Temat: Sztuczne rzęsy - czy niszczą własne?

Cześć, 

Chcialabym zrobić sobie rzęsy 2D lub 3D na wyjazd na Kretę. Czy bardzo zniszczę swoje rzęsy? Moje własne są długie i całkiem, gęste, jednak nie chce ciągle się malować, gdyż makijaż od razu się zmyje, po wskoczeniu do wody


Edit:mogą też być 1 do 1 :) na codzień nakładam mało tuszu

ByleDo60 napisał(a):

.nonszalancja. napisał(a):

jak jedziesz na wakacje to zachowuj się po prostu normalnie , odpręż się , bądź sobą , a nie graj jakiejś roli

Na marginesie spróbuj zaakceptować swój prawdziwy wygląd , popracuj nad poczuciem wartości i akceptacja, bo coś tu nie gra z tej strony 

 sorry ale beznadziejny komentarz. Autorka nie pytała czy lepiej wyglada w rzęsach czy bez .Chyba Ty masz większe kompleksy niż autorka tematu. 

nikt nie kazal autorce się wywnetrzniac i opowiadać jaki ma problem, wystarczyło napisać, krótko i konkretnie , że chce mieć sztuczne rzęsy 

taki jaki temat, takie odpowiedzi, a temat nie jest wyłącznie merytoryczny 😛

Może więcej wypaść niż bez doklejanych by wypadło, ale braki szybko się uzupełniają. 

.nonszalancja. napisał(a):

vegadula napisał(a):

.nonszalancja. napisał(a):

jak jedziesz na wakacje to zachowuj się po prostu normalnie , odpręż się , bądź sobą , a nie graj jakiejś roli

Na marginesie spróbuj zaakceptować swój prawdziwy wygląd , popracuj nad poczuciem wartości i akceptacja, bo coś tu nie gra z tej strony 

?????

Niskie poczucie wartości bo ktoś chce sobie rzęsy zrobić hahahah

sztuczne rzęsy to wygoda, nie trzeba tracić rano czasu na makijaż, ale zasadniczo kobieta to też człowiek, nie lata z tapeta 24h na dobę i zdrowa na umyśle osoba akceptuje swój naturalny wygląd i potrafi czasami  wyjść do ludzi bez "maski" , normalny stan traktuje zwyczajnie 

natomiast jak ktoś musi mieć sztuczne rzęsy na krótki wyjazd , bo nie zaprezentowały się w normalnym wyglądzie to już coś jest nie halo

Poza tym urlop jest

na odpoczynek ciała i ducha , a nie na granie lali , chyba że niektórzy jeżdżą na urlop do pracy ? 

kobiety które nie mają problemu z akceptacja cieszą się wypoczynkiem, kąpielą w morzu, a nie myślą o tym czy mają zalotne rzęsy czy nie, to jest oczywiste i naturalne , że do wody wchodzi się bez makijażu i brak upiększenia nie powinien być problemem, a jeśli jest,  to problem jest dużo większy 

Noma proszę Cię... To że ktoś chce sobie przedłużyć rzęsy oznacza że nie akceptuje swojego naturalnego wyglądu? 😂 


PS. Co do pogrubionej części - czy tylko mi się ciśnie na usta coś na temat tłuczenia kotletów i obierania ziemniakow na urlopie? ;) 


vegadula napisał(a):

.nonszalancja. napisał(a):

vegadula napisał(a):

.nonszalancja. napisał(a):

jak jedziesz na wakacje to zachowuj się po prostu normalnie , odpręż się , bądź sobą , a nie graj jakiejś roli

Na marginesie spróbuj zaakceptować swój prawdziwy wygląd , popracuj nad poczuciem wartości i akceptacja, bo coś tu nie gra z tej strony 

?????

Niskie poczucie wartości bo ktoś chce sobie rzęsy zrobić hahahah

sztuczne rzęsy to wygoda, nie trzeba tracić rano czasu na makijaż, ale zasadniczo kobieta to też człowiek, nie lata z tapeta 24h na dobę i zdrowa na umyśle osoba akceptuje swój naturalny wygląd i potrafi czasami  wyjść do ludzi bez "maski" , normalny stan traktuje zwyczajnie 

natomiast jak ktoś musi mieć sztuczne rzęsy na krótki wyjazd , bo nie zaprezentowały się w normalnym wyglądzie to już coś jest nie halo

Poza tym urlop jest

na odpoczynek ciała i ducha , a nie na granie lali , chyba że niektórzy jeżdżą na urlop do pracy ? 

kobiety które nie mają problemu z akceptacja cieszą się wypoczynkiem, kąpielą w morzu, a nie myślą o tym czy mają zalotne rzęsy czy nie, to jest oczywiste i naturalne , że do wody wchodzi się bez makijażu i brak upiększenia nie powinien być problemem, a jeśli jest,  to problem jest dużo większy 

Noma proszę Cię... To że ktoś chce sobie przedłużyć rzęsy oznacza że nie akceptuje swojego naturalnego wyglądu? ? 

argumentacja autorki  jest taka, a nie inna, a to już nie moja wina 😛, nie samą czynność jest problemem, tylko jej uzasadnienie 

zrób sobie laminację na początek. Tylko w dobrym salonie, aby nie mieć podrażnionych oczu. Efekt mega naturalny a nie masz sztucznych rzeczy przyklejać i martwić się, że coś będzie odstawać,czy odpadać

Ttoche wiecej wypadnie niz zwykle ale odrosna. Jedynie oddaradzam w wypadku jesli jestes z tych osob, ktore tra oczy, nie lubia uczucia czegos doklejonego- wtedy lepsza jest laminacja. Ja przedluzalam kiedys kilka lat.. swoje mam dlugie i fajne, nic sie nie zmienilo- stricte po skonczeniu przedluzania troche zyly swoim zyciem ale po miesiacu wrocily do normy takze zaden strach. Udanego urlopu.

