Temat: demakijaż twarzy

Tusz do rzęs zmywam płynem micelarnym (ogólnie twarz też, nie lubię mleczek) wacikiem, chwilę przytrzymując mokry wacik na oku i potem ściągam wacik w dół, nie trę tylko wykonuje ruch w dół. I tak rozpuszczam do momentu gdy mam czysty wacik. No ale ja tez nie nakładam duzo warstw tuszu. Zazwyczaj tylko jedną, max dwie. 

Potem żel do mycia twarzy i tonik ale w sprayu no i pielęgnacja. Szczoteczki nie używam ale chce kupić 

1. Najpierw rozpuszczam makijaż oliwką Babydream z dodatkiem ciepłej wody

2. Potem myję twarz żelem bez drobinek wraz ze szczoteczką soniczną ALBO żelem z drobnym peelingiem

3. Spłukuję chłodną wodą, osuszam ręcznikiem

4. Domywam resztki makijażu wacikami z płynem micelarnym

5. Płuczę twarz zimną wodą, osuszam

6. Nakładam tonik - to kończy mój demakijaż i rozpoczyna pielęgnację

Taki sposób sprawdza mi się od lat :)

Moje kroki ostatnio to: najladam balsam do demakijazu i masuje twarz przez ok minute, zmywam wszystko gabeczka wielokrotnego uzytku I ciepla woda, pozniej myje twarz zelem micelarnym splukuje I nakladam tonik, pozniej idzie pielegnAcja 

Ja zmywam wszystko żelem do mycia twarzy i woda, potem szczoteczka soniczna i ten sam żel. 

Oczy zmywam płynami micelarnymi z Garniera a twarz mleczkiem micelarnym z Ziaji. Potem myje twarz szczoteczka soniczna z zelem MIya. Po osuszeniu twarzy tonik ( moj ulubiony to nagietkowy Ziaji) i krem.

zmywam "dokładnie"- czyli do czystego wacika płynem micelarnym 

jako że płyny micelarne nie są super rozwiązaniem to tylko wstęp i po nim biorę się za oczyszczanie. Zmywam twarz dokładnie olejem- od lat u mnie marki Origins, bo mam po nim cerę w fajnym stanie, a później olej domywam pianka (używam akurat Clarins). Co drugi dzień ten etap oczyszczania wykonuje, użyciem szczoteczki sonicznej- od stosunkowo niedawna bo od grudnia używam szczoteczki, jestem pod wrażeniem, ale na co dzień się boję bo mam cerę naczynkowa a naczytałam się że do naczynkowej nie powinno się używać wcale:(

1. Olej do demakijażu (nie maluję oczu, więc demakijaż oczu odpada w moim przypadku).

2. CeraVe lub Cethapil z wodą. Ręcznik zmieniam codziennie, bo skóra mi się łuszczy od tretinoiny. 

3. Tonik. 

Szczoteczka tylko czasem. Tusz do rzęs, kiedy je jeszcze malowałam, zmywałam też płynem do demakijażu oczu na bazie oleju. Przyciskasz, czekasz aż się rozpuści, etc. 

najpierw sie wszystko rozpuszcza olejkiem, potem domywa żelem, albo pianką i tonik. Żadnych szczoteczek, gąbeczek czy pilingów z drobinkami, bo to tylko narusza bariere hydrolipidową

calosc zmywam żelem do demakijażu gabeczka wielokrotnego użycia, potem nakładam krem