Temat: Sztuczne rzęsy - czy niszczą własne?

Cześć, 

Chcialabym zrobić sobie rzęsy 2D lub 3D na wyjazd na Kretę. Czy bardzo zniszczę swoje rzęsy? Moje własne są długie i całkiem, gęste, jednak nie chce ciągle się malować, gdyż makijaż od razu się zmyje, po wskoczeniu do wody


Edit:mogą też być 1 do 1 :) na codzień nakładam mało tuszu

DzulieT napisał(a):

Schabowe i zimne ziemniaki to jest relaks ???

gotowanie bardzo odpręża i wycisza

 nie mów, że tego nie wiedziałaś 

drobiazg - nie musisz dziękować, że za moja sprawa jesteś mądrzejsza 😉

Asha. napisał(a):

Bo "idealna kobieta" dba na wakacjach o komfort swojego męża a nie swój ?

Zrobilabym te rzęsy ? jeden raz bardzo mocno ich nie osłabi, zresztą i tak się zregenerują ?

blad, nawet nie rozumiesz co piszesz

Tak robi idealna żona, nie kobieta 😛

Ja mialam rzesy 2d raz. Z moimi nic sie nie stalo. Ogolnie temat zarzucilam, bo jestem ostatnimi czasy dosc aktywna i tylko mi te rzesy przeszkadzaly, a szkoda mi bylo czasu je co dwa tygodnie uzupelniac i placic 100. W kazdym razie po jednym doczepieniu nic sie nie stanie o ile nie bedziesz tam nic przy nich grzebac.


.nonszalancja. napisał(a):

Asha. napisał(a):

Bo "idealna kobieta" dba na wakacjach o komfort swojego męża a nie swój ?

Zrobilabym te rzęsy ? jeden raz bardzo mocno ich nie osłabi, zresztą i tak się zregenerują ?

blad, nawet nie rozumiesz co piszesz

Tak robi idealna żona, nie kobieta ?

Od kiedy żona nie jest kobietą? 

Jak masz swoje ładne i gęste to zrób tylko laminacje

Asha. napisał(a):

.nonszalancja. napisał(a):

Asha. napisał(a):

Bo "idealna kobieta" dba na wakacjach o komfort swojego męża a nie swój ?

Zrobilabym te rzęsy ? jeden raz bardzo mocno ich nie osłabi, zresztą i tak się zregenerują ?

blad, nawet nie rozumiesz co piszesz

Tak robi idealna żona, nie kobieta ?

Od kiedy żona nie jest kobietą? 

kobieta to pojęcie ogólne, a zona szczegółowe

Kobieta to może być zakonnica, żona itd. więc nie rola kobiety w ogólności jest dbanie o komfort męża tylko rola żony , trudno żeby kobieta niezamężna dbała o komfort męża , kiedy go nie ma , zwłaszcza gdybyśmy rozpatrywały przypadek zakonnicy 😛

p.s.

jesli mowa o takim przymiotniku jak idealna to tylko dopuszczamy moralne zachowania, czyli nie mówimy o kobiecie która opiekuje się cudzym mężem 

.nonszalancja. napisał(a):

vegadula napisał(a):

.nonszalancja. napisał(a):

vegadula napisał(a):

.nonszalancja. napisał(a):

jak jedziesz na wakacje to zachowuj się po prostu normalnie , odpręż się , bądź sobą , a nie graj jakiejś roli

Na marginesie spróbuj zaakceptować swój prawdziwy wygląd , popracuj nad poczuciem wartości i akceptacja, bo coś tu nie gra z tej strony 

?????

Niskie poczucie wartości bo ktoś chce sobie rzęsy zrobić hahahah

sztuczne rzęsy to wygoda, nie trzeba tracić rano czasu na makijaż, ale zasadniczo kobieta to też człowiek, nie lata z tapeta 24h na dobę i zdrowa na umyśle osoba akceptuje swój naturalny wygląd i potrafi czasami  wyjść do ludzi bez "maski" , normalny stan traktuje zwyczajnie 

natomiast jak ktoś musi mieć sztuczne rzęsy na krótki wyjazd , bo nie zaprezentowały się w normalnym wyglądzie to już coś jest nie halo

Poza tym urlop jest

na odpoczynek ciała i ducha , a nie na granie lali , chyba że niektórzy jeżdżą na urlop do pracy ? 