Pasek wagi

.nonszalancja. napisał(a):

vegadula napisał(a):

.nonszalancja. napisał(a):

vegadula napisał(a):

.nonszalancja. napisał(a):

jak jedziesz na wakacje to zachowuj się po prostu normalnie , odpręż się , bądź sobą , a nie graj jakiejś roli

Na marginesie spróbuj zaakceptować swój prawdziwy wygląd , popracuj nad poczuciem wartości i akceptacja, bo coś tu nie gra z tej strony 

?????

Niskie poczucie wartości bo ktoś chce sobie rzęsy zrobić hahahah

sztuczne rzęsy to wygoda, nie trzeba tracić rano czasu na makijaż, ale zasadniczo kobieta to też człowiek, nie lata z tapeta 24h na dobę i zdrowa na umyśle osoba akceptuje swój naturalny wygląd i potrafi czasami  wyjść do ludzi bez "maski" , normalny stan traktuje zwyczajnie 

natomiast jak ktoś musi mieć sztuczne rzęsy na krótki wyjazd , bo nie zaprezentowały się w normalnym wyglądzie to już coś jest nie halo

Poza tym urlop jest

na odpoczynek ciała i ducha , a nie na granie lali , chyba że niektórzy jeżdżą na urlop do pracy ? 

kobiety które nie mają problemu z akceptacja cieszą się wypoczynkiem, kąpielą w morzu, a nie myślą o tym czy mają zalotne rzęsy czy nie, to jest oczywiste i naturalne , że do wody wchodzi się bez makijażu i brak upiększenia nie powinien być problemem, a jeśli jest,  to problem jest dużo większy 

Noma proszę Cię... To że ktoś chce sobie przedłużyć rzęsy oznacza że nie akceptuje swojego naturalnego wyglądu? ? 

argumentacja autorki  jest taka, a nie inna, a to już nie moja wina ?, nie samą czynność jest problemem, tylko jej uzasadnienie 

Noma jak kiedys wstawalam przed 5 do pracy to byla to ogromna wygoda i nic to nie ma do poczucia wlasnej wartosci. Wygoda na basen, silownie, do pracy bo wystarczy jakis lekki krem bb i tyle. Teraz wstaje pozniej, pozniej wychodze i juz mi to niepotrzebne ale jest to w niektorych przypadkach duze ulatwienie w zyciu. Dziewczyna jedzie wypoczac i ladnie wygladac, nie pyta o psychoanalize. Zreszta takiego absurdu dawno nie slyszalam.

Edit: to nie Ty czasem na wakacjach tluczesz kotlety schabowe? 🙃

Pasek wagi

Angelofdeath napisał(a):

.nonszalancja. napisał(a):

vegadula napisał(a):

.nonszalancja. napisał(a):

vegadula napisał(a):

.nonszalancja. napisał(a):

jak jedziesz na wakacje to zachowuj się po prostu normalnie , odpręż się , bądź sobą , a nie graj jakiejś roli

Na marginesie spróbuj zaakceptować swój prawdziwy wygląd , popracuj nad poczuciem wartości i akceptacja, bo coś tu nie gra z tej strony 

?????

Niskie poczucie wartości bo ktoś chce sobie rzęsy zrobić hahahah

sztuczne rzęsy to wygoda, nie trzeba tracić rano czasu na makijaż, ale zasadniczo kobieta to też człowiek, nie lata z tapeta 24h na dobę i zdrowa na umyśle osoba akceptuje swój naturalny wygląd i potrafi czasami  wyjść do ludzi bez "maski" , normalny stan traktuje zwyczajnie 

natomiast jak ktoś musi mieć sztuczne rzęsy na krótki wyjazd , bo nie zaprezentowały się w normalnym wyglądzie to już coś jest nie halo

Poza tym urlop jest

na odpoczynek ciała i ducha , a nie na granie lali , chyba że niektórzy jeżdżą na urlop do pracy ? 

kobiety które nie mają problemu z akceptacja cieszą się wypoczynkiem, kąpielą w morzu, a nie myślą o tym czy mają zalotne rzęsy czy nie, to jest oczywiste i naturalne , że do wody wchodzi się bez makijażu i brak upiększenia nie powinien być problemem, a jeśli jest,  to problem jest dużo większy 

Noma proszę Cię... To że ktoś chce sobie przedłużyć rzęsy oznacza że nie akceptuje swojego naturalnego wyglądu? ? 

argumentacja autorki  jest taka, a nie inna, a to już nie moja wina ?, nie samą czynność jest problemem, tylko jej uzasadnienie 

Noma jak kiedys wstawalam przed 5 do pracy to byla to ogromna wygoda i nic to nie ma do poczucia wlasnej wartosci. Wygoda na basen, silownie, do pracy bo wystarczy jakis lekki krem bb i tyle. Teraz wstaje pozniej, pozniej wychodze i juz mi to niepotrzebne ale jest to w niektorych przypadkach duze ulatwienie w zyciu. Dziewczyna jedzie wypoczac i ladnie wygladac, nie pyta o psychoanalize. Zreszta takiego absurdu dawno nie slyszalam.

Edit: to nie Ty czasem na wakacjach tluczesz kotlety schabowe? ?

nie lubię schabowych 😛

Schabowe i zimne ziemniaki to jest relaks 🤣🤣🤣

Bo "idealna kobieta" dba na wakacjach o komfort swojego męża a nie swój 😁


Zrobilabym te rzęsy 😊 jeden raz bardzo mocno ich nie osłabi, zresztą i tak się zregenerują 😊

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.