- Dołączył: 2012-11-14
- Miasto: Polkowice
- Liczba postów: 278
21 marca 2013, 13:55
Produkt zakupiłam po tym, gdy znalazłam pozytywne opinie o nim tutaj na forach Vitalii. Oczywiście wszyscy chwalili, że super efekty, że super składniki i że w miarę tanie.
Jednak po kilku zastosowaniach muszę się zapytać wprost - czy Wy też tak cierpicie te pół godziny po nałożeniu??????
Serum nakładam po kąpieli i mam takie momenty, że mam ochotę wskoczyć pod prysznic i zmyć to w cholerę... Mam wrażenie, że wręcz parzy :)
Z jednej strony - jest ciepło, znaczy się, że działa, ale u Was też tak intensywnie?
Dodam, że raczej nie mam skóry wrażliwej i nie miewam uczuleń na balsamy.
- Dołączył: 2010-05-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 983
21 marca 2013, 17:13
Mnie też bardzo, bardzo rozgrzewa/parzy, ale ja lubię to uczucie
![]()
A jak jeszcze się folią owinę ^^
- Dołączył: 2009-01-20
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 337
21 marca 2013, 17:31
nawet nie próbuj pod wodę i zmywać bo spotęgujesz pieczenie hahah, tak działa właśnie tak, kiedyś nałożyłam po pilingu chyba mnie bóg opuścił haha no i wlazłam pod prysznic żeby zmyć o matko myślałam że zwarjuję, z gołym tyłkiem po całym domu latałam
- Dołączył: 2010-12-26
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1774
21 marca 2013, 18:03
ja mam chłodzące, latem extra sprawa, a teraz smarowanko i pod kocyk ;p
21 marca 2013, 18:04
Kup to chłodzące, ono jest również super dobre mnie bardzo pomogło...tego czerwonego nie moge używać , nawet kostki lodu przykładałam po nim też nic nie daje, bo to jakoś tak od środka gorąco jest...
- Dołączył: 2012-11-14
- Miasto: Polkowice
- Liczba postów: 278
21 marca 2013, 18:25
mery124 napisał(a):
A którego używasz? Bo są dwa termoaktywne. Jedno to serum modelujące i z tego co pamiętam ma konsystencje żelu i jest czerwone (i to właśnie mnie baaardzo paliło), a drugie to serum wyszczuplające i to ma konsystencje balsamu i jest białe (i to było dla mnie delikatniejsze, choć też rozgrzewało).
Mam balsam - mówisz delikatniejszy :) Klękajcie narody zatem przed żelem :D
- Dołączył: 2012-11-14
- Miasto: Polkowice
- Liczba postów: 278
21 marca 2013, 18:28
naja24 napisał(a):
nawet nie próbuj pod wodę i zmywać bo spotęgujesz pieczenie hahah, tak działa właśnie tak, kiedyś nałożyłam po pilingu chyba mnie bóg opuścił haha no i wlazłam pod prysznic żeby zmyć o matko myślałam że zwarjuję, z gołym tyłkiem po całym domu latałam
Dobrze, że się zaparłam i uwierzyłam, że wytrzymam :)
Chociaż muszę przyznać, że jest trochę lepiej, gdy się już ubiorę - wtedy skórka nie dotyka się w załamaniach, jakby "nie ociera" się o siebie i szybciej ten efekt przechodzi.
Zauważyłam też, że jak nałożyłam balsam i poszłam ćwiczyć, to później po godzinnym treningu również odczuwałam to ciepełko :] ale już nie paliło, a przyjemnie spalało :]
- Dołączył: 2008-02-26
- Miasto: Loin
- Liczba postów: 3027
21 marca 2013, 18:54
jak miałam te rozgrzewające też miałam takie dni gdy nie mogłam wytrzymać, w końcu zaczęłam je nakładać z mniejszej ilości i tak nie parzyło =)
- Dołączył: 2013-02-23
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1131
21 marca 2013, 19:03
radzę przerzucić się an chłodzący :)