kobiety które nie mają problemu z akceptacja cieszą się wypoczynkiem, kąpielą w morzu, a nie myślą o tym czy mają zalotne rzęsy czy nie, to jest oczywiste i naturalne , że do wody wchodzi się bez makijażu i brak upiększenia nie powinien być problemem, a jeśli jest,  to problem jest dużo większy 

Noma proszę Cię... To że ktoś chce sobie przedłużyć rzęsy oznacza że nie akceptuje swojego naturalnego wyglądu? ? 

argumentacja autorki  jest taka, a nie inna, a to już nie moja wina ?, nie samą czynność jest problemem, tylko jej uzasadnienie 

Kobieto. Na codzień noszę lekki makijaż. Nie chce mi się nakładać tuszu po każdej kąpieli wodnej. Chcę sztuczne rzęsy na urlop. Dotarło? Nie obchodzi mnie jakiś głębszy sens w tym, dlaczego chce miec sztuczne rzęsy, nie potrzebuje psychologa, nie mam czasu nad tym rozmyślać. Jestem zapracowana. Chcę po prostu mieć ładne rzęsy, bez wysiłku, do ładnych zdjęć, by mieć co wspominac za kilka lat, patrząc na zdjęcia

 Dziekuje za odpowiedzi. Zrobię te rzęsy, ale poczytam o tej laminacji :) może to lepszy wybór, bo czasem trę oczy
Tak sie zastanawiam jak na takie rzesy wplywa woda. Ja co prawda plywam, nurkuje w masce ale na basenie niczego nie uzywam, pytam z czystej ciekawosci

kada94 napisał(a):

.nonszalancja. napisał(a):

vegadula napisał(a):

.nonszalancja. napisał(a):

vegadula napisał(a):

.nonszalancja. napisał(a):

jak jedziesz na wakacje to zachowuj się po prostu normalnie , odpręż się , bądź sobą , a nie graj jakiejś roli

Na marginesie spróbuj zaakceptować swój prawdziwy wygląd , popracuj nad poczuciem wartości i akceptacja, bo coś tu nie gra z tej strony 

?????

Niskie poczucie wartości bo ktoś chce sobie rzęsy zrobić hahahah

sztuczne rzęsy to wygoda, nie trzeba tracić rano czasu na makijaż, ale zasadniczo kobieta to też człowiek, nie lata z tapeta 24h na dobę i zdrowa na umyśle osoba akceptuje swój naturalny wygląd i potrafi czasami  wyjść do ludzi bez "maski" , normalny stan traktuje zwyczajnie 

natomiast jak ktoś musi mieć sztuczne rzęsy na krótki wyjazd , bo nie zaprezentowały się w normalnym wyglądzie to już coś jest nie halo

Poza tym urlop jest

na odpoczynek ciała i ducha , a nie na granie lali , chyba że niektórzy jeżdżą na urlop do pracy ? 

kobiety które nie mają problemu z akceptacja cieszą się wypoczynkiem, kąpielą w morzu, a nie myślą o tym czy mają zalotne rzęsy czy nie, to jest oczywiste i naturalne , że do wody wchodzi się bez makijażu i brak upiększenia nie powinien być problemem, a jeśli jest,  to problem jest dużo większy 

Noma proszę Cię... To że ktoś chce sobie przedłużyć rzęsy oznacza że nie akceptuje swojego naturalnego wyglądu? ? 

argumentacja autorki  jest taka, a nie inna, a to już nie moja wina ?, nie samą czynność jest problemem, tylko jej uzasadnienie 

Kobieto. Na codzień noszę lekki makijaż. Nie chce mi się nakładać tuszu po każdej kąpieli wodnej. Chcę sztuczne rzęsy na urlop. Dotarło? Nie obchodzi mnie jakiś głębszy sens w tym, dlaczego chce miec sztuczne rzęsy, nie potrzebuje psychologa, nie mam czasu nad tym rozmyślać. Jestem zapracowana. Chcę po prostu mieć ładne rzęsy, bez wysiłku, do ładnych zdjęć, by mieć co wspominac za kilka lat, patrząc na zdjęcia

Tylko nie zapomnij zostawic sobie na pamiątkę kilka tych sztucznych rzes w różowym  puzdereczku z kokardką, żebys miała na starość co wspominać 

😛😛😛😛😛😛😛😛

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.