- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
2 marca 2011, 07:30
Zgodnie z obietnicą
OTWIERAM NOWY
SEZON ROWEROWY
2011
Zapraszam do wspólnej jazdy na rowerach w terenie.
Edytowany przez jolajola1 2 marca 2011, 07:31
- Dołączył: 2009-03-01
- Miasto: Jarocin
- Liczba postów: 5729
8 grudnia 2011, 09:17
Trzymam kciuki za Twoje 6 tysiaków, Dupko...Ja na 10 lecę na basen( pieszo...) :))
A bientot, mademoiselles
- Dołączył: 2011-01-28
- Miasto: Bezludzie
- Liczba postów: 8653
8 grudnia 2011, 09:24
au revoir la beauté :)
Ja spadam,
do później!
(później)
JESTEM! Mimo niedługiego dystansu, dzisiejsza wycieczkunia trafia na podium najgorszych jazd mojego życia... Deszcz ze śniegiem, chwilami lejący, a nie padający i doznania z nim związane spotęgowane przeszywającym wiatrem wiejącym z boku (na Boga! Niech wieje z przodu, w twarz, niech mnie zatrzymuje swą siłą, byle by nie zawiewał potężnie z boku, bo serce miałam w gardle ze strachu, że zaraz mnie wywróci do rowu, albo co gorsza pod koła nadjeżdżającego samochodu...), kurta przeciwdeszczowa, która okazała się nie spełniać swojej funkcji i brak błotników. Jednym słowem: KATASTROFA.
... jednakże ... ![]()
20,25 / 6 003,55 / 5 0000
![]()
I jadę dalej jeśli pogoda pozwoli i zapalenie płuc mnie po dzisiejszej jeździe nie złapie ![]()
Edytowany przez ...Dupka 8 grudnia 2011, 10:58
- Dołączył: 2009-03-01
- Miasto: Jarocin
- Liczba postów: 5729
8 grudnia 2011, 11:16
Brawo,
Dupka!! brawo,
Dupka!! hip, hp hurra!! brawo, brawo, brawo!!!
![]()
![]()
![]()
Duma mnie rozpiera że mam taką dzielną koleżankę!!!
- Dołączył: 2011-01-28
- Miasto: Bezludzie
- Liczba postów: 8653
8 grudnia 2011, 11:43
Dzięki
Bajeczko :*
A tymczasem, by spotęgować paskudztwo dzisiejszej jazdy, napiszę, że aktualnie za oknem świeci Słońce i nic nie pada. Jak głupi ma szczęście, to kto ma pecha?
8 grudnia 2011, 12:00
Dupka, gratki :) To teraz się grzej, a w nagrodę poczęstuj sie babeczką:
- Dołączył: 2011-01-28
- Miasto: Bezludzie
- Liczba postów: 8653
8 grudnia 2011, 18:18
Mmmm -
Tienna jakie pychotki
![]()
Dzięki!!
Dzięki i Tobie
Di! Mam nadzieję, że jutro deszcz nie będzie tak upierdliwy jak dziś. Niech kropi ale bez lania, bo tego znieść nie mogę!!
Trzymam kciuki za Twoje 2 kilometry!
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Azerbejdżan
- Liczba postów: 23061
8 grudnia 2011, 18:22
U mnie wczoraj padał deszcz ze sniegiem a potem lało okrutnie, dzisiaj rano lało i wiało, popołudnio już słonecznie było. Okropna pogoda. Brrrr.
Trzymaj kciuki trzymaj co bym nie padła w tym basenie na zawał :D
- Dołączył: 2009-03-01
- Miasto: Jarocin
- Liczba postów: 5729
8 grudnia 2011, 19:56
A ja dziś byłam dwa razy na basenie: rano i wieczorem, jakaś nowa mania mnie opętała....W sumie przez te90-100 minut chyba nie przepłynęłam 2 km...Pływam wolno, może to był 1 km zaledwie?
Cmoki wieczorne, dzieweczki:))
8 grudnia 2011, 21:51
GRATULACJE ORGOMNE DLA DUPKI!!!!!!
Podziwiam Twoją determinację, żeś w taki śniego-deszcz i wichurę zdecydowała się jechać.
Taki piękny wynik trzeba koniecznie oblać ![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/smiley15.gif)
![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/smiley15.gif)
![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/smiley15.gif)