Temat: Wiatr we włosach. Sezon rowerowy 2011.

Zgodnie z obietnicą

OTWIERAM  NOWY

SEZON ROWEROWY

2011

 

Zapraszam do wspólnej jazdy na rowerach w terenie.

Pasek wagi
     58  /  6773  /  7000
Dzisiaj trochę asfaltem , trochę po lesie, znalazłam troszke grzybków, z jajcem pyszne
Ja nie mam zamiaru rowerka odwieszać na hak , już sie martwie co bedę robiła jak sie nie da jeździć.
Trochę lata jesienią
Moja dupa już tak sie przyzwyczaiła do siodełka , że nawet 5 godzin bez "pampersa" i nic nie protestuje.
Jolin towarzysz tez sie przyzwyczai , tylko żeby sie wczesniej nie zniechęcił jak np mój : raz tylko był na wycieczce 12 km i więcej nie chce, jaks uparta" menda" z niego jest
Cześć :)

Po weekendzie zdycham! Moje kolana nie wytrzymują siedzenia po co najmniej 12 godzin dziennie....

Dodaję kaemki za czwartek, piątek i niedzielę:

30  /  1354  /  1500

15 listopada koniec sezonu? Ja protestuję! Mam zamiar jeszcze do 1500 wykręcić! W sumie to może czas zmienić cel....

Tak, piękna ta nasza złota jesień. Rabarbarku, cudowne te chabry!!!

zbiorczo:

291,04/14761,96/15000

Oj pięknie pięknie mamy tej jesieni!!
Dziś już byłam bardzo bliska rozebraniu się w trasie do podkoszulki. Wiem, że byłoby to głupie ale jest tak ciepło, że korci okrutnie.

Bardzo mi się podoba konkurs na świąteczną fotkę mikołajkowo - rowerową
A co do odwieszania roweru przez Bajkę - tak samo "ględziła" przed 4 000 i 4 500 km, jeśli mnie pamięć nie myli. My już Cię chyba znamy Bajeczko za dobrze by to łyknąć

Dzisiejsze przepiękne przedpracowe:

37,49  /  5 313,24  /  5 000
ha!! Masz rację, Dupencjo:))..:) Dziś nabyłam droga kupna w lidlu ciepłe botki wodo i wiatroodporne ( 69 zł). Teraz nawet jesienna plucha mi niestraszna!! Dotąd najszybciej i najbardziej dotkliwie marzły mi właśnie nogi, palce u nóg...Oto mój but, ma już za sobą dzisiejszą podróż dziewiczą... Na fotce wygląda jakby to była obuta noga trupa, ale nie, ta noga w środku jest moja i żywa!

Rabarbarku, zazdroszczę grzybów, u nas w tym roku nie ma grzybów...
A to ja i mój absztyfikant w jesiennym słońcu:



No i dzisiejszy osiąg:

46  /  4966  /  5000



Pasek wagi
Ooooo, właśnie mam zamiar kupić dzisiaj te same butki ;) W moich kozakach palce mi już marzną nie tylko na rowerze....
Buciki prima sort
Butki Bai extra,tylko czy nie za ciepło teraz w nich, ja jeżdżę w skórkowych adidaskach i 1 para skarpet.
Konkurs na fotkę w czapce Mikusia , czemu nie , podoba mi się, jestem za.
Moje dzisiejsze przedwieczorne :
  29  /  6802  /  7000
17,35 / 3925,34 / 5000 km
nadal pogoda piękniasta :)
Już mam takie same butki jak Baja :P Zastanawiam się tylko, czy ładnie będą wyglądały z eleganckimi sukienkami :D Dzisiaj rower idzie w kąt - siedzę w domu z małym. Gdyby mały był zupełnie zdrowy, to bym się może pokusiła o krótki wspólny wypad, ale tuż po chorobie nie chcę go narażać.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.