Temat: Hybrydy z alie

Czy warto kupić lakiery hybrydowe z alie?  

Kuszą ceną, ale czy nie zrobię sobie nimi kuku? 

Oczywiście jedynie na własny użytek i do nauki. 

Macie, używacie? Może któraś z Was ma fotki jak wyglądają na paznokciach w rzeczywistości? 

Jesli warto to na które marki zwrócić uwagę? 

używam chyba juz ze dwa lata, trwałosc bez zarzutu,trzymaja sie spokojnie i trzy tygodnie. żadnej alergii nigdy nie dostałam, warto. Wszystko do paznokci kupuje z ali. Polecam markę venalisa, HNM, chwalą też Rosalind

Pasek wagi

Piękne kolory ♡

Tak, są piękne kolory w tym odcienie których u nas w ogóle nie ma(np. tzw cukrowe), dobrze się trzymają i najczęściej mają zdecydowanie lepszą-"żelową" konsystencję niż te które kupowałam u nas(które miały nie zalewać skórek a są bardzo rzadkie....) Używam długo.(z marek lubię Meet Across, Sugar)

Ja mam kilka i sobie chwale, szczerze mówiąc nie widze różnicy w jakości miedzy lakierami z Ali a np Semilac🤷‍♀️  

kupuje akcesoria i lakiery z Born Pretty - polecam. sa dosc geste i nie zalewaja skorek. 

Pasek wagi

Ja mam prawie wszystkie z Coscelia i w sumie tez nie widze wiekszej roznicy miedzy tymi a z semilac 

Pasek wagi

Też używałam  i są w porządku. Spokojnie można kupować

Każdy o zakupach decyduje sam, więc mam nadzieję, że nie weźmiecie tego jako jakąś naganę czy coś, ale w razie, gdyby ktoś nie wiedział to napiszę. Standardy według których dopuszcza się produkt do użytku, kontaktu z ciałem w Azji są zupełnie inne niż w Europie. Coś co dla Europejczyków wydaje się szkodliwe, w Azji jest jak najbardziej dostępne. Często produkty z portali typu Alli są robione przez małe przedsiębiorstwa z materiałów rakotwórczych, niecertyfikowanych. Mam nadzieję, że traficie na same świetne produkty i żadnej z Was nic się nie stanie, ale dla osób, które nie wiedziały podrzucam taką cenną informację :)

tuna_ napisał(a):

Każdy o zakupach decyduje sam, więc mam nadzieję, że nie weźmiecie tego jako jakąś naganę czy coś, ale w razie, gdyby ktoś nie wiedział to napiszę. Standardy według których dopuszcza się produkt do użytku, kontaktu z ciałem w Azji są zupełnie inne niż w Europie. Coś co dla Europejczyków wydaje się szkodliwe, w Azji jest jak najbardziej dostępne. Często produkty z portali typu Alli są robione przez małe przedsiębiorstwa z materiałów rakotwórczych, niecertyfikowanych. Mam nadzieję, że traficie na same świetne produkty i żadnej z Was nic się nie stanie, ale dla osób, które nie wiedziały podrzucam taką cenną informację :)

👍

Dokładnie, pisanie "nie dostałam alergii wiec kupuj,warto" jest trochę moim zdaniem nieodpowiedzialne...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.