Temat: Bez makijażu

Zdjęcia usuwam i bomba a kto nie widział ten trąba.

Flavv napisał(a):

bridetobee napisał(a):

Ja wolałabym zostać anonimowa i się na forum twarzą nie obnażać ale wow, Zuza fajnie wyglądasz i spokojnie kilka lat mniej bym Ci dała :D
A czemu tak właściwie? To nie jest żaden zarzut, sama jestem (raczej) anonimowo bo chyba nie pokazywałam twarzy ani nic, ale ciekawi mnie to, czemu ludzie chcą zostać anonimowi tutaj :) luźne pytanie z ciekawości


Żeby koleżanki nie wiedziały, że uważam, że mam tłuste dupsko i muszę chudnąć :D

A bo to nieraz ludzie tutaj wygrzebują stare zdjęcia, które ktoś wrzucił, żeby mu dowalić, jak jest okazja? Sama już usłyszałam, że mam bieliznę z primarka, wsiowy telefon i wyglądałam w ciąży obrzydliwie, nie licząc komentarzy o wyglądzie babochłopa itd itp. A złośliwości odnośnie twarzy chyba jednak bolą bardziej. 

A doma mi 2 lata do wieku dodała, do teraz rozpamiętuję.

Flavv napisał(a):

KEYMAK napisał(a):

W ogóle miło, że udostępniacie zdjęcia, społeczność się jakby zacieśnia :) No i fajnie wiedzieć, z kim się pisze, zestawiać wyobrażenie z rzeczywistością. Szczerze przyznam, że chyba jestem ignorantką, bo będąc tu tyle lat kompletnie nie kojarzę nicków z tematem, jedynie twarze. Chybaże ktoś kilka razy napisze coś zabawnego (dżemześwini np) lub jest wyjątkowo niezadowolony (Marsica).Największe emocje przeżyłam widząc Jurysdykcję :DW ogóle to do roboty,a nie się obijacie na vit, gdzie Wy pracujecie, że macie tyle czasu 
ja mam urlop 

Ja siedzę w moim ryjącym beret korpo, dzisiaj w papierach więc bez makijażu.

ZuzaG. napisał(a):

Flavv napisał(a):

KEYMAK napisał(a):

W ogóle miło, że udostępniacie zdjęcia, społeczność się jakby zacieśnia :) No i fajnie wiedzieć, z kim się pisze, zestawiać wyobrażenie z rzeczywistością. Szczerze przyznam, że chyba jestem ignorantką, bo będąc tu tyle lat kompletnie nie kojarzę nicków z tematem, jedynie twarze. Chybaże ktoś kilka razy napisze coś zabawnego (dżemześwini np) lub jest wyjątkowo niezadowolony (Marsica).Największe emocje przeżyłam widząc Jurysdykcję :DW ogóle to do roboty,a nie się obijacie na vit, gdzie Wy pracujecie, że macie tyle czasu 
ja mam urlop 
Ja siedzę w moim ryjącym beret korpo, dzisiaj w papierach więc bez makijażu.


A mnie się program kompiluje więc mogę malować paznokcie i pisać bzdury :D 

Dziś tak w ogóle dzień powolności, więc można się trochę poobijać.

Ja mam dla klienta zrobić magiczną, klimatyczną wizkę projektu, który wygląda jak parking przed castoramą. God bless me. 

giazdeczka napisał(a):

jesli mam byc szczera to wygladasz na ciut zaniedbana, mimo ze strój formany brak Ci jakiejs klasy , nie wiem z czego to wynika , jakies takie dziwne wrazenie. Moze gdybyś zalozyla elegancki garnitur i szpilki. W tym stroju wyglądasz bardziej jak uczennica niz poważny pracownik. Ale ro tylko moje odczucie wzgledem wygladu zewnętrznego. Buzke masz bardzo sympatyczna, nawet bez make up :) nie chciałam Cie urazic

Może coś w tym jest. Jeszcze raz podkreślę, ze ten outfit to jest uniform z pracy i nie wybierałam go sama. Pracownikiem jestem bardzo poważnym i świeżo po kolejnym awansie zawodowym (choć już chyba ostatnim bo prawie nie ma więcej możliwości up na chwilę obecną) ale akurat to taka branża, ze wyglądanie „sympatycznie” bierze nawet górę nad „poważnie”.

A dla mnie odwrotnie, dla mnie ten strój jest dla ciebie za sztywny i podkreśla tylko nieład włosów, dziewczęce rysy. Jak dla mnie w mniej sztywnym stroju wyglądałabyś na bardziej ogarniętą, a nie odwrotnie. Bo ty chyba kibbowy natural jesteś.

Wieprzek

Mam brązowe oczy , ciemnią oprawę oczu i naturalne włosy jasny brąz ze złotymi relaksami, z przodu pasma wchodzą nawet w blond. Farbowane na złoty lub naturalny blond, ale aktualnie od pół roku nie farbuję , bo chyba wrócę do naturalnego koloru lub nałożę ciemny blond. 

Co byście w pracy robiły gdyby nie ja. Jak chcecie to jutro Wam wrzucę temat ze zdjęciami w uniformie nieformalnym (który nosimy od wtorku do czwartku) i który jest przebrzydkim poliestrowym dresem. Mój mąż mówi, ze wyglądam w tym jak „ruski gimnasta”. Będziecie mieć ubaw przynajmniej.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.