Temat: Rolki działają cuda z nogami i pośladkami

Taki temacik po moim dzisiejszym otwarciu sezonu.
90 minut jazdy z małą w wózku i dobre 1000 cal mniej
.
Jestem od niedzieli fanką rolek.Po raz pierwszy jeździłam na nich właśnie w niedzielę.Mam pewien problem, jak na nich jeździć, bo nie chciałabym uczyć się nieprawidłowego jeżdżenia.Wprawdzie w niedzielę uczyłam sie jeździc ale to było raczej utrzymywanie się na kółkach.Trochę kroków mi wychodziło ale żeby tak dobrze jeździć np. na większej przestrzeni to jeszcze się boję i nie wiem jak.wszczyscy mówią, że tak jak na łyżwach ale na nich też nie jeździłam.Może jest jakaś strona gdzie jest pokazane jak stawiać pierwsze kroki? Jest książka o tym ale niestety nie do kupienia.Pozdrawiam
Pasek wagi
Najlepiej uczyć się jeździć od kogoś. To najlepsze efekty. podpowie, doradzi. myślę, że jak wybierzesz się w swojej miejscowości w popolarne miejsce dla rolkarzy, to na pewno ktos pomoże (przynajmniej w moim przypadku tak było). A pierwsze kloki stawiałem pod domem i pierwszy nieopatrzny zjazd w dół z niwielkiej pochyłości, przerażenie w oczach i na szczęście bez wywrotki zatrzymałem się na czyimś autku. Później, jakieś 2 razy byłem wieczorkiem na parkingu przy szpitalu a juz następnie wybrałem się w miejsce uczęszczane przez rolkarzy. A jak zacząć? Próbuj się odpychać lekko odjeżdżając rolka na bok od toru jazdy. I ważne, abyś za dużo nie chodziła na rolkach. Musisz opanować lęk przed wywrotką, to jest na początku nieuniknione, ale po to są ochraniacze na nadgarstki, łokcie i kolana. Pisz jak idzie Ci nauka.

ZroLLowany,
.
Opis mojej pierwszego dnia jazdy jest w moim pamiętniku.Nie było tak źle jak na pierwszy raz.Jeżeli chodzi o rady innych rolkarzy to raczej w to nie wchodzę. Usłyszałabym, że w tym wieku to raczej do bawienia wnuczat albo tym podobnej pracy a nie uczyc sie na rolkach.Zresztą  w mojej mieścinie strach wyjść wieczorem na ulicę a co dopiero pytać się o jazdę na rolkach.Znalazłam tą książkę o której pisałam i chyba sama sobie poradzę.Jak narazie zostaną mi wyjazdy na wieś i tam nauka, mało ludzi i aut a dużo wolnej przestrzeni i to z dobrą nawierzchnią, ale to tylko dwa tygodnie( a właściwie dwie niedziele).Później mam urlop to może gdzieś znajde sobie miejsce, bo bakcyla już połknęłam , dzięki anthosowi i tobie. Zresztą, jak powiedział mój mąż, pierwsze doświadczenia mam za sobą i nawet nieźle mi szło( bez lęku i bez upadku).
mam pytanko do znawcy rolke mam rolki od jakiś 5 miesięcy(to znaczy nowe bo wcześniej miałam inne) kółka są kałczukowe i bardzo szybko się starły ich wewnętrzne krawędzie jekie kółka kupić żeby się tak szybko nie ścierały
Wymiana kółek - przekładki
W sezonie schodzą mi na ogół 2 komplety kółek i łożysk (też je wymieniam). Natomiast przez moją wagę dosyć szybko mi się scierają. A przekładki to normalna rzecz( zazwyczaj co 2, 3 jazdy), żeby za bardzo nie pościnać. Wtedy starczają na zdecydowanie dłużej. Twardość kółek to polecam do Twojej obecnej wagi co j 80A a nawet 82A. I to tyle. A ścierać też się będą, tylko znacznie wolniej. Ważne są przekładki.

ZroLLowany,
Żebyśmy mogli dłużej cieszyć się jazdą na rolkach warto zapoznać się z kilkoma podstawo-wymi zasadami:
- nie jeździmy po wodzie, piasku, błocie i śniegu,
- jeśli do łożysk dostanie się piasek (co nie jest rzadkością) szybko przestaną spełniać swoje zadanie,
- jazda po mokrym z kolei spowoduje, że łożyska zaczną rdzewieć.
Poza tym mokra nawierzchnia staje się wyjątkowo śliska dla rolek. Trudno się rozpędzić i utrzymać równowagę. Po deszczu polecam raczej spacer niż jazdę.

ZroLLowany, .
Kółka mają taką paskudną cechę, że ulegają ścieraniu. Dzieje się to jednak nierównomiernie. Zawsze bardziej ściera się ich wewnętrzna część. Bardziej też ścierają się kółka zewnętrzne (pierwsze i czwarte). Możemy zwiększyć żywotność kółek robiąc proste przekładki. Jeśli zauważymy nadmierne zużycie z jednej strony kółka zaleca się zamianę wg następującej za-sady: pierwsze kółko zamieniamy z trzecim, a drugie z czwartym, obracając je przy okazji o 180 stopni. Jeżeli zauważymy, że bardziej ścierają się kółka na jednej rolce (zwykle jedną z nóg mamy silniejszą) zamieniamy kółka wg powyższego schematu, lecz między rolkami. Tzn. pierwsze kółko z prawej rolki zamieńmy z trzecim kółkiem lewej rolki itd. W tym przy-padku już nie obracamy kółek o 180 st.

ZroLLowany,
.
Sprawdzajmy też od czasu do czasu śruby mocujące kółka. Zwykle mają to do siebie, że sa-me się obluzowują. A nie chcielibyśmy, żeby nagle kółko pojechało w inną stronę niż my (naprawdę się zdarza) Na koniec nie trzeba chyba przypominać, że rolki powinny też jakoś wyglądać. Warto czasem przetrzeć je wilgotną szmatką. Podobnie z ochraniaczami, które też wymagają czyszczenia. Niektórym nie zaszkodzi czasem pranie.

ZroLLowany, .
dzięki za wyczerpujące informacje pozdrawiam
siemaneczko   ja tesh uwielbiam rolecki i dzieki bo zmotywowalisie mnie zebym sie zawziela i jezdzila codziennie mam naszczescie duzo czasu wiec mysle ze efekty beda i zycze Wam powodzenia !!!!!!!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.