Temat: Rolki działają cuda z nogami i pośladkami

Taki temacik po moim dzisiejszym otwarciu sezonu.
90 minut jazdy z małą w wózku i dobre 1000 cal mniej
.
Hej Leenay nie smuc sie...przeciez w koncu pojdziesz i bedziesz znow smigala!!! ja poki co korzystam z pogody i chodze dwa razy dziennie :) czuje sie super i juz nie moge doczekac sie efektow :):) wczoraj jezdzilam bez dluzszej przerwy 1.5 h :):) czuje sie swietnie i jestem kurcze dumna z siebie ze mam tyle samozaparcia :) nawet po 12 godzinach w pracy ide sobie pojezdzic :) chcialam sie uzaleznic i chyba mi to wychodzi :) a juz nawet tempo mam 2krotnie wieksze niz 4 dni temu :)  pozdrowienia dla Ciebie i dla Witchera!!! hehehe Witcher :) ja czesto jezdze po ciemku :) tylko czasem szoku doznaje jak na jakis niewidoczny kamyczek najezdzam :) pozdrowionka raz jeszcze rolkowcy!!!3majcie sie i smigajcie!!!
Witcher, ciesze sie, ze znalazlam tutaj takiego jak ja "fanatyka" rolkowania :d jA TEZ KOCHAM TEN SPORT. Nie wiem, czy w koncu znalezliscie ile kcal spala sie na rolkach??? Ja wiem, ze 400 kcal/h.
Oczywiscie to wartosc przyblizona, bo zalezy i od wagi jezdzacego, i od tempa, i od terenu.
Ja jezdze srednio 10-12 km dziennie. Skupiam sie teraz bardziej na tempie i na oddechu.  Kiedys te 10 km przejezdzalam w godzine. Teraz zajmuje mi to o polowe mniej czasu.
Co do tego gdzie jezdzic, to tutaj rzeczywiscie jest najwiekszy problem... Ja jezdze po "terenach zielonych". Zmierzylam sobie rowerem, ze jedno kolko wzdluz stawu to 1 km i tego sie trzymam. Robie 10-12 kolek i jestem kompletnie mokra
Ale polecam parkingi supermarketow (rano, przed otwarciem). Na nich sie uczylam jezdzic ;)
Nie wszystkie parki maja wyasfaltowane uliczki.
W moim miescie owszem sa wyasfaltowane, ale to asfalt sprzed kilkudziesieciu lat... Nie trzeba tego chyba komentowac ;)
Kurcze, ostatnio noszę się właśnie z myślą o kupnie rolek i po przeczytaniu tego topicu chyba się skuszę...jesteście niezwykle zachęcający
Ja juy mialam dyi  yreyzgnowac ale chzba powinnam dupala na godiynke chociay rusyzc...pomimoi bryzdkiej aurz....Ł=
U mnie niestety ciagle nieodpowiednia pogoda... jak jestem w pracy, to jest super pieknie, a potem pada niby przejsciowo, ale juz juz jak sie zbieram do wyjscia na rolki to znowu zaczyna padac  Ostatnio w weekend udalo mi sie wyjsc na pol godziny tylko, bo lunelo, a jak wrocilam do domu to oczywiscie przestalo. Ale nie dalo sie na powrot wyjsc bo bylo bardzo mokro. Ktos popsul te pogode chyba permanentnie
Hmm pogoda byla srednia ale godiznke rowna pojezdzilam bez postoju...tylko troszke nduzilo mni sie tak samej :(
Ja dzisiaj pojezdzilam przed praca. 12km zrobilam :) Leenay, a moze na te nude sluchaweczki z dobra muza? ;)
No wlasnie mp3 odtwarzacz zepsul mi sie :/
No nie. A u mnie kolejny dzień pada. Chyba się zastrzelę. A później nie mam czasu albo jest mokro. Kto to wymyślił? A co do samomotnego jeżdżenia, to jak chcę się zmęczyć, to nawet wolę być sam. A mp3 zawsze przydatny. A tu polecam połączenie telefonu z takim gadżetem. Mniej rzeczy trzeba ze sobą taszczyć.

Zrollowany, .
A ja sobie dzis kupilam ochraniacze na nadgarstki :) ale one smieszne :):) i strasznie sztywne :) no ale teraz moge miec pewnosc ze lapka bezpieczna :):) pozdrowionka!!! ja pogode mam wymarzona!! ale dzis bol dziasla mi odebral sily i tylko 1 rudnka zrobiona :(:( no moze wieczorkiem bedzie kolejna...jak nie bedzie bolalo!!! pozdrowionka1!!papap

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.