- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 grudnia 2012, 21:49
Od 4 miesięcy spotykam się z chłopakiem, zbliżają się Święta, wiadomo, nie znam go dobrze, więc najprostszym prezentem jest jakiś zapach, banał, ale dla mnie to i tak kłopot, bo nigdy nie gustowałam w męskich, nie znam się na nich, a teraz mam egzamin, pracę, nie mam czasu chodzić i wąchać wszystkiego, a Wy na pewno znacie się lepiej niż ja na tym. :) Co możecie mi poradzić?
Cena: około 100 zł.
Marka: nie najważniejsza.
Wielkość: nie muszą być duże, lepiej, aby były lepszej marki, efektowne, takie 20 ml czy coś w tym stylu.
Aaa, wolałabym pojedynczy flakonik niż zestawy.
I byłabym bardzo wdzięczna gdybyście obok nazwy napisały cenę produktu.
Naprawdę liczę na Was, bo jestem w tym temacie zielona.
13 grudnia 2012, 22:08
No tak, wiem, ale ja naprawdę jestem juz pewna, że nic lepszego nie wymyslę, a to mi sie wydaje najbardziej bezpieczne. ;) Dlatego pomyslalam, ze moze znacie jakies takie "typowe, standardowe" no wiecie, teraz nie moge dobrac slowa, o "uniwersalne". Hm? :)Jeśli nie znasz jego preferencji co do zapachów to ja bym nie ryzykowała. To bardzo indywidualna sprawa. Np ja uwielbiam zapachy YSL męskie a Lubego aż wzdryga :P
Edytowany przez Cookie89 13 grudnia 2012, 22:11
13 grudnia 2012, 22:10
13 grudnia 2012, 22:10
A ja właśnie lubię kupować zapachy mojemu kochanemu - bo przecież to ja go przytulam, wącham itd :D
13 grudnia 2012, 22:13
Zgadzam się z Cookie, ja teraz dostałam od Lubego takie śmierdzące perfumy...że aż strach. Ale jemu się podobają, więc się przy nim popsikałam, żeby mu było miło. Ale nie będę ich używać.
13 grudnia 2012, 22:15
Sluchajcie, ale zanim je kupie to powacham, chcialam tylko zapoznac sie z Waszymi preferencjami w tym temacie, no, waszym wyborem, abym wiedziala co warto sprawdzic, a nie chwytac kazdy tester, bo i tak po kilku zapachach swiat kreci sie wokol mnie i chce uciec ze sklepu. :P
No wlasnie, wspominal daawno cos o bruno banani (fiolet?), gdy chwalil sie, ze ekspedient w sklepie go podrywal.
No ja mam te marke w domu przez przypadek i nie odpowiadaja mi, wiec jemu ich nie kupie. No chcialam po prostu jakies fajne, lepsze.
13 grudnia 2012, 22:18
13 grudnia 2012, 22:46
13 grudnia 2012, 22:56
13 grudnia 2012, 23:14
Ja tam kocham facetów pachnących Aqua di Gio, zaniuchałabym. Ale to już wyższa półka.
Ostatnio ktoś przy mnie pryskał się jednym z męskich Mexx-ów i całkiem nieźle również za nos mnie wodziło.