Temat: Wiatr we włosach. Sezon rowerowy 2011.

Zgodnie z obietnicą

OTWIERAM  NOWY

SEZON ROWEROWY

2011

 

Zapraszam do wspólnej jazdy na rowerach w terenie.

Pasek wagi
Hej, Wariatki na Rowerach:))

Jakie fajne fotki!! Dupencjo, u mnie też dziś fotki pałacowe!! Nie omieszkam wkleić..
Jolu, takie zdjęcie to faktycznie dokument, skoro tak rzadko woda w Wiśle ma aż tak niski poziom..::))

Jesień, proszę koleżanek, jesień:


Pałac w Tarcach, mój kellysek prezentuje się na jego  tle bardzo korzystnie...:)



Pałacyk w Słupi:


Przejechałam 27km

27  /  5101  /  5000
Pasek wagi

No no, Jola, faktycznie Twoje zdjęcie to unikat. Zachowaj na pamiątkę, za kilka(dziesiąt) lat może być warte majątek jako dokument. A co do drewna, to jeśli jest pod wodą cały czas to zostanie zakonserwowane, do zniszczenia potrzebuje mieszanki wody i powietrza.
Dupka, Baja, świetne pałacyki/ruiny. Ciekawy element to wejście-most do tego w Mrowinach.

No dobra, to teraz ja się ujawnię obnażę. Z drogi św. Jakuba mam 4 wpisy, tu jest pierwszy, kolejne można sobie wybrać z menu po prawej stronie:  http://agataonabike.blogspot.com/2011/11/camino-de-santiago-part-1.html    Kilka zdjęć tutaj wrzucę, jak wrócę do swojego komputera.

Bajeczko - jakież cudne i Twoje zdjęcia!! Pałac w Tarcach olśniewający

Pałac w Mrowinach w tym roku mijałam jakieś 3 czy 4 razy, ale zupełnie niekorzystnie wygląda dlatego nawet nie przymierzałam się wcześniej do cykania fotek. Widać jego kiepski stan na zdjęciach ale nie aż tak jak w rzeczywistości. Szyby pozaklejane jakąś czarną folią, pseudo-graffiti na murach. Tak kończą niektóre ruinki znajdujące się w prywatnych rękach....

Mysza - jak znajdę dłuższą chwilkę to się zagłębię w bloga :D Zdjęcia prezentują się bardzo okazale :))
    51  /  7187  /  7500
?????
pięćdziesiąt kilometrów na zimnie ?????

o rany....
Pasek wagi
Mnie też to wydaje się niebotyczne...Ja tylko 27 km przejechałam, w południe, nie zmarzłam specjalnie( lidl się kłania), ale to było zaledwie 27 km...Podziwiam Rabarbarka:)
Pasek wagi
> ?????pięćdziesiąt kilometrów na zimnie ?????o
> rany....
 co to za zimno , aż 5 stopni na plusie. Stwierdziłam , że koniecznie muszę mieć kurtkę albo wiatrówkę oddychającą bo dłużej tak się nie da jeździć. Jutro coś poszukam i sobie zamówię, trudno, od ust sobie odejmę a kurtkę musze mieć

Ja jeżdżę teraz w wiatrówce niby letniej, tylko tkanina i podszewka z siateczki, ale jest ona wiatrochronna...Dopiero dziś częściowo zasunęłam zamki na plecach, dotąd miałam wywietrzniki otwarte!! To firma NANOK arctic spirit..., ale przy rękawkach jest nazwa eXtreme...Jest mi w tym cieplej i przytulniej niż w kurtce zimowej...
Pasek wagi
Piękne zdjęcia :)

17,23 / 4028,33 / 5 000 km
jak sie do końca nie wie, to sie nie mówi !!!
powiedziałam Wam zasłyszane, a powinnam sprawdzić .. wstyd mi

te kawałki mostu na dnie Wisly to sa resztki przęseł mostu przedwojennego
dzisiaj byłam tam jeszcze raz, wylazłam na niego, obmacałam, obwąchałam, obstukałam .. to konstrukcja żeliwna i betonowa . . w sieci dokładnie sprawdziłam

jutro wstawie do pamiętnika reportaż, bo byłam dzisiaj z dobrym aparatem i no i słońce świeciło, piękne mam zdjęcia

18,54  /  4537,5  /  5000


ps
sprawdziłam tez Krakowskie Przedmieście . . drugi dzień nie ma porzyżowców . . BOSKO!!!!
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.