- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
2 marca 2011, 07:30
Zgodnie z obietnicą
OTWIERAM NOWY
SEZON ROWEROWY
2011
Zapraszam do wspólnej jazdy na rowerach w terenie.
Edytowany przez jolajola1 2 marca 2011, 07:31
- Dołączył: 2011-01-28
- Miasto: Bezludzie
- Liczba postów: 8653
14 listopada 2011, 19:05
![]()
Wiedziałam, że zaraz
adador wskoczy ze swoim wynikiem i się pożegnam z III miejscem :) Ale miło było przez chwilkę :D W przyszłym sezonie się nie dam tak łatwo!!
A dziewczyny... Nieśmiało zapytuję - przyszły sezon zaczynamy od 1 stycznia liczyć, czy jak?
- Dołączył: 2009-03-01
- Miasto: Jarocin
- Liczba postów: 5729
14 listopada 2011, 19:22
Ostatnio zaczęliśmy liczyć chyba od 1 dnia wiosny...21 marca...Chyba tak jakoś było...::)) Ale ja jestem stara i nie wszystko pamiętam...
14 listopada 2011, 19:30
Ja jestem za tym, zeby od początku roku. Bo o ile tylko nas nie zasypie, to mam zamiar całą zimę jeździć :D
- Dołączył: 2009-03-01
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 3802
14 listopada 2011, 19:49
Witam po 1 dniu przerwy od rowerka . Mój wczorajszy dzień wyglądał tak: kanapa , lodówka , komputer i tak na okrągło, a dzisiaj mówię sobie dość tego dobrego, zimno nie zimno , dodatkowe gacie na dupe i 3-cia para skarpet a w zasadzie to zakolanówek i kurtka 2 warstwowa, a na rekach mam cienkie rękawiczki bawełniane i na to bezpalcówki , te co latem w nich jeżdżę i w drogę. Jak wyjeżdżałam w południe to było 0 stopni a jak wracałam to już dużo cieplej, czyli , póki droga nie zaśnieżona to można śmigać.
Z tego co piszecie widzę , że każdej jest w co innego zimno (znaczy w inną część ciałka), a i jeszcze zapomniałam , że na pysek krem zimowy. Mnie jak jest zimno to najbardziej mi marzną palce u lewej stopy, a prawa w porządku.
67 / 7098 / 7500
Ja też jestem za , żeby od 1 stycznia , no bo jak nie będzie dużo śniegu też mam zamiar jeździć, bo nie mam zamiaru sie znów utuczyć.
Edytowany przez rabarbarrr 14 listopada 2011, 19:55
14 listopada 2011, 19:52
Dziewczyny, podoba mi się Wasz tok myślenia ![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/hot.gif)
![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/hot.gif)
![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/hot.gif)
Jestem jak najbardziej na TAK!
Dziś pierwsza w tym roku jazda po zmroku, bo z siedziałam do późna w pracy. Super się kręciło, zero wiatru i minimalny ruch.
Baja cała Lidlowa, powinni Ci coś odpalić za taką reklamę na Vitalii :) Świetnie Ci w tym czerwonym komplecie kurtka+ rękawiczki
Rabarbarrr, ja na mróz zakładam jeszcze kominiarę + krem odżywczy obowiązkowo na gębkę
Edytowany przez cholerah 14 listopada 2011, 20:04
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Azerbejdżan
- Liczba postów: 23061
14 listopada 2011, 22:22
W zamieci snieżnej to ja jeszcze nie jeździłam, ale widzę, że nie mogę byc gorsza w tutejszym towarzystwie. Nie obiecuję jeździć całą zimę bo ja zmarzluch okrutny jestem i juz od kilku dni wychodzę z domu w kożuchu z obawą co ja na siebie znowu założę jak będzie -20ce
14 listopada 2011, 22:37
Ja się bai wcale nie dziwię. Od kiedy kupiłam ciepłe butki w lidlu, stopy mi sie tylko przegrzewają, a nie marzną. Rękawiczki rozważę, jak takie zachwalane, ale tylko pod warunkiem, ze do czasu mojego wejścia do lidla nic innego nie wykombinuję.
no i wychodzi na to, ze u mnie na ten tydzień koniec jazd. Mały się rozchorował i jestem uziemiona.
- Dołączył: 2009-03-01
- Miasto: Jarocin
- Liczba postów: 5729
14 listopada 2011, 22:57
Tienna, współczuję!! I Tobie i Maluchowi...:((W czwartek w lidlu mają być legginsy fajne, takie udające dżinsy-rurki... Można nosić do sukienek z dzianiny( takich mini) lub do grubych swetrów..:)
Cholera, tez uważam, że powinnam mieć rabat w lidlu!!
- Dołączył: 2009-03-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9992
14 listopada 2011, 22:59
wstawiłam do pamiętnika fotki z dzisiejszej jazdy
bo ona była TAKA jakaś nierzeczywista
14 listopada 2011, 23:25
Ale z was zmarzluchy:P ja jak jeżdżę w śniegu w zimie przy -10 to mam normalne adidasy max 2 pary skarpetek cienkich,podkoszulek oddychający polar , rękawiczki i czapka albo kapturek i tak mi jest czasem za gorąco:) no i spodnie dresowate;D. Szkoda ze nie jezdze bo bym spokojnie juz mial 6 tys a tak to lipa, jutro znowu do lekarza może w końcu coś sensownego wymyśli :/
Edytowany przez drake 14 listopada 2011, 23:28