- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
10 lutego 2019, 08:19
Dziewczyny od niedawna moim ulubionym tematem są kosmetyki. W ostatnim czasie mam fioła na punkcie żeli pod prysznic i balsamów do ciała, chociaż tych drugich używam bardzo rzadko. Żeli mam w domu z 10, a wczoraj jeszcze zamówiłam kolejne z Yves Rocher ( a wszystko przez to, że przy zakupach za jakąś tam kwotę, można sobie dobrać kolejne rzeczy za grosza i generalnie uważam, że lepiej zamawiać przez neta chociaż tego nie lubię). Teraz mam już zapas na rok. Wiem, że lepiej jedno zużyć i kupić drugie, ale cóż, taka faza :) A jak jest u Was? Jakie są Wasze ulubione balsamy, żele? Chętnie się zainspiruje na przyszłość :)
10 lutego 2019, 10:38
Na szczęście tak nie mam :) mam 1 opakowanie kosmetyku w zapasie lub kupuję gdy bieżące opakowanie się skończy.
10 lutego 2019, 11:32
ja tak zupełnie nie mam... Wkurza mnie nadmiar rzeczy na półkach. Mam 1 balsam, 2 żele, krem do twarzy, krem pod nos jak mam katar i kolorówkę gdzie mam 2 róże, 2 rozświetlacze, 2 bronzery, puder, krem bb, podkład, paletkę cieni i z 7 szminek (i już żadnej nie kupię a chyba nawet ppwywalam)
10 lutego 2019, 11:48
kupuję w Lush bez plastikowych opakowań, nawet szampony i odżywki.
10 lutego 2019, 14:08
Ja nie robię zapasów żeli pod prysznic ani balsamow. W sumie wszystkiego mam tyle ile potrzebuje jedynie pomadek mam troche więcej z 15 ale większość tanich z Golden rose:p
10 lutego 2019, 14:13
Co prawda nie kolekcjonuję kosmetyków, ale mogę polecić pianki (np. żółta pianka z Douglasa). Bardzo sympatyczna alternatywa dla żeli pod prysznic - przyjemna konsystencja, wydajna, nie wysusza.
10 lutego 2019, 15:04
67?? wow!! mega Imponująca ilość. Ja mam 12-13 włącznie z ochronnymi, ale teraz już nic nie kupuje, tylko zużywam :) Gorzej, że ja nie lubie malować ust za bardzo :P
10 lutego 2019, 15:10
Masz racje! Ja niestety dopiero od niedawna zwracam uwagę na skład i jestem załamana ile chemii w tym wszystkim jest. Teraz stawiam na bardziej naturalne kosmetyki. To samo z szamponami do włosów - 2 miesiące temu zrobiłam keratynowe prostowanie i spędziłam wiele godzin na szukaniu odpowiedniego szamponu. Stare szampony teraz czekają aż mi się całkowicie wypłucze keratyna, zużyje je i nie będę już raczej kupowała niczego co ma slsy i takie różne
10 lutego 2019, 15:12
Nigdy nie zrozumiem wydawania pieniędzy na niepotrzebne śmieci. Żeby posiadać?
u mnie chyba zmieniły się upodobania i trochę to taki kaprys, ale obiecałam sobie, że to ostatni raz, teraz już tylko zużywanie i minimalizowanie