Temat: Krem nawilżający

bo jak dobierasz olej, to musi być specjalny, jak najmniej zapychający. Ktoś wrzucał kiedyś link do  jakiegos bloga, gdzie było tłumaczone, jak skład ma jaki olej i który nie powoduje zapychania porów.

Wyszło, że wszystkie standardy jak kokos, migdał czy argan mogą zapychać. Ja po przeczytaniu przestawiłam się na olej z pestek malin.

A nie masz jeszcze czasem cery naczynkowej? 
Tak poza tym to też chętnie poczytam o jakichś kremach nawilżających, bo mam identyczną cerę co Twoja ;)

Edit: KLIK tutaj jest post o olejach, które zapychają, a które nie. 

Z tołpy poszukaj. Bardzo dobra marka.

spróbuj serii AA, antyalergiczne

Post nie jest o olejach, które zapychają, a o olejach, które mogą zapychać. Sama mając tłustą cerę (czyli potencjalnie skłonną do zapychania się) używam mieszanki, której sporą część stanowi olej kokosowy i nic, problemów brak. Każdy musi sprawdzić na sobie, może na jakimś małym fragmencie skóry, np. na żuchwie. Generalnie też bym była za oczyszczaniem olejami, albo poszukaniem jakiegoś serum, które mogłoby zastąpić krem (szukaj recenzji na youtubie, kierując się tym jaką cerę ma dana dziewczyna). 

Mam podobnie i jedyny krem jaki nie robi mi krzywdy to krem HiPP. TU masz skład i recenzje. Już dawno metodą prób i błędów doszłam do tego że zapycha mnie parafina i gliceryna. Krem bez parafiny nietrudno znaleźć, ale bez gliceryny ze świecą szukać :P

Jeśli chcesz uzyc jakiegos olejku to polecam Ci np z pachnotki albo konopny.Maja swietną proporcje kwasu linolenowego i nie są komedogenne nawet stosowane  w 100% stezeniu . Ja dodaje ze dwie krople do ulubionego delikatnego kremu i mam swietne nawilzenia na noc.

Ogolnie nie wiem czy wiesz ale swietnie nawilzają jak i działają zbawiennie na problematyczną cere kwasy- hialuronowy, migdałowy, mlekowy, PHA. Wystarczy, ze przetrzesz raz dziennie tonikiem np 6-8 % z PHA albo mlekowym a otrzymasz swietne oczyszczenie, nawilzenie cery.

Polecam Ci strone Biochemia urody do zamawiania tego typu kosmetykow.Ogolnie mam sporą wiedze na ten temat, mam hopla na temat cery ( rowniez problematyczna)i mam wszystko przestudiowane, od pielegnacji wewnetrznej po zewnętrzną. W razie pytan pisz smialo:)

Nie mam cery naczynkowej, na szczęście, bo chyba tylko tego mi brakuje do pełni "szczęścia" :P

Próbowałam naprawdę wielu olejów, i wszystkie powodowały pogorszenie armagedonu, jaki miałam na twarzy... Planowałam zrobić większy rekonesans i wypróbować jeszcze jakieś, ale chyba za bardzo mam pietra.

Kremy z AA wypróbowałam również, w sumie brak jakiejkolwiek reakcji, ani mi nie pomogły, ani nie zaszkodziły :P

Być może wypróbuję jakiś krem tołpy lub HiPP, dzięki dziewczyny.

Mandaryneczka, odezwę się jak znajdę czas, bo zainteresowałam się

Probowałas tych dwoch,ktore podałam? mozna dodac krople do porcji kremu,ktorą juz masz na ręku.Krzywdy nie zrobią praktycznie na bank:)

Polecam sie.Powodzenia!:)