Temat: Ile wydajecie na kosmetyki? Czyli drogie vs tanie :)

Jak u Was wygląda kwestia wydatków na kosmetyki? Powiedzmy np. miesięcznie?:) 

W moim przypadku średnio wydaję na nie ok. 200 zł miesięcznie, a to dlatego, że praktycznie w każdym miesiącu kończy mi się jakiś z moich droższych kosmetyków;)

Sięgacie po kosmetyki z niższej, średniej czy wyższej półki?:)

Jeśli chodzi o pielęgnację to wydaję mało- kremy za maks. 10 zł, szampony to samo;) Płyn do higieny intymnej, żele pod prysznic- wszystko w Rossmanie, w tych samych okolicach cenowych;)

Ale np. już z kolorówką lubię sobie zaszaleć- Chanel, EL, Lancome czy Guerlain, choć w przypadku tego ostatniego do żadnego z ich kosmetyków nie wróciłabym ponownie- opakowania kusiły:P Ale mam kilka kosmetyków z Bourjois, któ¶e uważam za bardzo fajne i nie widzę powodu żeby przepłacać w Douglasie:)

Jak to wygląda u Was?:)

Co miesiąc hm... nie liczyłam, czasem więcej, czasem mniej... zazwyczaj co miesiąc mam coś z Avonu (10-50zł zależy ile zamówiłam, w tym miesiącu np 37zł) plus np. szampon mi się skończy, kupuję Syoss na promocji za 9,99zł - to mam go ok 2-3 mies, krem nivea soft t ok 20zł i mam go koło 5mies.. podkład RImmel  - kupuję w sumie co roku jak jest wyprzedaż w ROssmannie i kosztuje wtedy jakieś 25zł.. i właśnie na rok mi starcza.. co miesiac balsam do ciała Ziaja masło czekoladowe to jakieś 10zł kosztuje?

czyli chyba niedużo.

około 50zł miesiącznie. Serio tusz starcza Wam na 2-3 miesiące ? :) Ja mam jeden około pół roku... :D Ile kładziecie warstw na  rzęsy?

Korzystając z okazji - mogłabyś polecić najlepsze kosmetyki z wyższej półki, które przetestowałaś? Chciałam zainwestować w porządną kolorówkę, ale boję się, że kupię coś, co będzie bublem, dlatego wolałabym z polecenia :) Głównie interesuje mnie puder (ciągle szukam, żaden mnie nie zadowala, póki co najlepszy jaki miałam to bourjois - healthy mix), podkład albo krem bb, tusz do rzęs. Mam cerę mieszaną, z przebarwieniami. 

Wydaję głównie na kosmetyki pielęgnacyjne. Jestem wybredna, liczy sie skład (większośc jest jednoskładnikowa). Zakupy zazwyczaj raz na 3 miesiące - ok. 200zł, od razu robię zapas, czyli wychodzi kilkadziesiąt zł miesięcznie. Kolorowe: program minimum - podkład, mascara - latem i z tego rezygnuję.

sacria napisał(a):

Guerlain, choć w przypadku tego ostatniego do żadnego z ich kosmetyków nie wróciłabym ponownie- opakowania kusiły:P :)

Coś Ty? Jak dla mnie to mają jedyny podkład na świecie który pasuje do mojej cery :) W mojej kosmetyczce są same marki które wymieniłaś, ale mi to się opłaca, bo maluję się naprawdę delikatnie i nie codziennie. 

edit: a! zapomniałam, kupuję bez opamiętania produkty do pielęgnacji włosów (suplementy i kosmetyki).

Pasek wagi

co do polecania kosmetyków kolorowych - to nie ma to sensu, każdy jest inny, ja dostałam do przetestowania kosmetyki z wyższej półki i NIC nie jest dla mnie ;/ a naprawdę chciałam kupić coś lepszego :) wyglądam źle.

a to róznie zazwyczaj zazyczam sobie takie rzeczy jako prezent urodzinowy czy swiateczny i zapasy są:D

Ja bardzo mało wydaje. Maluje tylko oczy tuszem i kredką i te dwie rzeczy mi starczają na całe wieki jak kupie. Oprócz tego kupuje szampon i odżywke ale odżywke mam jakąś bardzo tanią (na moich włosach sie genialnie sprawdza). Poza tym to chyba wszystkie inne rzeczy biore z natury :D peelingi, maski na włosy, pielęgnacja cery - lubie sie bawić i testować stare, domowe metody. 

do tej pory kupowałam średnio-półkowe ale teraz wiem że warto zainwestować w kosmetyki selektywne ... nie wszystkie ale warto :) mam teraz podkład i korektor Mac oraz podkład Bobbi Brown :) z kosmetyków selektywnych chcę sobie kupić jeszcze cień z kremie oraz kredkę , eyeliner w żelu Bobbi Brown oraz ... to na co choruje o tamtego lata czyli bazę bronzującą ( chyba dobrze napisałam ) chanel ... szampony odżywki bazy kupuję w hurtowni kosmetycznej raz na kwartał ok. 100 zł wydaję wtedy ... mam nałóg kupowania żeli pod prysznic ... więc starczy mi chyba do końca roku heheh ... ogólnie na pielęgnację używam 20-20 miesięcznie ... czytam w necie oglądam na yt filmy dziewczyny z ulubieńcami :)

czytałam kiedyś że nie warto wydawać dużo na balsamy i szminki :)  warto zainwestować za to w krem do buzi , podkład i tusz :) 

_morena napisał(a):

co do polecania kosmetyków kolorowych - to nie ma to sensu, każdy jest inny, ja dostałam do przetestowania kosmetyki z wyższej półki i NIC nie jest dla mnie ;/ a naprawdę chciałam kupić coś lepszego :) wyglądam źle.

Zgadzam się z tą wypowiedzią. Ja przetestowałam chyba wszystkie podkłady loreal, rimmel, maybeline i te różne drogeryjne. Aż odkryłam ten, który używam obecnie :D Na wizażu o ile pamiętam ma fatalne oceny, a dla mnie jest bezbłędny.

Pasek wagi

FabriFibra napisał(a):

_morena napisał(a):

co do polecania kosmetyków kolorowych - to nie ma to sensu, każdy jest inny, ja dostałam do przetestowania kosmetyki z wyższej półki i NIC nie jest dla mnie ;/ a naprawdę chciałam kupić coś lepszego :) wyglądam źle.
Zgadzam się z tą wypowiedzią. Ja przetestowałam chyba wszystkie podkłady loreal, rimmel, maybeline i te różne drogeryjne. Aż odkryłam ten, który używam obecnie :D Na wizażu o ile pamiętam ma fatalne oceny, a dla mnie jest bezbłędny.

ja testowałam różne podkłady i mam po nich efekt maski nawet ja dam odrobinę, nie podoba mi się okropnie, oczywiście, że są dobrze kryjące, jak ktoś ma problemy z cerą to dla niego idealne - ja nie lubię tego. Potrzebuję lekkiego rozświetlenia i krycia i Rimmel Wake me up jest rewelacyjny dla mnie, a też chyba ma słabe oceny, nie ma co się sugerować :)

Ale mam zamiar sobie kupić błyszczyk Diora Addict Ultra Gloss glow nr 216, kosztuje 95-99zł i ma idealny kolor -przynajmniej na filmiku tak wyglądał.. szkoda, że próbek nie ma by sprawdzić jak na swoich ustach to wygląda..

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.