Temat: Jaka maskarę wybrać?

hypnose drama LANCOME  jest bardzo fajna. ja teraz sobie kupilam giorgio armani eyes kill czy jaos tak :P to jest..bomba !! 

Mi na szczęście właśnie się kończy, bo również nie mogę go polecić.


Wg mnie wszystko zależy od tego jakie ma się rzęsy. Stosowałam już wiele maskar i na ogół te, które są zachwalane przez mnóstwo dziewczyn u mnie się nie sprawdzają. Dlatego mimo wszystko uważam, że trzeba testować je do bólu, aż znajdzie się idealną.

Teraz kupiłam 2000 Calorie, wersję wodoodporną. Zobaczymy jak się spisze.

ja bardzo, bardzo polecam wersję wodoodporną L'oreal Lash Architect, jest tańsza niż Lancome, czy inne drogie marki, a jest naprawdę dobra. poza tym Max Factor False Lash Effect jest także godna uwagi. Natomiast jeśli chcesz wydać trochę kasy to zainwestuj faktycznie w tą Lancome Doll Eyes, jest świetna. Co do Million lashes to np. mi w ogole nie pasowala, zero oczekiwanego efektu.

wlasnie wyprobowalam Max Factor False Lash Effect full lashes jest mega juz po pierwszym nalozeniu ladnie rozdzielila rzesy a po drugim mam efekt sztucznych rzes jak na razie jest super zobaczymy po calym dniu w pracy

A ja polecam Ci tusze z Avon, te z gumową szczoteczką, też zawsze miałam problem z rozmazanymi oczami mimo, że kupowałam firmowe maskary, aż w końcu trafiłam na własciwe. Cały dzień trzymają sie na rzęsach a i po popołudniowej drzemce zostają na miejscu.