego co przyniosło zamierzone efekty?

Wróciłam po długim czasie.

Waga poszła mi nistety wróciła.

Ale znowu wziełam sie za siebie, tym razem na dobre:)

witamy ponownie,
Pasek wagi
Witamy
Justyna mówisz że trudno na niej wytrwać...mi także brakowało by tego samego co Tobie,tym bardziej że trudno u mnie ze systematycznością...teraz muszę się nauczyć żyć z tym że mam brać dziennie dwa wziewy w odstępie 10 minutowym aż do odwołania(może i do końca życia)astma wróciła,nie wspomnę że wtedy kiedy mi te wziewy  pomogły nie powinnam sama odstawiać tych inhalatorów ale myślałam że jest już ok i więcej u lekarki się nie pokazałam-wiem...wiem...sama sobie tym razem jestem winna spirometria wyszła poniżej normy,trzy razy do tego dmuchania podchodziłam i nie dałam rady...a we wtorek syn odbiera moje zdjęcie płuc i mam tylko nadzieję że będzie wynik dobry      
U nas pada,myślę że już w nocy zaczęło.Temperatura o połowę się obniżyła ale rześko i fajnie się oddycha.Miałam w planach dzisiaj jechać rowerem na grób rodziców,może jurto nie będzie tak lało to wyskoczymy.
oj to faktycznie teraz nie masz wyjścia z lekami przy astmie, musisz brać stale, ja wiem, w jakim stanie jest teraz moja mama po tylu latach choroby i palenia (a nie pali dopiero od jakiś 3 lat)miesiac temu przyznali jej lekarze na astmę znaczny stopień niepełnosprawności....
a u mnie tez w końcu trochę chłodniej, w nocy padało, teraz nie, i wolałabym, aby utrzymała się do wieczora, bo znajomi mają przyjechać na grila i wolałabym go robić na podwórku , a nie w domu,  i latać pilnować grilika...
Pasek wagi

witam

Majeczko musisz zażywac leki

u nas tez chłodniej w nocy przeszła burza i padał deszcz

no i nam deszcz przerwał grilika, musieliśmy sie zgarniać do domu, a faceci pilnowali pod daszkiem grila, aby pies nie poczęstował sie mięskiem...
Pasek wagi
> Hehe ja już pisałem juz, ze efekt jojo powinien
> nazywac sie poporstu powrotem do dawnego trybu
> życia. Wogole moim zdaniem nie ma czegos takiego
> jak efekt jojo bo czym on niby jest ?Przeciez to
> logiczne, ze jesli trzymamy jakas diete np 2
> miesiace, mamy fajne efekty bo schuslismy 8 kg, a
> po tym powracamy do normalnego trybu zycia i po
> pewnym czasie wazymy znów 8 kg wiecej, i
> nagle ktos mówi "BOZE TA DIETA, LUB TEN WPOMAGACZ
> JEST BEZNADZIEJNY BO JEST PO TYM EFEKT JOJO" to to
> utycue jest zupelnie normalne. Bo myslac
> kategoriami cudownych diet bez efektu jojo
> rozumiem ze jesli bede diete trzymac skoncze ją,
> to do kocna zycia bede mogl obzerac sie pizza i
> paczkami nie tyjąc :-) Pomyślcie czym ten efekt
> jest :)A pojecie efektu jojo można by stosowac
> wtedy gdy trzymamy jakas diete 2 miesiace, a w 3
> miesiacu mimo trzymania tej diety nagle znow
> tyjemy. Wtedy bylby "efekt jojo". Takie jest moje
> osobiste zdanie.

a ja się nie zgadzam, odżywiam się b.zdrowo od 15 lat, ale nawet będąc na diecie 1600-1800 kcal mam kompulsy i jojo, mimo książkowych dobrze zbilansowanych 5 posiłków i trenuję niemal codziennie od 18 lat
nie trzeba jeść frytek i pizzy, żeby było jojo, wystarczy więcej kaszy, płatków owsianych, czy pestek dyni, bo organizm się domaga i dąży do swojej własnej koncepcji, jojo jest, było i będzie, bo to efekt zakodowany w głowie
Grian masz rację, jojo nie ma, tylko dawne obżarstwo, ale cóz skoro jednak jest i po kazdej dietce wcześniej czy później wracam do wcześniejszego jedzenia i kilogramy wracają....

a przy okazji witam wszystkich przy kawce porannje, szkoda tylko, ze za oknem taka fatalna pogoda,  całą noc deszcz dawał po szybach....teraz pada mniejszy, ale nadal.... i do tego takie nagłe ochłodzenie, czy u nas juz nie może być normalnej ciepłej pogody, bez skwarów ponad 40 stopni, ale bez zimna ponizej 15 (przecież to w końcu lato)
Pasek wagi
Mamy taki klimat jaki mamy i oby nie doszło do tego że będziemy znosić upały i z nich się cieszyć albo tak jak w tej chwili pogoda niemal jesienna i narzekać że za zimno jak na lato.Ja też uwielbiam lato...ale takie z max 24-26 st temperaturą.
Musiałam na tydzień odstawić jeden wziew,wczoraj o mało nie straciłam głosu...przedtem przez jakieś trzy dni tz.już od soboty czułam że po tym jednym mam coś w krtani...czytałam ulotkę,mało kiedy to się zdarza ale może być to jeden ze skutków ubocznych,przestałam przez to też normalnie jeść-w ogóle nie miałam apetytu.Zadzwoniłam do lekarki i na tydzień kazała mi go odstawić,co z tego skoro po tygodniu mam do niego wrócić a jeżeli objawy się powtórzą to zmieni na lek stały nie sproszkowany...aaa....i po nich miałam kaszel taki że myślałam że się uduszę.Wolę steryd wziewny bo mniej szkodzi ale......no zobaczymy za tydzień....... 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.