Temat: płacicie za siebie na randce?

Płacicie za siebie na randce? Nie wiem jak się mam zachować. Np jutro idziemy do kina... co mam zrobić? Jak ostatnio byliśmy tylko kawie to on odrazu się zerwał do płacenia bez słowa ,a ja powiedziałam ,że idę do szatni po kurtki. A jak jest w waszym przypadku? Jak się mam jutro zachować?

najpierw musiałabym zacząć chodzić na randki
ja tez nie lubie jak ktos za mna placi, dziwnie sie czuje... Przez kupnem biletow, moze zaproponuj, ze po prostu placisz za siebie? Albo powiedz, ze dzisiaj Ty stawiasz. Koles pewnie sie nie zgodzi, ale to juz male piwo ;)

Pasek wagi
stojąc w kolejce, weekend jest, wiec pewnie bedzie dośc okazała, wyjmij 20 zł i mu wepchnij i powiedz PROSZĘ :D jakby to byla najnormalniejsza rzecz na swiecie...
bo jest w sumie :D
od razu bedziesz miala jzu wstepne informacje, czy to dla niego glupia sytuacja (w sensie, ze dziewczyna za sioebie placi) czy jest do tego skory ;p

anonimka89 napisał(a):

ja tez nie lubie jak ktos za mna placi, dziwnie sie czuje... Przez kupnem biletow, moze zaproponuj, ze po prostu placisz za siebie? Albo powiedz, ze dzisiaj Ty stawiasz. Koles pewnie sie nie zgodzi, ale to juz male piwo ;)

 

powiem mu ,ze skoro ty ostatnio płaciłes teraz ja stawiam bilety do kina? -tak będzie okej?

Jeśli on zapraszał to on niech płaci, a Ty na przykład zaproponuj, że kupisz popcorn czy colę.
Jeśli Ty zapraszałaś to płać i jak masz kasę to możesz też kupić coś do jedzenia, ale uważam, że nie jest to konieczność.

ewaawer napisał(a):

anonimka89 napisał(a):

ja tez nie lubie jak ktos za mna placi, dziwnie sie czuje... Przez kupnem biletow, moze zaproponuj, ze po prostu placisz za siebie? Albo powiedz, ze dzisiaj Ty stawiasz. Koles pewnie sie nie zgodzi, ale to juz male piwo ;)
 powiem mu ,ze skoro ty ostatnio płaciłes teraz ja stawiam bilety do kina? -tak będzie okej?
będzie.
albo najnaturalniej powiedz: dziś ja stawiam i się uśmiechnij. A jak się zaprze, to zapros go na kawę/piwo po kinie i powiedz, że głupio się czujesz jak on ciągle płaci i proponujesz system naprzemienny :)
Ja zawsze na początku znajomości proponuję, że zapłacę za siebie (a facet zazwyczaj odmawia i i tak płaci za oboje) i uważam, że to dobra opcja - jeśli facet nie ma za dużo pieniędzy, a Wasze portfele są podobnej grubości, nie ma sensu go naciągać na kina i kawy, nie mówiąc nic i oczekując, że to on zapłaci.

delax napisał(a):

Jeśli on zapraszał to on niech płaci, a Ty na przykład zaproponuj, że kupisz popcorn czy colę.Jeśli Ty zapraszałaś to płać i jak masz kasę to możesz też kupić coś do jedzenia, ale uważam, że nie jest to konieczność.
to było tak ,że on zaproponował drugie spotkanie ,a ja miałam do wyboru gdzie ,ale sam był bardzo za tym ,aby iśc do kina
ja płace , no chyba ze to jakies piwo to dajmy na to , że on kupuje nam a potem ja 
Facet musi być facetem
Zaprasza Cie na randkę - płaci
Kiedyś zapytałam mojego dobrego kumpla o to, jak to jest, bo też nie wiedziałam jak się zachować, a on mi powiedział, że na ogół facet czuje się urażony ( przynajmniej w jego wypadku ) kiedy kobieta płaci za siebie no i o polowe mniej męski.
Później miałam randkę z jednym chłopakiem (ale to już z pół roku później) w restauracji i jak przyszło do płacenia jakoś tak odruchowo wyciągnęłam portfel. On mi go zabrał i powiedział żebym sobie nawet nie żartowała, a na następnej randce żebym nawet nie brała portfela ze sobą, bo to on nosi spodnie :D
________________________

Więc nauczyłam się, ze to facet płaci

colorovax3 napisał(a):

najpierw musiałabym zacząć chodzić na randki
dokładnie

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.