Temat: Bez makijażu

Zdjęcia usuwam i bomba a kto nie widział ten trąba.

wieprzek napisał(a):

giazdeczka napisał(a):

jesli mam byc szczera to wygladasz na ciut zaniedbana, mimo ze strój formany brak Ci jakiejs klasy , nie wiem z czego to wynika , jakies takie dziwne wrazenie. Moze gdybyś zalozyla elegancki garnitur i szpilki. W tym stroju wyglądasz bardziej jak uczennica niz poważny pracownik. Ale ro tylko moje odczucie wzgledem wygladu zewnętrznego. Buzke masz bardzo sympatyczna, nawet bez make up :) nie chciałam Cie urazic
Może coś w tym jest. Jeszcze raz podkreślę, ze ten outfit to jest uniform z pracy i nie wybierałam go sama. Pracownikiem jestem bardzo poważnym i świeżo po kolejnym awansie zawodowym (choć już chyba ostatnim bo prawie nie ma więcej możliwości up na chwilę obecną) ale akurat to taka branża, ze wyglądanie ?sympatycznie? bierze nawet górę nad ?poważnie?.

W sumie muszę przyznać, że nie wzięłam tego pod uwagę. Bo jak się teraz nad tym na spokojnie zastanawiam, to muszę posypać głowę popiołem - faktycznie wolałabym być uczona przez dziewczęcą Ciebie, niż przez którąś z moich doskonałych biznesowych partnerek. Taki job. Ale generalnie podtrzymuję swoją opinię co do konieczności dostosowania ubioru do okoliczności.

Edit. I co do tego, że Marisca z jakiegoś powodu wyjątkowo potrafi wyprowadzić mnie w równowagi. Wybacz Noma, bez obrazy.

jurysdykcja napisał(a):

A bo to nieraz ludzie tutaj wygrzebują stare zdjęcia, które ktoś wrzucił, żeby mu dowalić, jak jest okazja? Sama już usłyszałam, że mam bieliznę z primarka, wsiowy telefon i wyglądałam w ciąży obrzydliwie, nie licząc komentarzy o wyglądzie babochłopa itd itp. A złośliwości odnośnie twarzy chyba jednak bolą bardziej. A doma mi 2 lata do wieku dodała, do teraz rozpamiętuję.

Hmm no w sumie ma to sens. Ja na przykład nie miała bym najmniejszego problemu gdyby wszyscy mieli swoje zdjęcia, ale tak to nie mam ochoty pokazywać się ludziom którzy są dla mnie zupełnie anonimowi

jurysdykcja napisał(a):

A dla mnie odwrotnie, dla mnie ten strój jest dla ciebie za sztywny i podkreśla tylko nieład włosów, dziewczęce rysy. Jak dla mnie w mniej sztywnym stroju wyglądałabyś na bardziej ogarniętą, a nie odwrotnie. Bo ty chyba kibbowy natural jesteś.

Sercem mnie ciągnie do casuala ;)

wieprzek napisał(a):

Co byście w pracy robiły gdyby nie ja. Jak chcecie to jutro Wam wrzucę temat ze zdjęciami w uniformie nieformalnym (który nosimy od wtorku do czwartku) i który jest przebrzydkim poliestrowym dresem. Mój mąż mówi, ze wyglądam w tym jak ?ruski gimnasta?. Będziecie mieć ubaw przynajmniej.

POPROSZĘ

Marisca napisał(a):

WieprzekMam brązowe oczy , ciemnią oprawę oczu i naturalne włosy jasny brąz ze złotymi relaksami, z przodu pasma wchodzą nawet w blond. Farbowane na złoty lub naturalny blond, ale aktualnie od pół roku nie farbuję , bo chyba wrócę do naturalnego koloru lub nałożę ciemny blond. 

Jakos Cię nie widze w brązowych oczach!

ja wracam do starych nawyków w pracy, czyli do vitalii, bo jak pokazałam ile da sie zrobic w ciagu dnia, to mnie prawie zajeździli ;)

co do selfie z pracy, kiedys polazłam z rozpuszczonymi włosami i zalę się dziewczynom na grupie, że jakoś tak za frywolnie i nonszalancko się czuję, pokaż, no to pokazałam, a tam oczywiście cycki na pierwszym planie wyszły ;)

Flavv napisał(a):

wieprzek napisał(a):

Co byście w pracy robiły gdyby nie ja. Jak chcecie to jutro Wam wrzucę temat ze zdjęciami w uniformie nieformalnym (który nosimy od wtorku do czwartku) i który jest przebrzydkim poliestrowym dresem. Mój mąż mówi, ze wyglądam w tym jak ?ruski gimnasta?. Będziecie mieć ubaw przynajmniej.
POPROSZĘ

Ja też, ja też! Ale, Chryste, poliestrowy dres?! Współczuję.

A to ja w moim outficie pracowym i garażowym, żeby się Wam nie wydawało, że w różowej ramonesce siedzę :D

Ale fajny offtop się zrobił. To chyba najprzyjemniejszy temat jaki ostatnio widziałam na Vitalii :D

Wow... przeczytanie tych -nastu stron trochę mi zajęło ;) W sumie to tak pomyślałem że chyba część z tej dyskusji wynika z różnej oceny sytuacji... Dress code obowiązujący w pracy w ramach zwykłego dnia dla nauczycielki angielskiego to nie to samo co pasuje do tej samej nauczycielki na zebraniu rodzicielskim, a już zupełnie coś innego gdy szykuje się do ważnego spotkania czy prezentacji ;)

Wieprzek - fajnie wyglądasz bez makijażu, wyglądasz świeżo, widać że jesteś zadbana. Kolory ubrania są dla Ciebie nieco zbyt ciężkie więc odrobina mąkę upu pomoglabys Ci w nich nie zniknąć, ale absolutnie nie jest to wymóg. Co do włosów to chyba jedyny element który wygląda na zaniedbany - nie dlatego że nie uczesany (kreciolki mogą grzebienie nie tykac i byłoby super) tylko dlatego że Ci się strączkują i są matowe. Wygląda jakbyś miała niewłaściwie dobrana ich pielęgnację do typu włosów i wody, jak i wilgotności powietrza. A skoro  piszesz ze są cienkie i rzadkie to również niewłaściwie dobrana do nich fryzura. Niewłaściwie dobrane to hmm.. dla mnie zaniedbanie, dotyczy ściśle pielegnacji ;)

A w offtopic Zuza bez makijażu i z rozwianymi włosami nadal wygląda super i na bardzo zadbaną :D super lśniące włosy ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.