Temat: Wiatr we włosach. Sezon rowerowy 2011.

Zgodnie z obietnicą

OTWIERAM  NOWY

SEZON ROWEROWY

2011

 

Zapraszam do wspólnej jazdy na rowerach w terenie.

Pasek wagi
Kryniu, od strony Saskiej Kępy, Pragi Południe, od storny nowego stadionu

daje Wam słowo, jeszcze troche dni bez deszczu i Wisłę bedzie można przejść w kaloszach i na niedużych szczudłach
Pasek wagi

Jola dawno temu pod mostem na tej właśnie stronie łowiliśmy ryby -teraz wiem skąd miałam tyle zaczepów.

Jolu wielkie dzięki za fotki -teraz udowodnię swojemu J ,że miałam o co zaczepiać.

Pasek wagi
Jola - podejmiesz się próby przejścia Wisły?? Prognozy onetowe, którym nauczyłam się ufać, nie przewidują opadów w Warszawie do wtorku (może dłużej), więc jest szansa, że się uda. Jeśli się zdecydujesz to bardzo proszę o uwiecznienie tego na zdjęciach :D

Coś czuję, że do końca listopada będziemy jeździć bez większych przeszkód pogodowych




No dobra, nie będę dłużej czekać na ostateczne rozwianie się mgły.
Spadam kręcić,
opatulając się wcześniej 7 warstwami ubrań

Do później.
Dzień dobry,
Ja już jestem po wizycie na basenie o 6 pobudka, 6:30 w wodzie
A teraz śniadanko i rowerem do pracy, jejaaaa ale mi zajebiście
Dzięki tienna. Ty mi zazdrościsz, ja zazdroszczę Tobie :)
Jola, świetne zdjęcie i bardzo ciekawa informacja. Dobrze, że ten most zostawili, żeby sobie przy niskich wodach popatrzeć.

Co do mojej wędrówki, to był to Szlak św. Jakuba w północnej Hiszpanii. Jak ktoś czytał Pielgrzyma Paula Coelho, to to jest właśnie to. Zaczęłam po francuskiej stronie Pirenejów i doszłam prawie do zachodniego wybrzeża. Czasem robiłam 25km dziennie, czasem 35km, 38km to był rekord. Z plecakiem, w którym bylo wszystko co potrzebne na miesiąc plus trochę wody i jedzenia, i który pod koniec dnia zawsze ważył więcej niż na początku. Ze 100 kilo chyba.  Co poniektórym tutejszym jaszczurkom pewnie bardzo by się podobała temperatura: 35-40 stopni. Ja puchłam, odwadniałam się i dostawałam zawrotów głowy, ale nie było źle :) No i się oczywiście nie opaliłam pomimo miesiąca pod bezchmurnym niebem hiszpańskim ;-/ Pojechałam sama, ale dużo ludzi tam chodzi, więc zawsze się kogoś spotkało. Czasem 2 osoby dziennie, czasem 50. Niesamowite było, że już na samym początku, jeszcze we Francji ludzie od razu wiedzieli dokąd idziemy i wołali za nami "Buen Camino" (Dobrej Drogi) - to przecież tak jakbym zobaczyla kogoś z plecakiem w Gdańsku i miala 100% pewności że on idzie do jakiejś konkretnej mieściny pod Krakowem.Niesamowite przeżycie.
Napisałam trochę o tym na blogu, mogę podesłać linka, tylko że jest po angielsku.
O maskara, pełen szacun ipodziw mysza :)
Dawaj linka, chętnie poczytam [ang. to akurat nie problem].
46,24  /  5 580,45  /  5 000

Mysza - ale czad! Zadroszczę!! Podsyłaj linka, chętnie poczytam :)


U mnie dziś zamkowo-pałacowo-ruinowo:

Najpierwej był pałac-ruina w Mrowinach koło Żarowa:


I jakimś cudem ocalałe na pałacowej ziemi żółte, jesienne liście:


W następnej kolejności zamek w Kraskowie:


a na końcu ruiny XIV-wiecznego zamku w Pankowie (jeszcze w szkole średniej odbyła się w tychże ruinach nasza bycza impreza z ogniskiem. Oj dziko było....:)


Jolu ! wyglada to na zostawiony bałagan po skończonej budowie , czy tak celowo zostawili , żeby popatrzeć? jak wody przybędzie to i bałaganu nie bedzie.

Dupko! to jest u ciebie co ogladać, fajne zdjęcia , bo u mnie pałacyków nie ma zostały zniszczone, są tylko kościółki i to w każdej wiosce, wioseczce, a z ruin to po PGR-owskie zabudowania straszące swoim widokiem, no i nie dokończone i niszczejace budynki po komunistyczne
ten most, znaczy te resztki, się odsłaniają co kilkadziesiąt lat
normalnie tam jest głęboka woda

to są resztki sprzed ponad 100 lat, sprzed powstania Mostu Poniatowskiego
wislana woda jest pełna konserwujacych syfów, doskonała do impregnacji drewna

Pasek wagi
> ten most, znaczy te resztki, się odsłaniają co
> kilkadziesiąt latnormalnie tam jest głęboka wodato
> są resztki sprzed ponad 100 lat, sprzed powstania
> Mostu Poniatowskiegowislana woda jest pełna
> konserwujacych syfów, doskonała do impregnacji
> drewna
 No to Twoje zdjęcie jest unikatowe , bo nie wiadomo kiedy b edzie można zrobić nastepne , a jak juz to czy jeszcze beda szczatki tego starego mostu

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.