Temat: Wiatr we włosach. Sezon rowerowy 2011.

Zgodnie z obietnicą

OTWIERAM  NOWY

SEZON ROWEROWY

2011

 

Zapraszam do wspólnej jazdy na rowerach w terenie.

Pasek wagi
he, he...
A ja jestem z Wielkopolski..Jestem po rogalach marcińskich, a jakby tego było mało, na kolację usmażyłam racuchy drożdżowe...
Pasek wagi
No to pięknie!!! Nie ma to jak portal dla odchudzających się

Smacznego Bajeczko!

Ja zaraz mykam kręcić hula...
A najpierwej - peeling kawowy :)
piątek 23,82  /  4451,1  /  5000



mam zdjęcia w świetle zachodzącego słońca
swoje
mojej Pomarańczowej Błyskawicy ze mna
mojej ulubionej ściezki rowerowej
i mojej/nie_mojej Srebrnej Błyskawicy - znowu jest jeżdżona, a 8 lat temu ja na niej jeździłam, w wadze bliskiej 80 kilo i ze srebrnymi włosami do pułdupków

jutro dam fotki, dzisiaj nie dam rady
Pasek wagi
dawaj, Jola, czekamy:))
Pasek wagi

Wydawało mi się, że wspominałam, że jestem ze świętokrzyskiego, to żaden sekret. A galeria ładnie się mieni kolorami po zmroku, lubię tamtędy wracać do domciu.

Baju, zazdroszczę tych rogali marcińskich, wyglądają tak apetycznie, ale mi narobiłaś smaka.

Joluś, nosiłaś takie długie pióra?Chciałabym to zobaczyć.

Jutro ma być temperaturowo podobnie jak dziś, tyle że mniejszy wiatr, czyli odczuwalnie cieplej. Brzmi optymistycznie. :)

NO! Czekałam, czekałam i doczekałam się! 0 st. C  Odczuwalną co prawda pokazuje mi -3,6 ale oj tam-oj tam

SPADAM!!
Trzymajcie się!
proszę

to ja w rowerowym jesiennym rynsztunku






a to jest Srebrna Błyskawica

no-name z makrokeszu, znaczy z MacroCash&Carry
ale to byl czas, gdy robiono jeszcze porządne rzeczy, rower liczy sobie ze 13 lat i zasadniczo jeździ na oryginalnych częściach
no, koło mial jedno zmieniane, ale to po moim dachowaniu, ona miał przednie koło w ósemke a ja rozwalone żebra i głowę
piastę tylnego koło wymieniłam teraz, ale tylko piastę, napęd jest ten sam
siodełko oczywiście zmieniane i nakladki na kierownice, ale to sie przeciez zuzywa
nawet pedały ma oryginalne
rower był kupowany dla mojego syna, były kolarz mu pomagał w wyborze, obejrzeli chyba z 50 egzemplarzy, zanim wybrali
synek na nim jeździł i ja
ja wycieczkowałam, gdy on był z kumplami
a on z kumplami jeździli na hopki i na palenie rowerowej gumy

oczywiście rama dla mnie była za duża i wciąż miałam bolesnie poobtłukiwane . . hmmm . . miejsce pomiędzy nogami


miałam długie białe włosy i na okragło byłam poobwieszana srebrną biżuterią i jeździłam na srenrnym rowerze - siłą rzeczy byłam a forach rowerowych ( i nie tylko) znana jako srebrna_jolajola . . do dziś jeszcze w wielu miejscach egzystuję pod tym mianem
Pasek wagi
hmmmm?...
nikt dziś nie jeździł ?
Pasek wagi
ja nie.
Idę na piwko.
Papa

Melduję, że ja jak najbardziej! I Dupencja z rana wyruszyła, ale jeszcze pewno nie wróciła.

Gdzie się nasz Rabarbarrrek podziewa?

Jolu, nadal jeździsz w takiej kamizelce? Srebrna Jola na Srebrnej Strzale prezentuje się wystrzałowo.Tak, dawniej robiono porządne rowery, mojego męża bicykl też jest w podobnym wieku co Srebrna Strzałą i jedynie opony są do wymiany Ciekawe, ile kilometrów przejechałyście przez te 13 latek?

Dojechałam i ja dziś do METY!!!!!!!!!

zbiorczo: 243,65/15065,42/15000

Więcej celu nie przesuwam, bo za tydzień może już nas śnieg zasypać.

Wczoraj były pagóry, to dziś się wybrałam nad wodę:

 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.