- Dołączył: 2013-08-19
- Miasto: bydgoszcz
- Liczba postów: 151
14 grudnia 2013, 20:26
cześć:)
Od ponad roku próbuje zapuścić włosy, ale niestety mi to nie wychodzi. Farbuję włosy farbą blond (nie rozjaśniaczem! a moje naturalne to ciemny blond,taki mysi). Moje włosy rosną niecały 1 cm na miesiąc. Przy każdym farbowaniu podcinam końcówki,czyli co ok 2-2,5 miesiąca. Nic nie chce przyspieszyć mojego porostu włosów, a co najgorsze mam wrażenie ze stoją one w miejscu! Dbam o nie, olejuję, nakładam maski nie tylko drogeryjne,ale też naturalne, stosuję odżywke po myciu, myję lagodnym szamponem, zabezpieczam końcówki jedwabiem bez alkoholu. Czemu tak się dzieje? moze znacie jakies sposoby na przyspieszenie porostu? Picie drożdzy odpada!!!:D
Stosowałam juz:
-odżywka jantar
-różne tabletki wzmacniające włosy
-szampony wzmacniające włosy
-picie pokrzywy /skrzypokrzywy
-olejki wcierane w skalp
- Dołączył: 2013-11-11
- Miasto: -
- Liczba postów: 4204
14 grudnia 2013, 21:21
Skoro ci nie rosną, to już nie urosną. Ja mam tak samo. Co bym nie robiła, to rosną do pewnego momentu i przestają. Kwestia genów, niestety. Nie próbuj nawet z żadnymi specyfikami bo to tylko strata pieniędzy i złudne nadzieje.
14 grudnia 2013, 21:22
ale..skoro podcinasz włosy..to ścinasz to, co urosło przez te 2 miesiące..przecież to bez sensu xd ja rozumiem, że dbasz o końcówki - bardzo dobrze! Ale to błędne koło xd Powiadacie, że picie kozieratki zwiększa biust? Gooooooood, dopisuje do listy zakupów :D
14 grudnia 2013, 21:22
jak powiększa biust to jutro kupuję! ;p ja radzę Ci robić sobie masaż podczas mycia głowy, poprawia to ukrwienie, ale czy pomoże w jakikolwiek sposób? Nie wiem
- Dołączył: 2013-11-10
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 489
14 grudnia 2013, 21:27
XLLMS napisał(a):
ale..skoro podcinasz włosy..to ścinasz to, co urosło przez te 2 miesiące..przecież to bez sensu xd ja rozumiem, że dbasz o końcówki - bardzo dobrze! Ale to błędne koło xd Powiadacie, że picie kozieratki zwiększa biust? Gooooooood, dopisuje do listy zakupów :D
Kozieradka ma specyficzny zapach rosołu z curry. Picie jej powoduje, że pocimy się zapachem.. rosołu z curry :) Jeśli to nie jest konieczne- nie polecam.
Ale wcieranie w skórę głowy- jak najbardziej. Przyspiesza porost, unosi włosy u nasady, przedłuża świeżość i zmniejsza wypadanie.
Autorko: cięcie włosów tak często to absurd, tnij rzadziej, a w międzyczasie po prostu o nie dbaj.
- Dołączył: 2013-08-19
- Miasto: bydgoszcz
- Liczba postów: 151
14 grudnia 2013, 23:04
.Brunetka.. napisał(a):
XLLMS napisał(a):
ale..skoro podcinasz włosy..to ścinasz to, co urosło przez te 2 miesiące..przecież to bez sensu xd ja rozumiem, że dbasz o końcówki - bardzo dobrze! Ale to błędne koło xd Powiadacie, że picie kozieratki zwiększa biust? Gooooooood, dopisuje do listy zakupów :D
Kozieradka ma specyficzny zapach rosołu z curry. Picie jej powoduje, że pocimy się zapachem.. rosołu z curry :) Jeśli to nie jest konieczne- nie polecam.Ale wcieranie w skórę głowy- jak najbardziej. Przyspiesza porost, unosi włosy u nasady, przedłuża świeżość i zmniejsza wypadanie.Autorko: cięcie włosów tak często to absurd, tnij rzadziej, a w międzyczasie po prostu o nie dbaj.
No dobre, ale skoro farbuje u fryzjera co 2 miesiące, to po farbowaniu nie nalezy delikatnie przyciąć koncowe? chociaz o pół centymetra?
14 grudnia 2013, 23:18
jak będziesz przycinać "chociaż o pół cm" to wcale długich nie zapuścisz, bo co odrośnie, to zetniesz ;)
- Dołączył: 2013-08-19
- Miasto: bydgoszcz
- Liczba postów: 151
14 grudnia 2013, 23:53
Fuffa napisał(a):
jak będziesz przycinać "chociaż o pół cm" to wcale długich nie zapuścisz, bo co odrośnie, to zetniesz ;)
to nie podcinac ich przy kazdym farowaniu odrostow? podcinac np co drugie? nie zniszcze wlosow/koncowek?
15 grudnia 2013, 06:58
ja przycinam włosy raz na rok, albo pół roku ;) a właściwie to ścinam, ostatnio jakieś 15 centymetrów, bo moja włosy rosną jak szalone, 2 - 3 cm na miesiąc (widać po odrostach), a już i tak znowu mam do talii... nie ma potrzeby przycinać włosów tak często, zabezpieczaj końcówki i obserwuj styuację! :)
15 grudnia 2013, 10:42
bez sensu tak czesto podcinac.... Ja tez farbuje, nie prostuje, nie susze i jedyne co uzywam to ziolowe szampony bez sls,parabenow, silokonow i tym podobnych a wlosy rosna jak szalone. Jak nie sa zniszczone po farbowaniu to ich nie podcinaj... Bo i po co.
- Dołączył: 2013-08-19
- Miasto: bydgoszcz
- Liczba postów: 151
15 grudnia 2013, 12:03
ok, sprobuję tak zrobic. będę podcinać co drugie farbowanie, czyli co ok 4 miesiace. dziekuję wszystkim za odpowiedzi ;*