Temat: Kwasy w domu

Robicie sobie kwasy w domu? Jakie macie efekty? Zastanawiam się czy kupić sobie kwas glikolowy 50% albo inny delikatniejszy kwas ale nie wiem jak je robić. Na jednej stronie pisze ze nałożyć na umyta twarz i zmyć zimna woda po 2-7 minutach. Nie trzeba tego rozcienczac i używać neutralizatora? Jakich wy kwasów używacie i jak je używacie? 

Alicja19900 napisał(a):

Bylam na laserze na twarz i widziałam jak lekarz odsyłał jedna delikwentów za.druga do domu bez zabiegu bo każda miała zniszczona barierę ochronną naskórka kwasami. Każda robiła u kosmetyczki i przyszły na laser żeby problem leczyć. Nie dało się. Ja kwasom podziękuję. 50% glikolowy, chciałabym zobaczyć twoja twarz jak będziesz pisała zrozpaczony post na vitalii ?

Ale puscilaś wodzę fantazji;)

Oczywiscie ze trzeba zneutralizowac dopiero później woda

Mam sera o niskich stezeniach (do 10%) ale raz na jakiś czas robie sobie tym z Ziaji 25%. Moge trzymać co najwyzej 6-7 minut, a to dlatego, że ogólnie mam cere wyczyszczona i wypeelingowaną regularnie i po dłuzszym czasie czuję delikatny dyskomfort podczas dotykania bo mam płytkounaczynioną skóre, a to juz troche za bardzo odsłoniete. Gdybym poszła do kosmetyczki a ta by mi walneła coś mocniejszego, to nie wiem z czym bym wyszła. Pewnie ze strupami i bliznami w nastepstwie. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.