- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 maja 2014, 22:31
zastanawiam się nad wyborem kremu na lato, rozważam filtr 50, jakiego Wy używacie?czy 50 w przypadku bladolicych pozwala na minimalną opaleniznę czy lepiej wziąć troszkę niższy filtr?a może macie jakieś konkretne i sprawdzone produkty najlepiej niezapychające i nie zostawiające zbyt tłustego filmu
30 maja 2014, 23:25
25-30 powinno starczyć, ale trzeba też pamiętać, że należy się co kilka godzin -3÷4-znowu posmarować, bo przestaje działać. A więc bez makijażu.
30 maja 2014, 23:28
Ja mam +50 z La Roche Posay. I nie opalam sie na nim w ogole. Filtru +20 sobie nie wyobrazam na lato, takim filtrem to sie powinno w zimie smarowac...(a wypadaloby +30). Do twarzy mam specjalny z fluidem, z tej samej serii.
czytam teraz o tym, powiedz mi proszę jaką masz cerę?bo moja niby sama z siebie się bardzo nie tłuści a większość kremów nawet tych,które w opisach mają,że nie zapychają powodują u mnie wypryski, generalnie najlepiej się czuję bez kremów ale na słońce coś muszę mieć
30 maja 2014, 23:31
Ja w zeszłym roku na lato kupiłam sobie krem firmy EVA z filtrem 50. Taka mała tubka 25 ml w cenie do 15 zł, używałam na twarz i dekolt i starczyła mi na całe lato. U mnie ten krem sprawdził się bardzo dobrze, nie zapychał i nie pozostawiał tłustego filmu. A muszę dodać, że mam cerę bardzo problematyczną - skłonność do wągrów i zaskórników i bardzo przetłuszczającą. Kremik ten mieszałam zawsze z kremem matujacym i tak nakładałam na twarz. Potem makijaż. Właściwie dzięki niemu prawie w ogóle się nie opaliłam, ale też taki efekt chciałam osiągnąć:)
31 maja 2014, 12:56
Skore mam normalna, chociaz przy badaniu wyszlo mi, ze lekko za malo nawilzona, ale popracowalam nad tym :P Takie badania robia za darmo w aptekach, ale nie we wszystkich, jak mieszkasz w duzym miescie to mysle, ze bys znalazla taka apteke (w moim 80 tys. jest ich kilka). To badanie dobiera tez kremy do wyniku, dostepne w ofercie apteki. Oczywiscie, ze niby reklama, ale tez jest tyle opcji, ze mozna sie klocic o ta reklame ;-)
I naprawde filtr 25-30 powinno sie nosic zima... przeciez kazdy dobry podklad ma w sobie taki filtr, to co to za zabezpieczenie przed sloncem w lecie...
Edytowany przez cancri 31 maja 2014, 13:03
31 maja 2014, 14:21
no tak ale jeśli chodzi o promieniowanie UVB to niby pomiędzy 30 a 50 jest bodajże 1 czy 2% różnicy a rozchodzi się bardziej o ochronę przed UVA a to często nie jest oznaczone
31 maja 2014, 22:12
Cały rok używam filtrów, w zimie 20 + w lato 50 + na twarz, do tego puder sypki z filtrem także. Niestety, i przez te filtry człowiek nieco załapie słońca (i to mu na twarzy wyjdzie niestety), bez przeciwsłonecznych filtrów cała pielęgnacja twarzy i ciała na nic.
Jak ci się tłuści twarz polecam Ziaję Med, krem przeciwsłoneczny tonizujący, działa cuda, nie zapycha, nie drażni oczu (z Antheliosem z La Roche Posay wspomnianym przez Cancri mam ten problem, łzawię jak cholera)
Edytowany przez datuna 31 maja 2014, 23:41
31 maja 2014, 22:37
Cały rok używam filtrów, w zimie 20 + w lato 50 + na twarz, do tego puder sypki z filtrem także. Niestety, i przez te filtry człowiek nieco załapie słońca (i to mu na twarzy wyjdzie nie), bez przeciwsłonecznych filtrów cała pielęgnacja twarzy i ciała na nic.Jak ci się tłuści twarz polecam Ziaję Med, krem przeciwsłoneczny tonizujący, działa cuda, nie zapycha, nie drażni oczu (z Antheliosem z La Roche Posay wspomnianym przez Cancri mam ten problem, łzawię jak cholera)
a jaka jest w nim ochrona UVA?czy nie ma oznaczenia?
31 maja 2014, 23:41
Obie sa opisane razem jako 50+ (zerknełam w udło i opisują to jako UVB/UVA 50), ale dla mnie największe znaczenie ma to, że Ziaja ma filtry fotostabilne (jak Anthelios)
Tutaj poczytaj u Arsenic, jak się rzecz ma z filtrami, tak od strony chemicznej i pielęgnacyjnej (filtry mechaniczne i chemiczne itd). Arsenic świetna jest i posiada kapitalną wiedzę.
http://arsenicmakeup.blogspot.com/2014/02/ochrona-przeciwsoneczna-w-zimie-o.html
Edytowany przez datuna 31 maja 2014, 23:42
31 maja 2014, 23:50
Obie sa opisane razem jako 50+ (zerknełam w udło i opisują to jako UVB/UVA 50), ale dla mnie największe znaczenie ma to, że Ziaja ma filtry fotostabilne (jak Anthelios) Tutaj poczytaj u Arsenic, jak się rzecz ma z filtrami, tak od strony chemicznej i pielęgnacyjnej (filtry mechaniczne i chemiczne itd). Arsenic świetna jest i posiada kapitalną wiedzę.http://arsenicmakeup.blogspot.com/2014/02/ochrona-...napisane jest,że jest UVA/UVB ale SPF dotyczy tylko UVB, oznaczenie UVA jest PA z plusami lub PPD,nie jest to jeszcze u nas bardzo popularne,czytam od wczoraj i coraz bardziej się zastanawiam nad zamówieniem jakiegoś azjatyckiego
poczytałam jeszcze i hmm rozważam ten la roche i ziaja,tylko kiedys czasem kupiłam coś ziai i nie byłam specjalnie zadowolona, wydaje mi się być za tani żeby był dobry
Edytowany przez Feraleth 1 czerwca 2014, 00:18
1 czerwca 2014, 01:59
Poczytaj Arsenic, może ona odczaruje ci Ziaję. To co tanie nie musi być gorsze od drogiego, wystarczy składy poczytać i wiedzy zasięgnąć (Arsenic świetnie to tłumaczy). No, ale to już osobisty wybór, w co tam wierzyć wybierasz.
Ja lata już się przed słońcem chronię, wypróbowałam już niskie połki, wysokie półki i własnej roboty pudry, i teraz patrzę raczej na składy (miks filtru chemicznego z mechanicznym), wtedy okazuje się, że Ziaja (zadziwiająco) ma bardzo dobrze skonstruowany ten filtr. Do tej pory wierzyłam tylko Antheliosowi i Iwostinom, teraz jadę całą zimę, wiosne Ziają i jest dobrze (nie opalam sie na twarzy a moje pieprzyki sie nie pojawiają, no i nie mam skóry rpzeciążonej co się mi zdarzało po Posayach).
Z Antheliosem tylko uważaj przy oczach, jak jesteś wrażliwa to popłaczesz się i nici z zabawy.
A co cię konkretnie interesuje azjatyckiego?