Temat: Wyraziste kolory na ustach na co dzień- co sądzisz??

Witajcie :)

Do założenia tego tematu zainspirowała mnie moja przyjaciółka, która twierdzi, że w pomalowanych ustach czuje się taka "zrobiona" i nie wyobraża sobie malować ust mocnymi kolorami na co dzień, co ja natomiast praktykuję notorycznie. Te słowa zmusiły mnie do zastanowienia się, jak ludzie odbierają kobiety dla których neonowo różowa szminka na co dzień to normalka :D Często spotykacie tak wymalowane panie na ulicy? Jakie są wasze reakcje? Malujecie się tak na co dzień, czy raczej sobie tego nie wyobrażacie?

Osobiście używam kolorowej szminki codziennie- oczywiście odpowiednio do ubioru i okazji (no chyba, że ubieram różową/czerwoną bluzkę, to usta robię nude). Zauważyłam, że ludzie już nawet kojarzą mnie jako "tą co ma pomalowane usta" ;p Wrzucam moje poglądowe zdjęcia, żebyście wiedziały o co mi chodzi :)

Pozdrawiam :)

P.S. Zdjęcia wynalazłam w telefonie, więc wybaczcie mi pozy, czy jakość- chodzi mi o sam motyw szminki :)

Widzę, że wiele z Was maluje usta, co mnie niesamowicie cieszy, bo uważam, że warto być odważnym i się wyróżniać! Moje ulubione szminki to:

Bourjois Rouge Edition Velvet kolor PINK PONG i Ole Flamingo

MAC Candy Yum Yum

Golden Rose Velvet Matte nr 11

A Wasze?:)

właśnie nieduże usta powinno się malować, podkreślać, żeby były lepiej widoczne a nie wielkie wary, którym jak się doda jeszcze koloru to nie widać niczego więcej na twarzy.

Bardzo Ci ładnie, nie przestawaj. Aż sama się pomaluję bo dzisiaj nie zdążyłam :)

Pasek wagi

małe usta to usta , a pełne usta to wary LOL

intensywny kolor szminki ladnie wyglada pod warunkiem ze oczy sa tylko wytuszowane wtedy dziewczyna wyglada ladnie chorzej za mocno wymaluje tez oczy;/

moj ulubiony kolor na ktory zbieram! bo szminka jest droga to chanel rouge allaure velvet 50

Sama nie maluję, bo uważam, że mi to po prostu nie pasuje... ale jak widzę na ulicy - jeszcze do tego kogoś, kto ma tak delikatny makijaż oczu jak Ty, i mocno pomalowane usta - myślę, że to całkiem spoko wygląda, nie ma w tym przesady :)

Pasek wagi

Dość rzadko używam szminki. Raczej pomadka ochronna i tyle. Mam stosunkowo wyrazisty makijaż oczu i to na nich skupia się uwaga innych - starannie pomalowane rzęsy, soczewki podkreślające kolor oczu itd. Chociaż namolnie gapiących się fascynują też pewnie sińce podoczami, dar natury, z którym już nie walczę.

Ale czasem używam szminki - zawsze matowej. Jedna w kolorze zbliżonym do koloru warg, druga ciemnoczerwona i tak mocno kryjąca, że wystarczy ledwie musnąć usta. Tej drugiej używam, gdy mam odpowiedni nastrój. Musze mieć wtedy taką a nie inną fryzurę, odpowiednie ubranie w ciemnych kolorach, obcas, dobre samopoczucie i ochotę na fajkę. O. Takie warunki do użycia szminki.

Lubię i często maluję właśnie amarantem , ale częściej kolorem apocaliptic z Rimmel  są mega wyraziste i zawsze zwracam tym na siebie uwagę.

wygladasz super i bardzo Ci pasują te kolory, cały makijaz. Mi sie bardzo podobaja pomalowane usta (jeśli współgrają z reszta makijażu, oczywiście ;) Ja tez lubie, ostatnio kupiłam sobie śliwkowy, jesienny lakier do ust z YSL i jestem mega zadowolona ;) a na codzień do pracy używam bardziej stonowanego koloru - Clinique Mega Melon

P.S: A, i szminka daje pewien 'flow', mam np tak, ze przed siadnieciem za kierownice musze umalować usta, im wyraźniejszym kolor tym lepszy ;)

Ty wyglądasz prześlicznie, ja bym wyglądała jak burdelmama... to naprawdę zależy od typu urody :)

Pasują Ci takie kolory :D mi się podobają i ostatnio wpadł mi w oko odcień jagodowy :P

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.