18 marca 2011, 07:49
Witajcie Vitalijki :* !
Chciałam Was wszystkie przekonać do tego rodzaju sportu. Naprawdę działa cuda.
Ja jeżdżąc prawie codziennie na rowerze wiosną i latem + ograniczając słodycze, wprowadzając więcej warzyw i owoców do mojego jadłospisu schudłam 15-16kg. :)
Dodam, że nie uprawiałam żadnego innego sportu.
Dlaczego wybrałam akurat rower? Bo połączyłam przyjemne z pożytecznym. Tak naprawdę jeżdżąc na nim nie miałam na wglądzie jakiegoś wielkiego schudnięcia - po prostu jeździłam, ponieważ bardzo to lubię , a jak jeszcze się okazało, że pomogło mi to w zrzuceniu kilogramów i schudnięciu z moich dotychczas najbardziej znienawidzonych partii ciała czyli brzucha i nóg - to byłam wniebowzięta :)
polubcie rower, naprawdę się opłaca! :)
ja czekam tylko na troszkę wyższą temperaturę i zaczynam pedałować :D
- Dołączył: 2010-03-03
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 1477
18 marca 2011, 15:11
Tak porównalne są na obydwu rowerkach :) Ja osobiście polecam bieganie, gdzieś czytałem że najlepiej i najszybciej spala się tłuszcz:
-Bieganie 19%
-Rower 16,5% ( zdziwiło mnie że nawet sporo)
- Pływanie 8%
- Spacery 3% (chyba że ktoś jest grubszy to więcej)
:)
- Dołączył: 2010-01-05
- Miasto: Domek
- Liczba postów: 1398
18 marca 2011, 15:15
a ja z kolei wole rower stacjonarny, na nim cwicze
gdy mam ochote na przejazdzke to siadam na zwykly, ale to tylko dla relaksu, w cieply, ladny dzien
no i na pewno nie dalabym rady jechac 5 godzin, dla mnie za duzo (tylek boli mnie po 1 godzinie ;)
18 marca 2011, 16:14
a ja jeżdżę pół roku (5x w tygodniu po 60 min), łydka urosła mi z 39 do 41 cm, nie schudłam, nie przytyłam. Najwyraźniej jem za dużo :-P
- Dołączył: 2006-10-21
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 253
18 marca 2011, 16:47
Oj rowerek,tylko ta wstrętna pogoda trzeba poczekać.
- Dołączył: 2009-10-17
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 42
18 marca 2011, 16:50
Widze że mamy te same zamiłowanie do roweru. Ja właśnie śledzę pogode i czekam na +15 stopni bo to jest dla mnie minimalna temperatura gdyż nie jeżdze sama ale woże z tyłu jeszcze 3 letnie dziecko. tygodniowo pokonuje około 100km. Mieszkam niedaleko jeziora powidzkiego a tu jest gdzie wyruszać w trasy. Masz rację że rower działa cuda u mnie bardziej nogi stały się zgrabne więc nie moge się doczekać kiedy to nastąpi.Pozdrawiam
- Dołączył: 2011-03-09
- Miasto: Nisko
- Liczba postów: 144
18 marca 2011, 16:54
mam nadzieję, że podobne efekty przynosi też rower stacjonarny ;)
- Dołączył: 2010-01-15
- Miasto: Malediwy
- Liczba postów: 5607
18 marca 2011, 17:42
W zeszłą niedzielę rozpoczęłam sezon rowerowy
Uwielbiam wycieczki rowerowe.
Niestety przyjemność z jazdy psują mi kierowcy, którzy nie zwracają uwagi na rowerzystów, nawet gdy są na ścieżce rowerowej lub gdy mają zielone światło na przejściu (także dla rowerów). Trzeba naprawdę bardzo uważać.
18 marca 2011, 18:17
do autorki- jeździłaś we wiosnę i lato, a dokładniej mogłabyś określić ile mniej więcej miesiecy zajeło Ci zrzucenie tych 15kg? pozdrawiam.
Edytowany przez Weerra 18 marca 2011, 18:32