Temat: co myślicie o farbie do włosów firmy syoss?

o kurcze to mi też byłoby szkoda takie ścinać :) wiesz, ja sama eksperymentuje z włosami :P powiem Ci, że i sama ściągałam raz czarny kolor, i raz sama rozjaśniałam. kupiłam sobie ściągacz koloru przez internet, dziewczyny bardzo go polecały, no i włosy po nim miałam tak mięciutkie, takie super! nic mi nie ruszyło włosa, nic się nie kruszyło, po prostu bomba :) no ale jakiś czas później znów mi coś odbiło i znów pofarbowałam się na czarno i wtedy nie chciałam już czekać na ściągacz tylko kupiłam rozjaśniacz joanny i tu włosy już było czuć, że były trochę poniszczone, ale zabiegi pozwoliły im wrócić do dobrego stanu :)

Moja mama była strasznie niezadowolona. Kolor wyszedł okropny, a włosy były brzydkie. Dziwne, bo np szampony Syoss są świetne|!

moja mama kupuje te farby i jest właśnie z nich najbardziej zadowolona, zawsze wychodzą super kolory, bardzo podobne do tych na pudełku :)

Hmm, ostatnio farbowałam włosy właśnie farbą syoss, więcej chyba nie będę. Nie powiem, efekt niezły, ale wydaje mi się, że kolor szybko wypłowiał.

Tak samo po tej farbie co reklamują bez amoniaku i w piance-po tej to dopiero szybko kolor stał się jaśniejszy, a włosy zmatowiały.

Najbardziej zadowolona jestem chyba z farby natural&easy schwarzkopf.

apssik powiem ci ze moje wlosy strasznie szybko rosna ;) ale dopoki nie mam problemow z np rozdwojonymi koncowkami czy czyms innym  to nie widze powodu sciecia ich, niech se rosna ;P jak przeszkadzaja to je zwiaze i jest ok ;) chociaz czasem chodzi mi juz poglowie zmiana fryzury ;) poki co do fryzjera sie nie wybieram napewno ;)) 

zazdroszczę, bo ja musiałam ściąć i mam bobka i nie mam nawet jak zrobić sobie kucyka :(

ja farbowałam syoss i nawet mi kolor nie wziął o_O używałam też szamponu i odzywki tej firmy. szampon jeszcze jest ok, ale odżywka to koszmar dla mnie, stoi ciągle w szafce.

mi sie wlasnie podoba fryzura bob i o takiej wlasnie mysle ;) ale boje sie ze to o wiele za duza zmiana bo z wlosow do pasa zostana takie za uszy ;P jeszcze musze chyba dojrzec do takiego szalenstwa ;PP

znaczy ja najzluzsze mam za brode lekko wiec nie jest jeszcze tak zle. mi tez sie bob podoba bardzo ale nienawidze jak nie moge sobie kicyka zrobic i jeszcze te wlosy mi sien ie ukladaja i przetluszczaja i wrrr, same nerwy jak chce falnie wygladac a nie myc  dzien po dniu dlowy ;]

Właśnie też miałam ten zakup w planach ale inny odcień.

ja myje co 2 dni bo tez sie przetluszczaja...no ale jakos trzeba prtzezyc ;) pewnie je zetne ale jeszcze nie teraz ;P ja bym chciala asymetryczny bob ze jedna strona dluzsza od drugiej i ta dluzsza mniej wycieniowana,ale nie wiem jak to bedzie w realu wygladac wiec narazie sie wstrzymuje ze sciaciem ;)))